Wyszukiwarka
Logowanie
   PamiÄ™taj mnie
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Fallout 3

Fallout 3

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Fallout 3
dots Gatunek: cRPG
dots WWW: http://fallout.bethsoft.com/
dots Producent: Bethesda Softworks
dots Dystrybutor: Cenega Poland
dots Cena: 129,90 PLN
Fallout 3


„War, war never changes” - rozpoczynanie recenzji kolejnej odsÅ‚ony kultowego Fallouta od tego wÅ‚aÅ›nie zdania z pewnoÅ›ciÄ… nie jest niczym oryginalnym, ale nie mogÅ‚am siÄ™ powstrzymać i wszyscy, którzy znajÄ… seriÄ™ Fallout, z pewnoÅ›ciÄ… przyznajÄ…, że nic lepiej nie oddaje charakteru tej gry niż ta krótka sentencja. „Wojna nigdy siÄ™ nie zmienia”, ale nowy Fallout zmieniÅ‚ siÄ™ w stosunku do poprzednich części, a co najważniejsze – zmieniÅ‚ siÄ™ na lepsze!

Już widzÄ™ miny wszystkich zagorzaÅ‚ych fanów dwóch pierwszych Falloutów, starych wyjadaczy, którzy chÄ™tnie by mnie teraz ukamienowali, a może nawet i spalili na stosie za herezjÄ™. Ale niestety prawda jest taka, że Å›wiat wokół nas siÄ™ zmienia, a zwÅ‚aszcza branża gier komputerowych, której postÄ™p jest wrÄ™cz niewyobrażalny i wielkÄ… zaletÄ… Fallout 3 jest to, że za owym postÄ™pem w peÅ‚ni nadąża, a jednoczeÅ›nie przedstawiona w nim „wojna” ani trochÄ™ siÄ™ nie zmieniÅ‚a. Mam tu głównie na myÅ›li klimat gry, który jest ciężki i ponury. Wgniata w fotel od pierwszej chwili. Już samo intro przytÅ‚acza zawiesistÄ… atmosferÄ… i wizjÄ… dogorywajÄ…cej cywilizacji na zgliszczach Å›wiata wyniszczonego atomowÄ… zagÅ‚adÄ…. NajwiÄ™kszÄ… zaletÄ… dwóch krótkich filmików rozpoczynajÄ…cych grÄ™ jest caÅ‚kowity brak tzw. efekciarstwa. Próżno tu szukać Å›wietlnych rozbÅ‚ysków, wartkiej akcji, szalonych obrotów kamery, itp. Zamiast tego widzimy paradokumentalny film, niemalże czarno-biaÅ‚y, jakby wyÅ›wietlony z podniszczonej kliszy. Atmosfera, która dopada nas od pierwszej sekundy intra, już nie puszcza i trzyma aż do koÅ„ca. Pustkowia peÅ‚ne wynaturzonych stworów, powstaÅ‚ych po zagÅ‚adzie nuklearnej, skażona woda i żywność, których spożycie grozi chorobÄ… popromiennÄ…, liczne napromieniowane obszary, niedaleko których licznik promieniowana szaleje, postindustrialne, zniszczone i zaniedbane budowle, ludzie mieszkajÄ…cy na stertach Å›mieci w blaszanych budach – to wszystko przytÅ‚acza i dobija. Efekt ten wzmacnia dodatkowo fakt, że caÅ‚Ä… tÄ™ postnuklearnÄ… sceneriÄ™ obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby (gra oferuje również możliwość ustawienia kilku widoków zza pleców głównej postaci, ale ten wariant jest mocno niedopracowany i zapewne każdy szybko wróci do domyÅ›lnego widoku FPP). Patrzenie na Å›wiat gry oczami postaci sprawia, że bardziej siÄ™ z niÄ… identyfikujemy i mocniej przeżywamy tragediÄ™, która dotknęła ludzkość po katastrofie.

Fallout 3 191032,1


Najwyższy czas napisać coÅ› o fabule i głównych zaÅ‚ożeniach gry. CaÅ‚a historia zaczyna siÄ™ prawie tak samo jak pierwsza części serii, tzn. główny bohater rodzi siÄ™ w schronie (zwanym „kryptÄ…”), w którym bezpiecznie spÄ™dza caÅ‚e swoje dzieciÅ„stwo i mÅ‚odość. Bardzo pozytywnie zaskoczyÅ‚ mnie sam poczÄ…tek – otóż zaczynamy rozgrywkÄ™ w momencie narodzin naszej postaci. Obserwujemy jej poród, po którym możemy wybrać dla niej imiÄ™ i przyszÅ‚y wyglÄ…d. NastÄ™pnie akcja przeskakuje o kilka lat do przodu, gdy nasz bohater jest maÅ‚ym dzieckiem, bawiÄ…cym siÄ™ w kojcu. Na tym etapie wybieramy wszystkie główne parametry postaci, tj. siÅ‚Ä™, zrÄ™czność, inteligencjÄ™ itp.. Potem znów posuwamy siÄ™ o kilka lat wprzód i uczestniczymy w 10. urodzinach naszego bohatera, które sÄ… dla niego dniem bardzo szczególnym, bo wtedy wÅ‚aÅ›nie dostaje swojego wÅ‚asnego pip-boya (coÅ› a la super zegarek, w którym możemy obserwować wszystkie statystyki naszej postaci, ekwipunek oraz przywoÅ‚ywać mapÄ™) i pierwszÄ… w życiu broÅ„, co też wiąże siÄ™ z pierwszÄ… w życiu lekcjÄ… strzelania. Po udanych próbach strzelania z wiatrówki (no przecież dzieciak nie mógÅ‚ dostać prawdziwej strzelby) akcja znów przeskakuje o kilka lat do przodu, kiedy to nasza postać osiÄ…ga wiek dojrzaÅ‚y. I wtedy wÅ‚aÅ›nie zaczyna siÄ™ caÅ‚a zabawa. Nasz ojciec nagle znika. Okazuje siÄ™, że otworzyÅ‚ drzwi krypty i wyszedÅ‚ na zewnÄ…trz, czego nie zrobiÅ‚ nikt od wielu lat. W krypcie wybucha alarm, a nasz bohater jest poszukiwany (choć sam nawet nie wie za co). Zatem jedynym wyjÅ›ciem jest opuszczenie krypty i podążenie Å›ladami ojca. I w tym momencie zaczyna siÄ™ wÅ‚aÅ›ciwa gra, której fabuÅ‚y już nie zdradzÄ™, by nie psuć Wam przyjemnoÅ›ci grania. NadmieniÄ™ tylko, że dalsze losy bohatera sÄ… bardzo ciekawe i wciÄ…gajÄ…ce, jednakże w moim odczuciu zdecydowanie za krótkie. I to niestety jest najwiÄ™kszÄ… wadÄ… gry. Można przeżyć to, że główny wÄ…tek fabularny nie zmusza nas do eksploracji caÅ‚ego dostÄ™pnego obszaru gry (który jest naprawdÄ™ duży), ale nie można już pogodzić siÄ™ z faktem, że zakoÅ„czenie gry nie wymaga od naszej postaci jakichÅ› wyjÄ…tkowych umiejÄ™tnoÅ›ci, przez co grÄ™ można ukoÅ„czyć nie zwiedziwszy nawet poÅ‚owy dostÄ™pnych lokacji. PoczuÅ‚am siÄ™, jakby ktoÅ› uderzyÅ‚ mnie w twarz, gdy nagle zobaczyÅ‚am outro i napisy koÅ„cowe. Od razu po obejrzeniu zakoÅ„czenia, wczytaÅ‚am starszego sejwa i ruszyÅ‚am dzielnie odkrywać niezbadane jeszcze tereny, odÅ‚ożywszy koÅ„cówkÄ™ na później. To na pewno Å›wiadczy na plus gry, gdy po zakoÅ„czeniu gracz nie ma jeszcze dość i chce grać dalej. Na pewno lepsze już to niż np. bÅ‚aganie Boga o zakoÅ„czenie, które wciąż jest sztucznie odwlekane, powodujÄ…c poirytowanie, a w koÅ„cu frustracjÄ™ gracza (patrz: Wiedźmin i przeciÄ…gana pogoÅ„ za SalamandrÄ…).

Fallout 3 191033,2


Prócz głównego wÄ…tku bÄ™dziemy mieli do wykonania również misje poboczne. Co prawda ilość tych dodatkowych zadaÅ„ może i nie jest oszoÅ‚amiajÄ…ca, ale jednak trzeba przyznać, że zazwyczaj sÄ… to misje bardzo zÅ‚ożone, wielowÄ…tkowe, wymagajÄ…ce eksploracji odlegÅ‚ych regionów mapy i czÄ™sto dajÄ…ce możliwość zakoÅ„czenia ich na kilka sposobów. Krótko mówiÄ…c – autorzy postawili na jakość, a nie na ilość. Nie ma nic bardziej irytujÄ…cego niż np. zadania, które serwowaÅ‚ nam Gothic 3, polegajÄ…ce na zabiciu 50-ciu potworków, które staÅ‚y tuż za plecami zlecajÄ…cego dane zadanie NPC. W Fallout 3 z takimi kretynizmami nie mamy do czynienia ani razu i to jest ogromna zaleta tej gry. Na plus oceniam również dialogi. W czasie wÄ™drówki po pustkowiach spotkać możemy wiele osób, które różnie radzÄ… sobie w tych trudnych czasach, w jakich przyszÅ‚o im żyć. Jedni odnajdujÄ… siÄ™ znakomicie w tej przytÅ‚aczajÄ…cej rzeczywistoÅ›ci, inni trochÄ™ mniej znakomicie, a jeszcze innym caÅ‚kowicie odwala szajba. JeÅ›li chodzi o tych trzecich, to przy tej okazji warto wspomnieć o bardzo trafionym poczuciu humoru twórców. JeÅ›li mi nie wierzycie, to koniecznie odwiedźcie SierrÄ™ w Gridershade oraz dom Dukova, a przekonacie siÄ™ sami. Zabawne też sÄ… roboty stworzone jeszcze przed wojnÄ…, które wciąż wytrwale realizujÄ… swój przedwojenny program, choć ich funkcja po upadku cywilizacji już dawno przestaÅ‚a być użyteczna. Rodzi to wiele zabawnych sytuacji (polecam wykonać misjÄ™ polegajÄ…cÄ… na odnalezieniu Deklaracji NiepodlegÅ‚oÅ›ci w Archiwach Narodowych). Jednak te humorystyczne akcenty wcale nie wpÅ‚ywajÄ… na caÅ‚oÅ›ciowy klimat gry, który, jak już wczeÅ›niej wspomniaÅ‚am, jest niesamowicie mroczny i przytÅ‚aczajÄ…cy. Próżno tu szukać kolorowej, bajkowej grafiki, efektownych wielobarwnych bÅ‚ysków, wodotrysków i innych takich fajerwerków dla maÅ‚olatów. Gra ewidentnie jest adresowana do odbiorcy dorosÅ‚ego, a to nie tylko za sprawÄ… zawiesistego klimatu, ale również czÄ™stych wulgaryzmów w dialogach i krwawych Å‚aźni, które powstajÄ…, gdy nasz bohater wskakuje pomiÄ™dzy bandÄ™ supermutantów. Może nawet w tej ostatniej kwestii twórcy trochÄ™ przesadzili, bo wrogowie potrafiÄ… siÄ™ zamienić w wielokawaÅ‚kowy, krwawy pulpet nawet gdy strzelamy do nich z wiatrówki.

