Wyszukiwarka
Logowanie
   Pamiętaj mnie
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Zoria: Age of Shattering

Zoria: Age of Shattering

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Zoria: Age of Shattering
dots Gatunek: cRPG
dots Producent: Tiny Trinket Games
dots Cena: 99,99 PLN
dots Recenzent: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Ocena: 65%
Zoria: Age of Shattering


Był taki nie aż tak krótki moment, że wydawało się, iż izometryczne erpegi są gatunkiem już właściwie wymarłym – Fallout przesiadł się na pierwszoosobowy silnik znany z serii The Elder Scrolls, rolpleje fantasy Black Isle zaczęły wydawać się anachroniczne na tle swego rodzaju następców od Bioware, a takie Arcanum zostało zapomniane wskutek problemów finansowych Troiki. Lata mijały, lecz następnie ryzykowne projekty Pillars of Eternity i Wasteland 2 ożyły dzięki nowemu zjawisku crowdfundingu, który pozwolił przekuć sentymenty na twardą gotówkę. Wysyp kolejnych produkcji jednak skutkował ponownym zmniejszeniem zainteresowania gatunkiem, lecz nie zupełnym obumarciem. Wciąż powstają – w tym dzięki kickstarterowym zbiórkom – kolejne tytuły nawiązujące do złotej ery, takie jak Zoria: Age of Shattering.

Akcja gry jest osadzona w autorskim świecie fantasy, rozdzieranym przez wojnę, w której nagle jedna ze stron uzyskuje przewagę zwiastującą nadejście przełomu. Jej źródło jest jednak dość mroczne, a mianowicie stanowi efekt sięgnięcia po nekromancję. Już w pierwszym chwilach rozgrywki w istocie przyjdzie nam się również zmierzyć z nieumarłymi, graczy jednak stroniących od tego rodzaju settingów grozy pragnę uspokoić – to wciąż jest reprezentant heroicznego fantasy.

Zoria Age of Shattering 194158,1
Bywa kolorowo


Na początku gra nieco urzeka stosunkowym rolplejowym bogactwem, przejawiającym się tyleż w wielości dostępnych klas, co i dość oryginalnym ich charakterze. Wrażenie to potęguje również mnogość najróżniejszych elementów rynsztunku i innych utensyliów, na które co i rusz przyjdzie się nam natknąć (a wręcz o nie potknąć). Nie trzeba jednak aż tak wiele czasu, by owo pierwsze ze wszech miar pozytywne wrażenie uległo przygaszeniu.

Po pierwsze bowiem, od razu w oczy rzuca się budżetowość omawianego tytułu. Nie da się ukryć, iż jego oprawa jako żywo przywodzi na myśl przełom wieków, z wyłączeniem nieobecnej już obecnie pikselozy (lecz i również zachwycającej muzyki tamtych lat – oprawa melodyczna Zorii jest niestety dość miałka).

Zoria Age of Shattering 194158,2
Tesla był tutaj?


Co więcej, dość znacząco potrafi dać do wiwatu interfejs omawianego tytułu, w szczególności konieczność ręcznego operowania kamerą. Owszem, fajnie, iż jest taka opcja, lecz niejednokrotnie skorzystanie z niej w istocie jest niezbędne, a to z uwagi na bardzo słaby system wykrywania przez AI ścieżek, jak też „rozmywanie” pierwszego planu, które nieraz więcej ukrywa niż wyjaśnia. Niejednokrotnie zazgrzytałem zębami nad brakiem opcji zaznaczenia celu na mapie podręcznej i obserwacji, jak moja drużyna grzecznie ku nie podąża, tym bardziej że tytuł często-gęsto wymusza na graczu backtracking.

Zoria: Age of Shattering - recenzja

| 1 | 2 | następna >>


Przedyskutuj artyku na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow