Ys IX: Monstrum Nox

Informacje o grze Nazwa gry: Ys IX: Monstrum Nox Gatunek: jRPG Producent: Nihon Falcom Cena: 214,99 PLN Recenzent: „FaultyGear” Ocena: 80%

W zamierzchłych czasach roku 1987 Nihon Falcom wypuściło na świat pierwszą grę z serii Ys. Wiele wody w rzece upłynęło, a seria trzyma się w dalszym ciągu całkiem nieźle, podobnie jak inny cykl gier od studia– The Legend of Heroes. Nie są to wprawdzie gry o tak gigantycznej popularności jak Final Fantasy czy Dragon Quest, ale mimo tego mają one swoje wierne grono fanów. Najnowsza część Ys wprawdzie zadebiutowała w Japonii już w roku 2019, ale na szeroko pojęty Zachód trafiła ona dopiero niedawno.

Wedle chronologii serii w dziewiątce mamy okazję zobaczyć wydarzenia, które miały miejsce po Ys Seven. Bohaterem, podobnie jak w większości pozostałych gier z serii, jest Adol Christin – poszukiwacz przygód. Młody mężczyzna wędrując wraz ze swoim kompanem o imieniu Dogi trafia do potężnego miasta Balduq. Balduq nie jest typową osadą – włączone wiele lat temu przez Imperium Romun w skład swoich terytoriów miasto wyróżnia się olbrzymim więzieniem górującym nad zabudowaniami. Adol, w przypływie charakterystycznego dla siebie pecha, zostaje zatrzymany już w bramie miejskiej przez stacjonujących w Balduq żołnierzy i wtrącony do kicia na podstawie dość mglistych zarzutów. Niespokojny Adol nie zamierza gnić w celi i przy najbliższej okazji ucieka, ale usiłując zgubić pościg natrafia na tajemniczą kobietę w pokręconych tunelach pod więzieniem. Rzuca ona na niego tak zwaną klątwę Monstrum. Choć poszukiwacz przygód wreszcie wydostaje się z potrzasku, klątwa nie pozwala mu przekroczyć murów miasta. Nie pozostaje mu nic innego jak tylko w towarzystwie pozostałych Monstrów – kilku innych przeklętych obywateli – stawiać czoło nadnaturalnym bestiom Lemures, które z niewiadomych powodów co jakiś czas objawiają się w Grimwald Nox – zjawisku tworzącym przylegający do rzeczywistości alternatywny wymiar. Jeżeli Lemures nie są regularnie tępione, to istnieje niebezpieczeństwo, że przenikną one do świata realnego siejąc popłoch i zniszczenie. Adol jednak nie poprzestaje na regularnym odbębnianiu swojego nowego obowiązku – zamiast tego postanawia znaleźć sposób na zdjęcie klątwy. Przy okazji zaś będzie miał szanse na poznanie niezwykłych ludzi, pomoc mieszkańcom miasta oraz rozwikłanie tajemnic więzienia Balduq. Przygoda jest naprawdę świetna, a choć nie ratujemy w niej całego świata, to niemniej jest ona pełna uroku i warta poznania.

Niektóre z postaci kompletnie nie respektują przestrzeni osobistej Adola

Pod względem mechaniki mamy tutaj do czynienia z dość typowym jRPG z naciskiem na akcję. Walczymy w czasie rzeczywistym, zwiedzamy miasto, szukamy skarbów, wykonujemy zadanie poboczne oraz oczywiście prowadzimy główną historię. Na początku możemy chodzić tylko po kilku dzielnicach miasta, ale w miarę postępów w historii odblokowujemy kolejne obszary, poprzez walkę w Grimwald Nox, co niszczy kolejne bariery. Mamy nawet kilka opcjonalnych obszarów, które odblokowujemy dodatkowymi walkami. Walki w Nox mają dwie formy – z jednej strony mamy obronę przed falami potworów, z drugiej zaś niszczenie kryształów w odpowiednim czasie. To jak sobie radzimy jest przez grę oceniane, co decyduje o jakości nagród które dostajemy. Sekwencje te mogą być na szczęście powtarzane, więc możemy dowolnie poprawiać oceny i zbierać nagrody za poprawienie wyniku. Oczywiście mamy też tutaj miejsce na bardziej klasyczne walki z potworami, gdyż wszędzie można znaleźć maleńkie bramy spawnujące niewielką liczbę Lemures do zabicia, lub zwykłe stworzenia biegające po prostu po mapie.