Przy tej okazji muszę napisać o systemie walki w Fallout 3, który jest moim zdaniem REWELACYJNY. Co prawda zrezygnowano ze znanego z poprzednich części turowego systemu i przez to potyczki w Fallout 3 są zręcznościowe, choć nie do końca. Swego rodzaju novum jest tzw. system V.A.T.S. (Vault-Tec Assisted Targeting System). Jest to coś w rodzaju aktywnej pauzy, w czasie której możemy zadecydować, w jaką część ciała przeciwnika chcielibyśmy oddać strzał. No i to rozwiązanie jest już niemal analogiczne do tego zastosowanego w dwóch pierwszych częściach gry. Komputer w zależności od odległości i ustawienia przeciwnika oblicza procentowe szanse na trafienie w jego nóżkę, rączkę, główkę lub korpusik. Ilość strzałów, które możemy oddać w systemie V.A.T.S. jest uzależniona od posiadanych przez naszą postać Punktów Akcji. Oczywiście jeśli ktoś nie chce, to nie musi w ogóle korzystać z systemu V.A.T.S., jednak tym sposobem znacznie sobie utrudni (a chyba nawet uniemożliwi) dalszą grę, bo przeciwnicy są z reguły bardzo szybcy, ruchliwi i niezwykle celnie strzelają. Poza tym system V.A.T.S., prócz zalet czysto pragmatycznych, ma też inne przymioty. Dzięki niemu możemy dokładnie i z bliska przyjrzeć się wrogom (a ci w grze wyglądają naprawdę ładnie), a po oddaniu serii strzałów możemy obserwować w zwolnionym tempie, z różnych kamer, jak mózg (lub inna część ciała, bo nie każdy wróg mózg posiada) rozbryzguje się efektownie po ścianach, a nasza ofiara z jękiem pada na ziemię (czasem w wielu oddalonych od siebie miejscach równocześnie). To robi duże wrażenie!

Fallout 3 191033,3


Do dyspozycji w grze mamy caÅ‚kiem pokaźny arsenaÅ‚, podzielony na 4 główne kategorie: broÅ„ biaÅ‚Ä…, broÅ„ energetycznÄ…, broÅ„ lekkÄ… i wreszcie broÅ„ ciężkÄ…. Każda z broni ma swoje wady i zalety i nie da siÄ™ w zasadzie wybrać jednej uniwersalnej, która sprawdzaÅ‚aby siÄ™ w walce z każdym wrogiem i w każdych warunkach. Poza tym w miarÄ™ eksploatacji ulega stopniowo zniszczeniu zadajÄ…c coraz mniejsze obrażenia. Musimy wiÄ™c dość czÄ™sto odwiedzać starych znajomych, którzy za garść kapsli (nieraz bardzo pokaźnÄ… garść) sÄ… w stanie naprawić zarówno naszÄ… broÅ„, jak i pancerz, który również siÄ™ zużywa. Jeden rodzaj broni psuje siÄ™ szybciej, natomiast inny, zadajÄ…cy z pozoru mniejsze obrażenia, zużywa siÄ™ znacznie wolniej i może sprawdzać siÄ™ lepiej na dÅ‚uższe wypady. Warto wiÄ™c mieć w ekwipunku nie tylko strzelbÄ™ bojowÄ…, ale także jakÄ…Å› wyrzutniÄ™ rakiet czy karabin laserowy i dostosowywać aktualnie używanÄ… broÅ„ do warunków i wrogów. Nie warto bowiem marnować porzÄ…dnej amunicji na radrakany (zmutowane i duże, ale bardzo sÅ‚abe robale), ani też oÅ›mieszać siÄ™ w oczach supermutanta trzymajÄ…c w dÅ‚oni malutki pistolecik. Ta z pozoru „kosmetyczna” kwestia jest dość istotna z powodu problemów z amunicjÄ…. W grze praktycznie na każdym kroku potykamy siÄ™ o naboje do zwykÅ‚ych strzelb czy pistoletów, ale już z tymi do broni robiÄ…cych wiÄ™ksze obrażenia jest dużo gorzej. Choć to nie uÅ‚atwia rozgrywki, czyni jÄ… bardziej realnÄ…. Ale gra w koÅ„cu ma być na tyle trudna, żeby po jej zakoÅ„czeniu odczuć satysfakcjÄ™ z jej przejÅ›cia.

Fallout 3 - recenzja

| 1 | 2 | następna >>


Przedyskutuj artyku³ na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow