Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

I Saw Black Clouds

I Saw Black Clouds

Informacje o grze

dots Nazwa gry: I Saw Black Clouds
dots Gatunek: przygodówka FMV
dots Producent: Ghost Dog Films
dots Cena: 46,99 PLN
dots Recenzent: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Ocena: 65%
I Saw Black Clouds


Jest czymś dość zadziwiającym łatwość, z jaką ludzie łączą niewiarę religijną wskazując na jej anaukowość czy nienaukowość (bo to nie to samo) z taką czy inną zabobonnością, formą przekonania o istnieniu duchów, klątw czy w ten bądź inny sposób rozumianego (niejednokrotnie złowrogiego) przeznaczenia. Nic więc dziwnego, że co i rusz powstają produkcje w rodzaju I Saw Black Clouds.

Częstą przywarą tzw. przygodówek (bądź filmów) interaktywnych jest iluzoryczność podejmowanych wyborów, niejednokrotnie prowadzących do tego samego rezultatu. Co gorsza, niejednokrotnie i same „alternatywne” opowieści niewiele między sobą się różnią, pozwalając co najwyżej ocalić jedną więcej bądź mniej osobę (tak, Telltale, do was piję). I Saw Black Clouds niby wpisuje się w ten schemat, lecz…

I Saw Black Clouds 142914,1
Ponoć sport to zdrowie


Moja pierwsza rozgrywka uczyniła zadość przekonaniom, które ukształtowały się pod wpływem pierwszych minut obcowania z rzeczonym tytułem – całość jawiła się jako pretensjonalny quasi-horror, w którym napięcie budowane jest głównie „scary shockami”, jak też bajdurzeniem o duchach topielic sprzed stuleci, zieeew… Jednakże już drugie podejście i małe odstępstwo na wstępie zaprowadziło mnie w zupełnie inne rejony. Co jednak najciekawsze, choć zakończenie, podobnie jak ponad połowa doznanych doświadczeń, było niemal tożsame, to okazało się, iż nagle mam do czynienia z zupełnie inną historią… No, prawie.

I Saw Black Clouds wymaga bowiem uważnego śledzenia fabuły, owszem, znaczenie niektórych wątków jest wręcz podawane na tacy, inne jednak bardzo łatwo przeoczyć, i to nawet w sposób prowadzący do niezrozumienia zakończenia. Autorzy przekornie bawią się konwencjami „dobrych” i „złych”, zmuszając widza/gracza do samodzielnego udzielenia odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę było prawdą.

I Saw Black Clouds 142914,2
Dziwni ci anglikańscy kapłani


Szkoda tylko, że omawiany tytuł cierpi na typową przywarę większości reprezentantów swego gatunku, a mianowicie nieracjonalność wyborów. Niejednokrotnie nijak nie dysponujemy żadnymi poszlakami pozwalającymi ocenić, do czego w danej sytuacji może prowadzić skręt w prawo a nie w lewo, zadeklarowanie wiary w duchy bądź nie. Gdyby jeszcze można było wygodnie wrócić do wyboru prowadzącego do niesatysfakcjonującego rezultatu – niestety, o ile ten nie miał śmiertelnego skutku, musimy rozpocząć całą rozgrywkę od nowa…

Satysfakcjonująca jest z kolei oprawa danego tytułu, w tym w zakresie aktorstwa, choć niektóre efekty specjalne „pachną” jeszcze minionym dziesięcioleciem. Zdecydowanie bardziej irytująca jest jednak jakość montażu, niejednokrotnie przyprawiający aż o zgrzytanie zębów brak płynności przejść psuje frajdę i razi sztucznością.

I Saw Black Clouds 142914,3
Bez fetyszy!


I Saw Black Clouds to konserwatywna w treści, choć ciekawa w zakresie trików fabularnych opowieść, sama w sobie niestety niespecjalnie zajmująca, jakkolwiek bardziej interesująca od choćby takiego Night Booka. Jest to pozycja dla miłośników gatunku, i tylko dla nich.

Metryczka
Grafika 75%
Muzyka 75%
Grywalność 65%


Ocena końcowa
65%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots drobne różnice kompletnie zmieniają wymowę
dots droczenie się z odbiorcą
MINUSY
dots mocno naciągany wątek główny
dots niedoskonały montaż
Wymagania systemowe
Procesor 2 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki kompatybilna z DirectX 11, 10 GB HDD, Windows 7 64-bit



Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow