Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Path of Exile

Path of Exile

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Path of Exile
dots Gatunek: crpg
dots Producent: Grinding Gear Games
dots Cena: free-to-play
dots Recenzent: Grzegorz „Hunter” Żmuda
dots Ocena: 85%
Path of Exile


Hack and Slash to gatunek, który nigdy nie był wyznacznikiem popularności, ale nigdy też nie miał okresów wymarłych w pozycje z tegoż gatunku (a właściwie podgatunku, gier RPG oczywiście). Zawsze można było znaleźć dobrą „młóckę” lub ewentualnie wrócić do starego dobrego diabełka (o czym mowa każdy wie). Tym razem jednak dla studia Blizzard rośnie niemała konkurencja mamy tu bowiem nowego kandydata to gry, która na toplistach utrzyma się jeszcze przez wiele wiele lat.

Premiera Diablo 3 - pamięta ją ktoś jeszcze? Z całą pewnością, wszakże skandali odnośnie problemów z graniem na starcie i bojkotu na zamieć było całe mnóstwo. W zasadzie to dalej jest. Pytanie brzmi – czy trzecia odsłona Diablo była/jest złą grą? Nie, złą pozycją z całą pewnością nie jest. Jest to produkt inny niż poprzedniczki (tak jak D2 diametralnie różniło się od D1), ale wciąż dopracowany i stojący na bardzo wysokim poziomie. Ci z was jednak, którzy się ostatecznie do niego nie doczekali mogą odetchnąć z ulgą i pobierać klienta Path of Exile – darmowego H&S połączonego z grą MMORPG, który w końcu, na początku tego roku wszedł w fazę otwartych beta testów.

Mówi się, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze więc już na starcie nie zrozumcie mnie źle – Path of Exile nie jest i nigdy nie będzie „lepszym Diablo 2” jak to wielu już PoE ochrzciło. Gdzie zatem znajdziemy podobieństwa (no bo te muszą istnieć skoro gra otrzymuje od sporej ilości graczy tytuł młodszego brata drugiego Diabełka)? Poza ogólną mechaniką gry, estetyką wizualną czy samym współdzieleniem tego samego podgatunku podobieństw tych już praktycznie nie ma. No chyba, że chcemy się przyczepić do takich niuansów jak gender lock czyli klasy postaci z odgórnie ustaloną płcią. Warto jednak zdjąć klapki z oczu i spojrzeć na Path of Exile od kilku różnych stron. Dopiero wtedy się przekonacie, że jest to gra wykorzystująca stary schemat, ale prezentująca kilka niesamowicie oryginalnych i perfekcyjnie przygotowanych rozwiązań, które sprawiają, że aż chce się grać.

Path of Exile 215943,1


Od czego by tu zacząć zatem? Chyba od tego co już w fazie zamkniętych beta testów promowało tę grę czyli od drzewka umiejętności pasywnych. Na nim bowiem opiera się cały rozwój naszego wojaka. Drzewko pasywnych umiejętności to ogromna plansza, na której znajdziemy kilkaset umiejętności i bonusów, które można wykupić dzięki punktom. Każda klasa na owej planszy ma swój prywatny punkt startowy, z którego zaczniemy zabawę w kupowanie. Warto jednak poważnie przemyśleć swoje działania, gdyż w grze studia Grinding Gear Games zresetować punkty jest naprawdę ciężko, a umiejętności źle dopasowane do naszego stylu gry sprawią, że już na pierwszym poziomie trudności będziemy bardzo często widzieli uroczy guzik „Ressurect” (no ale o tym wszystkim później). Warto również wspomnieć że jest to – jak już wspomniałem – drzewko umiejętności pasywnych czyli takich, które nie pojawią się na naszym „skill barze” (który swoją drogą w PoE nie istnieje na dobrą sprawę). Mamy tu zatem takie rzeczy jak dodatkowe obrażenia od konkretnego rodzaju broni, bonus do obalenia czy zatrucia, są też premie do odporności na dany żywioł. Znajdziemy też „skille” dające permanentny bonus do jednej z trzech głównych statystyk – siły, zręczności lub inteligencji. Warto zastanowić się czy nie potrzebujemy tych punktów, bo oprócz tego drzewa jedynym sposobem na przypakowanie statystyk są bonusy z ekwipunku. No ale dobra, skoro mowa tu tylko o pasywnych umiejętnościach to co z prawdziwymi „skillami z krwi i kości”? Nie bójcie się! Takowe istnieją i jest tu ich cała masa...

...a znaleźć je możemy wszędzie. Aktywne umiejętności są bowiem drugim ze wspomnianych przez mnie rozwiązań, które czynią Path of Exile grą wyjątkową. Kojarzycie sloty w broniach i zbrojach z Diablo? W Path of Exile również występują! Ale mają one nieco inne, znacznie ważniejsze zastosowanie. Sloty mamy w trzech różnych kolorach – czerwonym, niebieskim oraz zielonym i wsadzać do nich możemy skille, czyli aktywne umiejętności, które w Path of Exile są przedstawione w formie kamieni, które wkładamy do broni. Kamienie te – podobnie jak sloty – znajdziemy w trzech, wyżej wymienionych kolorach, a każdy kolor odpowiada innemu rodzajowi umiejętności i innej statystyce bazowej jaką wykorzystuje. W ten oto sposób kamienie czerwone to umiejętności wykorzystywane w zwarciu i bazują na sile, kamienie niebieskie to magia bazująca na inteligencji, a kamienie zielone to miszmasz walki w zwarciu z walką dystansową, a dominuje tu zręczność. Na całe szczęście włożenie takiego kamienia do broni wcale nie oznacza utracenia go przy zmianie ekwipunku – umiejętności bowiem możemy wyjmować z wyposażenia kiedy nam się tylko podoba. Kolejnym urozmaiceniem są sloty łączone. Mając dla przykładu dwa, połączone ze sobą czerwone sloty, do jednego możemy włożyć jakąś umiejętność wykorzystywaną w zwarciu, a do drugiego dodatkowy kamień, który dodaje na przykład obrażenia od ognia (takowe też znajdziemy). Dzięki połączeniu w slotach nasza umiejętność będzie w efektowny sposób podpalała wrogów zadając im dodatkowe obrażenia.

Niewątpliwie interesującym jest również system poziomów dla skilli. Każda umiejętność aktywna może zwiększyć swój poziom poprzez używanie jej. Wyższy poziom umiejętności to większe obrażenia, mniejszy koszt mocy magicznej, dłuższy czas działania w wypadku buffów czy krótszy cooldown. Wraz z większym poziomem umiejętności podnoszą się jednak również wymagania, które musimy spełnić by móc dany kamyk wykorzystać, a mowa tu o statystykach. Warto w tym miejscu również nadmienić, że tworzenie naszego awatara pod wyłącznie jedną statystykę (dla przykładu siłę) mija się z celem, gdyż nawet bronie typowo „barbarzyńskie” (jak dwuręczny topór) w pewnym momencie będą od nas wymagały na przykład odpowiedniej zręczności, podobnie zresztą jak wysokopoziomowe, czerwone kamyki z umiejętnościami.

Path of Exile 215943,2


Tak przemyślany system rozwoju postaci daje nam niemalże nieograniczone ścieżki rozwoju. Idealne wyważenie pomiędzy drzewem umiejętności pasywnych a koniecznością odpowiednio dobranego ekwipunku czyni z tej gry nie lada gratkę dla RPG-owych kombinatorów. Klasa jest tu jedynie punktem wyjściowym stanowiącym początek naszej wędrówki na wspomnianym drzewie. Nic nie stoi na przeszkodzie zrobienia Maraudera (odpowiednik barbarzyńcy) ciskającego kulami lodu czy Shadowa (skrytobójcy) hasającego po mapach z dwuręcznym obuchem. Owszem, tego typu połączenia brzmią fajnie, ale na dłuższą metę są pozbawione sensu. Chcę wam po prostu uświadomić, że jedyne ograniczenie jakie narzucają nam twórcy, to 120 punktów do rozdania (stan na obecną łatkę) na drzewie umiejętności pasywnych składającym się konkretnie z 1350 umiejętności. Cała reszta zależy wyłącznie od nas.

Mojej uwadze z całą pewnością nie mógł umknąć również system handlu zastosowany w grze. Nie znajdziecie tutaj uniwersalnej waluty, a wszystko odbywa się na zasadzie handlu wymiennego. Za sprzedawany ekwipunek dostajemy kamienie, magiczne kule, zwoje a także fragmenty zwojów czy kul (zebranie odpowiedniej ilości sprawi, że fragmenty automatycznie złączą się w konkretny przedmiot). Wspomniane przeze mnie kule czy kamienie służą do ulepszania naszego wyposażenia czy też zmieniania jego magicznych właściwości. Sam element handlu natomiast, mimo że dobrze pomyślany, nie ma nic wspólnego z prawdziwym „pchlim targiem”. O takim można byłoby mówić w przypadku chociażby Gothica, gdzie faktyczny handel wymienny miał miejsce. Tu natomiast na każdy przedmiot są odgórnie ustalone „ceny”. Zmieniają się zgodnie z założeniami twórców i wymaganiami jakie muszą być spełnione przez przedmiot, a gracz nie ma możliwości zadecydowania o tym co chce dostać w zamian za przedmiot. Jedyna różnica jest taka, że zamiast pieniędzy dostajemy przedmioty.

Kolejnymi mocnymi stronami gry są endgame i wsparcie twórców. Na chwilę obecną mamy trzy akty, które można przejść na trzech różnych poziomach trudności. Pytanie więc co potem? Otóż twórcy przygotowali już dla nas kilkadziesiąt dodatkowych „map”. Mapy, to przedmioty, które można zdobyć w grze i które można aktywować w specjalnej komnacie, do której ma dostęp każdy gracz, któremu udało się ukończyć grę na najwyższym poziomie trudności. Użycie mapy skutkuje teleportacją naszego herosa do dodatkowego poziomu niezwiązanego z główną linią fabularną. Poziomy te są przygotowane specjalnie dla kilkuosobowych drużyn. Ich wysoki poziom trudności zniechęca do grania solo.

Path of Exile - recenzja gry

| 1 | 2 | następna >>


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow