Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Andrzej Pilipiuk - Oko Jelenia. Droga do Nidaros

Andrzej Pilipiuk - Oko Jelenia. Droga do Nidaros

Informacje o książce

dots Tytuł: Oko Jelenia. Droga do Nidaros
dots Autor: Andrzej Pilipiuk
dots Ilość stron: 400
dots Wydawnictwo: Fabryka Słów
dots Rok wydania: 2008
dots Cena: 29,99 PLN


„Oko Jelenia. Droga do Nidaros” Andrzeja Pilipiuka zaczyna się dość… nietypowo. Zagłada Ziemi jest nieuchronna, za kilkadziesiąt minut meteoryty z antymaterii uderzą w planetę. Pozostaje oczekiwanie… Napięcie rośnie z każdą chwilą.

Marek, młody nauczyciel informatyki o nadciągającym kataklizmie dowiaduje się w szkole od dyrektora. Z początku uważa to za głupi żart. Rzeczywistość okazuje się jednak bardziej brutalna. Zostało niewiele czasu. Co robić? Ludzie reagują różnie w ostatnich chwilach życia. Gwałcą, napadają, rabują, modlą się lub czekają bezczynnie. Marek ratuje życie licealiście, zabijając bijących go napastników. I tak nie stanie przed sądem… Bohaterowie przypadkowo zostają świadkami zrabowania gmachu Biblioteki Narodowej. Obce cywilizacje najwidoczniej są molami książkowymi, budynek znika na oczach Marka i uratowanego licealisty. Marek wraz z towarzyszem spotykają przedstawiciela innej planety. Proszą o uratowanie życia. Ceną jest niewolnictwo, całkowite posłuszeństwo wobec ich wybawcy. Zgadzają się, ratując życie. Tak zostają przeniesieni w czasie do… średniowiecznych slumsów w Skandynawii, w dodatku rozdzieleni. Akcja rozkręca się dopiero wtedy na dobre.

Marek z początku nie orientuje się, gdzie i w jakim czasie się znalazł. Spotyka łasicę, z tym, że chyba podróż w czasie pomieszała mu rozum… To nie jest zwykła łasica. To gadający robot przypominający zwierzę, w owych czasach w jakich się znaleźli – symbol wszelkiego diabelstwa i czarnej magii. Od razu dowiaduje się, że ma misję do wypełnienia. Ma odnaleźć Oko Jelenia (nie wiedząc czym ono jest), spotkać się z tajemniczym alchemikiem. Spotyka Helę - szlachciankę z XIX wieku, która również jest niewolnikiem przedstawiciela wyższej cywilizacji i ma pomóc w wypełnieniu zadania. Jak wykonać misję nie mając żadnych informacji? Jak wtopić się tłum nie wyróżniając się zbytnio? Marek wraz ze szlachcianką i tajemniczym kaznodzieją, poznanym w trakcie podróży, od razu popadają w tarapaty. Norwegia z XVI wieku jest krajem luterańskim, katolicy są karani. Tym bardziej katolicki kaznodzieja. Po krótkim, niesprawiedliwym sądzie kaznodzieja zostaje zabity, Marek dotkliwie pobity cudem przeżywa. Nie wie, co się stało ze szlachcianką. Została zabita? Dopiero po pewnym czasie wpada na jej trop, odnajduje towarzysza z Warszawy, który również został przeniesiony do średniowiecza. Dziewczyna jest więziona u kata, który ma dom publiczny. Okazuje się, że czeka ją wykonywanie najstarszego zawodu świata. Czy mieszkańcom nieistniejącej już planety Ziemi uda się odbić dziewczynę? Czy odnajdą oko jelenia i spotkają się z alchemikiem. Każda strona pierwszego tomu książki wzmaga napięcie i oczekiwanie. Jedna okryta tajemnica tworzy kilka następnych.

OkoJeleniaDDN 173530,1


Andrzej Pilipiuk znakomicie oddał klimat napięcia. Mimo wręcz paradoksalnych postaci takich jak gadająca łasica-robot czy delikatna szlachcianka książka wciąga. Książka nie zaczyna się oryginalnie - zagłada planety, podróże w czasie to dość popularne tematy występujące w science-fiction. Andrzej Pilipiuk bawi się słowami, wplatając ciekawe historie w główną fabułę. Nie ustrzegł się również kilku błędów. Informatyk zachowuje się zbyt racjonalnie i spokojnie jak na świadka zagłady własnej planety. Niepoprawny optymista w obliczu śmierci bliskich, przyjaciół (o których nic nie dowiadujemy się) trochę zniechęca. Ponadto Marek, informatyk z zawodu, zbyt dobrze zna się na historii, wynalazkach, chemii, fizyce i wielu innych praktycznych rzeczach – czyżby Pilipiuk chciał stworzyć trochę mniej doświadczonego MacGywera?

Ciekawą sprawą jest rozwiązanie różnic językowych. Zderzenie z obcą cywilizacją, mowa Polska XXI i XIX wieku oraz norweska z okresu średniowiecza - jak to zostało rozwiązane? Bohaterowie przy przeniesieniu ciał wraz z osobowością do innego czasu posiedli również talent do języków. Posługują się nienagannie średniowiecznym norweskim i duńskim, choć ze swoistym akcentem.

Książka w ciekawy sposób opisuje średniowieczny kraj bezprawia, różnic w statusie społecznym. Pokazuje zarówno biedotę jak i ludzi wyższego statusu. Wszędzie ciemnota, brud, smród przeplata się groteskowo z przepychem bogaczy. Chłopi atakują chmarą, możni wykorzystują zróżnicowany pakiet tortur. Donosicielstwo spotyka się na każdym kroku.

„Oko Jelenia. Droga do Nidaros” Andrzeja Filipiuka jest ciekawą pozycją. Czasem rozśmiesza, często zaskakuje, cały czas trzyma w napięciu. Ostatnia strona książki nie daje jednak odpowiedzi… O dalszych perypetiach bohaterów można dowiedzieć się w drugim tomie.


Michał „Spiderlo” Mazik
E-mail autora: michalmazik(at)gmail.com
Autor: Spiderlo


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow