Książka składa się z sześciu historii, które tylko z pozoru wydają się od siebie niezależne. Pierwszym bohaterem jest notariusz Adam Ewing, który w swoim dzienniku opisuje swoją podróż, którą odbywa po Oceanie Spokojnym. Z XIX wieku przenosimy się do roku 1931 i poznajemy Roberta Frobishera, początkującego angielskiego muzyka z wielkimi ambicjami, który w listach zdaje swojemu kochankowi Rufusowi Sixsmithowi relację z pobytu w Belgii u sławnego kompozytora Vyvyana Arysa. Kolejna historia, która ma miejsce w latach 80. XX wieku, związana jest z samym adresatem listów Roberta Frobishera, Rufusem Sixmithem. W tej historii poznajemy również Luisę Rey, pełną ideałów dziennikarkę, badającą aferę przy budowie elektrowni atomowej. Kolejna historia opowiada losy wydawcy Timothy’ego Cavendisha, który ze względu na bieg przypadków zostaje uwięziony w domu spokojnej starości. Ostatnie dwa opowiadania toczą się w dalekiej przyszłości. Pierwsza z nich to futurystyczna wizja świata rządzonego przez korporacje. Symbolem buntu staje się fabrykantka Sonmi~451 pracująca w Papa Song Corp, której historię poznajemy w wywiadzie udzielanym Archiwiście. W tej wizji ludzie wykorzystują klonów (androidów?) do wykonywania niewolniczej pracy. Ostatnie opowiadanie ukazuje losy młodego Zachariasza Bailleya, który wiedze swój żywot po Upadku, a który doprowadził do powrotu do prymitywnego i surowego życia pozbawionego wszelkich zdobyczy cywilizacji.
Przedstawiona fabuła jest ciekawa, opowiadania przedstawione są w różnych formach (dziennik, listy, wywiad). Historie są napisane zróżnicowanym językiem, co niekiedy wymaga od czytelnika dużej uwagi. Autor dostosował język i składnię do czasów, w których toczą się opisywane zdarzenia. Dużym zaskoczeniem może być składnia opowiadania losów Zachariasza, której prymitywny język podkreśla kres cywilizacji, który nastąpił po apokalipsie.
Każda z historii jest ze sobą powiązana, nie tylko ze względu na niewielkie nawiązania zawarte w każdej kolejnej opowieści do poprzedniej: Frobisher odkrywa dziennik Ewinga, Luisa Rey w dokumentach Sixsmitha odnajduje listy Frobishera i odkrywa „Atlas chmur na sekstet”, który skomponował Frobisher, Cavendish czyta książkę napisaną przez Luisę Rey, a Zachariasz czci boga zwanego Somni. Silniejsze powiązania historii możemy odnaleźć na płaszczyźnie znaczeniowej. Autorowi udało się powiązać historie, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Ideą przewodnią każdej historii jest wolność jednostki, której opozycją jest wszechogarniająca wola zdobywania władzy i wpływów, która dąży do całkowitego decydowania o jednostkach dla dobra swoich partykularnych interesów. Niezależnie od czasu i miejsca wolność stanowi podstawową wartość człowieczeństwa. Bohaterowie dotykają problemu niewolnictwa, walki o wolność słowa, prawa do tworzenia, wolności osobistych czy wreszcie prawa do życia. Autor ukazuje historię bohaterów przez pryzmat ograniczeń, które są im narzucane, a także decyzji, które podejmują. Autor z dużym rozmachem ukazał obraz ludzkości, które niezależnie od czasu i miejsca wyklucza dla zaspokojenia swoich interesów część społeczeństwa, pozbawiając należnych im praw. Podróż, którą odbywamy czytając książkę, zwraca naszą uwagę na los jednostek wykluczonych i coraz drastyczniejsze środki stosowane dla ich podporządkowania.
Książce można jedynie zarzucić nierówność. Na tle innych opowiadań losy Ewinga wydają się być najmniej interesujące i momentami nużące. Być może powodem jest nieprzystępny język, którym autor opisuje jego losy, a który wymaga od czytelnika dużego skupienia i uwagi. Losy Somni, które okazały się być dla mnie najciekawsze, bardzo dobitnie ukazują krytykę nieograniczonej władzy korporacji, której skutkami są umniejszenie roli człowieka jako klienta zmuszonego do uczestniczenia w machinie konsumpcjonizmu.
„Atlas chmur” to książka warta uwagi, choć ze względu na nieprzystępny język, w którym ukazane zostały losy Ewinga, może być momentami trudna w odbiorze.
Alicja
|
Autor: Alicja
|
|
|