Kairo nie jest jak każda gra przygodowa.
Nie każda gra przygodowa wymaga bowiem od gracza posługiwania się klasyczną kombinacją klawiszy WSAD, z małymi dodatkami w postaci myszki i Shiftu, lecz tak właśnie jest w przypadku rzeczonej produkcji, jak rzadko której pod tym względem przypominającej takiego
Quake’a aniżeli serię
Atlantis.
Nie każda gra przygodowa jest zupełnie wyalienowana od jakichkolwiek innych postaci, rozgrywając się w istocie w zupełnej ciszy (abstrahując od udźwiękowienia) – nawet w takiej serii
Myst częściej czy rzadziej natykaliśmy się na inne istnienia, choćby i zwierzęce. Tymczasm tutaj jeden jedyny raz dane jest nam ujrzeć ludzki szkielet – i jest to jedyny niemechaniczny element tego świata.
Nie każda gra przygodowa przy minimum środków potrafi się okazać tak wymagającą produkcją – umiejętność kojarzenia jest ze wszech miar bezcenną kwalifikacją, acz nie jedyną wymaganą do posunięcia się do przodu. Już dawno nie zetknąłem się z równie wymagającymi zagadkami, jak to było w przypadku niektórych właściwych dla tej produkcji. I gdyby nie podpowiedzi, których zresztą nie każda gra posiada.
Nie każda gra przygodowa wymaga zręczności, może nie na małpim poziomie, acz czasami przyjdzie zagryźć zębami na niektóre pomysły twórców, tak jakby Kairo było pozycją prostą, wymagającą przez to dodatkowego urozmaicenia.
Nie każda gra przygodowa cechuje się równie oszczędną oprawą muzyczną, dającą się sprowadzić do właściwie trzech motywów, z małymi wariacjami. Co jednak najciekawsze, ta skromność jest wybitnie klimatotwórcza, nastrój gracza ulega bowiem zmianie jak za dotknięciem klawisza.
Nie każda gra przygodowa stanowi ucieleśnienie marzeń domorosłych architektów, którzy przy pomocy mniej czy bardziej złożonych figur geometrycznych mogą dosłownie tworzyć nowe światy, czyniąc je w swojej prostocie pięknymi, a zarazem jakże ciekawymi. Szkoda tylko, że w ślad za tym nie idzie techniczne zaawansowanie, co potrafi urazić gracza nagłym atakiem pikselozy, właściwym dla wody z początku lat 90. minionego wieku.
Nie każda gra stanowi w istocie demo urządzenia Oculus Rift, aż prosząc się o zagłębienie w wykrowany w niej świat bez rozproszenia w postaci ramek monitora. Ze względu jednak na pewną sterylność i budżetowość demo te jednych tyleż zaciekawi, co innych zniechęci.
Metryczka
Grafika |
60% |
Muzyka |
75% |
Grywalność |
70% |
|
|
Ocena końcowa |
65% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Pentium 2 GHz Dual Core, 2 GB RAM, 1 GB HDD, Windows XP.
|
|
Autor: Klemens
|
|
|