Czasy świetności przygodówek mamy już dawno za sobą, ale pewne legendy branży są wiecznie żywe. Revolution Software, choć nie jest już to ta sama firma co kiedyś, próbuje przypomnieć nam swój hitowy cykl BrokenSword. Jest to już druga próba odświeżenia Cienia Templariuszy, czy jest bardziej udana od budzącego u niektórych sprzeczne uczucia Director’s Cut?
Zaczynamy znajomym graczom oryginału monologiem o jesieni w Paryżu. Ponownie poznajemy Amerykanina George’a Stobbarda w momencie, gdy jego europejskie wakacje przerywa eksplozja bomby.George unika śmierci, ale decyduje się schwytać sprawcę ataku i doprowadzić go przed oblicze sprawiedliwości. Nasz bohater łączy siły z paryską dziennikarką Nico Collard aby dojść do sedna sprawy, która stopniowo okazuje się być czymś więcej niż atakiem terrorystycznym.
|
Nasi bohaterowie w pełnej zremasterowanej krasie
|
Reforged stara się być definitywną wersją pierwszego
Broken Sworda, upiększając grę wizualnie i dźwiękowo bez dodawania lub odejmowania reszty zawartości. Nie ma już cenzury krwi z
Director’s Cut, do dialogów użyto starego dubbingu (tylko w nieco lepszej jakości dźwięku), a sztywnie dorysowane elementy do cutscenek zostały całkowicie wyrzucone. Wprawdzie pozbyto się też prologu z
Director’s Cut, w którym gramy jako Nico, ale wielu fanów uważa, że i tak niewiele on wnosił do całości, a wręcz psuł słynne intro do rozgrywki. Warto jednak zwrócić uwagę, że wraz z innymi zmianami z
DC zniknęły też ułatwienia w niektórych zagadkach – na czele ze słynną zagadką z kozą.
Na samym początku rozgrywki możemy wybrać jeden z dwóch trybów – tryb historii i tryb klasyczny. Tryb klasyczny to w większości po prostu
Broken Sword taki jak dawniej. Mamy dostępny system wskazówek, ale możliwość odsłonięcia kolejnych, bardziej szczegółowych podpowiedzi jest zablokowana czasowo. Możemy dodatkowo modyfikować tą opcję w menu, ustawiając czas pomiędzy dostępnością wskazówek nawet na godzinę.
|
To lepsze rozwiązanie niż bieganie za terrorystami
|
Tryb historii jest tym łatwiejszym, dla ludzi którzy dopiero zaczynają z gatunkiem. Gra usuwa mylne tropy i chętniej podpowiada nam co robić dalej, co będzie przydatne dla nowego gracza, który jest przekonany, że w „przygodówkach się nie umiera”. Możemy zginąć i czasem nie trzeba zbyt dużo aby na ten ekran śmierci się napatoczyć. Na szczęście gra wykonuje bardzo dużo automatycznych zapisów, przez co kara nie jest bardzo dotkliwa.
Graficznie gra wygląda naprawdę ładnie. Widać, że starano się zachować ducha oryginału. Z wywiadów z twórcami wynika, iż posiłkowano się nieco AI przy ulepszaniu oprawy, jednakże wykorzystanie go ograniczono do pomocy przy animacji ruchu sprite’ów. Wszystko pozostałe zostało dopracowane przez artystów z
Revolution. Podobnie jak w nowych wersjach pierwszych gier z cyklu
Monkey Island mamy możliwość przełączenia się na oryginalną oprawę, choć nie da się tego zrobić jednym przyciskiem – musimy wchodzić do opcji. Interfejs jednak pozostaje taki sam w obu wersjach oprawy.
|
Źródło koszmarów graczy i bohater własnego artykułu na Wikipedii
|
W kwestii dźwięku zmiany są nieco mniej słyszalne. Wprawdzie mamy tutaj świetną muzykę, ale dubbing, choć w lepszej jakości niż oryginalnie, jest taki sam. Z powodów finansowych (i zapewne po części artystycznych) nie zdecydowano się na ponowne nagranie dialogów i monologów postaci. Sprawia to, że całość troszkę odstaje, choć pewnie wiele osób i tak będzie zadowolonych z tego, iż postacie przemawiają swoimi starymi głosami.
Podsumowując,
Reforged można uznać spokojnie za o wiele lepszą wersję
Broken Sword – Shadow of the Templars od
Director’s Cut. Posunę się nawet do stwierdzenia, że jest to obecnie najlepszy sposób na doświadczenie tego klasyka, poza oczywiście oryginałem. Niestety cena
Reforged jest dość spora, co zapewne spowodowane jest tym, iż w produkcji jest właśnie część szósta
Broken Sword. No cóż, jakoś trzeba ją sfinansować…
Metryczka
Grafika |
90% |
Muzyka |
80% |
Grywalność |
90% |
|
|
Ocena końcowa |
90% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Intel Core 2 Duo 1.6 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 460 lub lepsza, 10 GB HDD, Windows 10 64-bit
|
„FaultyGear”
|
Autor: FaultyGear
|
|
|