Stranded Sails: Explorers of the Cursed Islands

Informacje o grze Nazwa gry: Stranded Sails: Explorers of the Cursed Islands Gatunek: cRPG Producent: Lemonbomb Entertainment Cena: 89,99 PLN Recenzent: „tenshi_chan” Ocena: 60%

Bajkowy świat, bajkowa kraina, a jednak dosyć niebezpieczna, bowiem już na początku ulegamy wypadku w czasie morskiej podróży. Nasz statek rozbija się przy tajemniczym, opustoszałym archipelagu wysepek. Na szczęście żyjemy, nasza załoga częściowo również, a częściowo dopiero będziemy jej szukać. Jednakże życie to nie jest stan stały, więc musimy się o nie zatroszczyć. Nasz ojciec - kapitan statku - został poważnie ranny, więc dobrobyt wszystkich rozbitków zostaje ciężarem spoczywającym tylko na naszych barkach, bo z niewiadomych przyczyn, wszyscy tylko stoją i czekają, aż my zasadzimy roślinki, my je ugotujemy, my zbudujemy każdemu domek... i wszystko inne. Mamy więc pełne ręce roboty.



Naszym zadaniem jest też jak najbardziej wyeksplorować archipelag, znaleźć zaginionych, i założyć obóz z prawdziwego zdarzenia, który wszystkich wyżywi i wszystkim zapewni bezpieczeństwo. Rozgrywka rozwija się ciut przydługo. Bardzo dużo zadań, które dostajemy na początku, każą nam biegać w te i nazad, w te same miejsca, w których już byliśmy, bo nie wszystko uda nam się wyeksplorować za pierwszym razem przez wzgląd na brak odpowiednich narzędzi. Na szczęście na plażę wyrzuciło też częściowo wyposażenie naszego statku, więc jeśli się przyłożymy do eksploracji, znajdziemy pożyteczne materiały czy też nasiona do uprawy. Natomiast resztę czasu poświęcamy na budowanie schronów naszym ludziom, crafting, zasiewanie i podlewanie roślin, gotowanie i wszystko to co się robi, aby utrzymać przy życiu. Każda czynność zabiera nam energię, po utracie której mdlejemy i przenosimy się do kajuty naszego ojca. Nic jednak nie tracimy, więc nie należy się tego obawiać, aczkolwiek jeśli chcemy zrobić więcej rzeczy, dalej od obozu - warto zaopatrzyć się w dobre jedzenie i wyspać przed podróżą.

Trochę przypomina to Harvest Moon czy Stardev Valley, aczkolwiek gra jest znacznie uboższa w kontent i porównywanie jej do tych słynnych produkcji jest dość krzywdzące, bo nadal jest to ciekawa, relaksująca gierka, która ma swój urok i swoją historię. Bardzo trafia do mnie klimat bezludnych, tropikalnych wysp. Prosta, cukierkowa grafika również mi nie przeszkadzała, aczkolwiek momentami muszę przyznać, że muzyczka w tle nieco irytowała: wybrano zdecydowanie za krótki utwór, który zapętlony, w dodatku z żywca wzięty chyba z jakiejś dobranocki, zdecydowanie ma odwrotne działanie niż uspokajające.



Gra jednak ma przed sobą świetlaną przyszłość, bowiem deweloperzy są bardzo otwarci na wszelkie uwagi i nadal ją rozwijają, zmieniając niektóre mechaniki i niwelując bugi. Mężnie przyjmują krytykę i odważnie wchodzą w dialog, szczególnie z tymi niezadowolonymi graczami. Takie podejście zasługuje na medal, więc nawet jeśli czegoś grze brakuje teraz, myślę, że można ją nabyć z dużą dozą zaufania.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/stranded_sails_explorers_of_the_cursed_islands

Grafika 60% Muzyka 50% Grywalność 70% Ocena końcowa 60%

10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100

PLUSY zarówno dla dorosłych jak i dzieci wciąż czuć, że mamy dużo do zrobienia

MINUSY zbyt mało opcji by zatrzymała na dłużej

Dual Core 2.0 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 512 MB GeForce 8800 lub lepsza, 4 GB HDD, Windows 7/8/10