W walkach wykorzystywany jest system trzech rodzajów zadawanych obrażeń. Tak więc każda z postaci zadaje obrażenia z przypisanym do siebie konkretnym atrybutem – Slash (Cięcie), Strike (Uderzenie) lub Pierce (Przebicie). Niektóre potwory są wrażliwe tylko na jeden z tych atrybutów, przez co postaci z pozostałymi dwoma zadają nieco zmniejszone obrażenia. Nie nastręcza to żadnych problemów, o ile będziemy z głową dobierać drużynę z każdym z atrybutów. Jeżeli jednak koniecznie chcemy mieć zawsze przy sobie konkretny skład, ale ich atrybuty się powtarzają to zawsze możemy zainwestować w akcesoria które to zmieniają – choć zabiera to cenny slot na założone przedmioty. Walki bywają chaotyczne, ale potrafią być też bardzo przyjemne. Na standardowym poziomie trudności nie nastręczają one żadnych problemów, choć jeżeli chcemy na przykład w pełni wytrenować specjalne ataki (jest miejsce aby przypisać cztery do wykorzystywania na bieżąco, ale można je dowolnie wymieniać nawet w trakcie starcia) lub zebrać odpowiednio dużo złota czy surowców na ulepszenia to nie unikniemy charakterystycznego dla jRPG grindu. W Ys jednak nie jest on aż tak denerwujący, głównie ze względu na dużą szybkość starć.

Rozbijanie się po więziennym mieście przy pomocy darów jest wyjątkowo przyjemne

Eksploracja jest naprawdę przyjemna i interesująca. Jako Monstra nasze postaci posiadają pewne dary. Adol jako Monstrum o imieniu Szkarłatny Król otrzymał umiejętność, która działa niczym posiadanie linki z hakiem i pozwala dostać się np. na dachy budynków, zaczepiając się o elementy takie jak gargulce czy belki. W miarę jak poznajemy kolejne Monstra i przekonujemy je do współpracy otrzymujemy możliwość dzielenia z nimi ich darów – mamy tu takie przydatne rzeczy jak szybowanie na krótkie odległości czy rozwalanie nadkruszonych ścian. Uzyskując nowe umiejętności, które w dodatku można używać bez potrzeby zmiany składu drużyny czy przełączania się między postaciami, zyskujemy naprawdę miły system, dzięki któremu przeszukiwanie Balduq i poznawanie sekretów staje się coraz przyjemniejsze.

Odnośnie grafiki, nie da się tutaj niestety nie zauważyć problemów. O ile modele postaci są bardzo ładne i pasują do obranej konwencji grywalnego anime, to niestety jest kilka rzeczy, które rozczarowują. Problematyczna jest niestety animacja postaci. Wydaje mi się, że patch który gra otrzymała w czasie kiedy ją przechodziłam poprawił nieco najbardziej rażące elementy, ale niestety nie wszystko jeszcze wygładzono. Na szczęście postaci nie obracają się już w dziwaczny sposób w cutscenkach, a gra przestała klatkować na dobrym sprzęcie, ale niektóre ruchy postaci w trakcie rozmów nadal wyglądają dość topornie. Innym aspektem który nie do końca wypalił są tekstury i projekty niektórych lokacji. Tekstury są często po prostu brzydkie, część lokacji niestety ma mało ciekawy projekt. O ile samo miasto jest najczęściej ok, to nie można tego powiedzieć chociażby o wszelakich podziemiach i lochach.

Walka bywa chaotyczna, ale nie jest też zbytnio skomplikowana

Na pochwałę zasługuje jednak udźwiękowienie. Muzyka, dźwięki otoczenia oraz oczywiście dubbingi (jest wybór miedzy ścieżką dźwiękową angielską i japońską) stoją na bardzo wysokim poziomie. Ys IX jest moim pierwszym kontaktem z serią, ale z informacji które wyczytałam Nihon Falcom nie zawodzi w muzycznym aspekcie swoich tytułów – dziewiąta część przygód Adola najwyraźniej nie odstaje w tej kwestii od reszty.

Podsumowując, Ys IX: Monstrum Nox to kawał solidnego jRPG akcji. Mamy tutaj wszystko czego potrzebujemy do przeżycia niezwykłej przygody w japońskim stylu. Gra jest łaskawa nawet dla osób które zaczynają od niej swoją przygodę z cyklem – choć znajdują się w niej z tego co wiem smaczki dla długoletnich fanów, to absolutnie nic nie przeszkadza w jej odbiorze jako naszego pierwszego Ys. Choć miejscami razi w oczy przestarzała oprawa graficzna, to jeżeli jesteśmy w stanie to przeboleć czeka nas dobra zabawa. Nie mówiąc już o tym, iż fani już przygotowali własne modyfikacje poprawiające nieco wygląd gry.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/ys_ix_monstrum_nox

Grafika 70% Muzyka 80% Grywalność 90% Ocena końcowa 80%

10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100

PLUSY naprawdę dobra historia wybijająca się z tłumu gier o ratowaniu świata bardzo przyjemne postaci eksploracja jest fantastyczna ciekawy świat świetny voice-acting i muzyka

MINUSY nieco przestarzałe animacje i tekstury na otoczeniu lokacje (w tym lochy) mogłyby mieć ciekawszą strukturę

AMD FX-8320 3.5 GHz 16 GB RAM karta grafiki 4 GB Radeon R7 370 lub lepsza 10 GB HDD Windows 8.1/10 64-bit