Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Gods: Kraina Nieskonczonosci

Gods: Kraina Nieskończoności

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Gods: Kraina Nieskończoności
dots Gatunek: RPG/ strategia handlowa
dots WWW: www.cypron-studios.com/gli.html
dots Producent: Cypron Studios
dots Wydawca: Cenega Poland
dots Cena: 29,90 PLN
Gods Box


Gods: Kraina Nieskończoności to najnowsza produkcja mało znanych programistów z Cypron Studios. Chłopaki mieli raczej wysokie aspiracje gdy tworzyli tę grę. Dlatego zachęcony dumnymi zapowiedziami z odwrotu pudełka, takimi jak "historia pełna niespotykanych wydarzeń" lub "oryginalne połączenie strategii handlowej z RPG", z zapałem zabrałem się za recenzowanie. Co z tego wynikło, przeczytacie dalej.

Zacznijmy od fabuły. Z intro (swoją drogą jakiegoś takiego "sztywnego") dowiadujemy się o wojnie między bogami świata Bellarionu, ciągnącej się już prawie 2000 lat. Wszystko rozpoczęło się gdy ktoś zamordował największego z wszechmogących, niejakiego Xaraxa. Pozostali bogowie zorganizowali turniej, aby rozstrzygnąć kto zajmie jego miejsce, ale niestety przegrani nie zaakceptowali zwierzchnictwa zwycięzcy. Zebrali potężne armie i uderzyli w najsłabszy punkt przeciwnika - w jego wyznawców. Jednak przez stulecia wyniszczających rzezi, żaden z pretendentów do najwyższego tronu nie zdobył przewagi. Aż do teraz, bowiem Mortagorn, bóg śmierci, zdobył nową śmiercionośną broń, której nie jest w stanie pokonać żaden z wszechmogących. W akcie desperacji przedstawiciel żywiołu ognia - Arswaargh, wysyła swoje boskie wcielenie do innego świata, zwanego Antasion, w celu odnalezienia "kontrbroni". W tę właśnie postać wcielimy się my, a na domiar złego nasze boskie moce rozpłynęły się w nowej krainie i trafiły do tutejszych bogów. Dlatego zmuszeni będziemy porozmawiać z przedstawicielami boskiej braci. Nie dość, że przywłaszczyli sobie cząstki naszej duszy, to posiadają jeszcze części broni, na których nam zależy. W tym momencie poczynania bohaterki, której na imię Viven, trafiają w nasze ręce. Uff, jak sami widzicie historia zapowiada się ciekawie i możecie mi wierzyć, że nieraz was zaskoczy (a już na pewno uczyni to zakończenie).

Gods Kraina Nieskonczonosci 214554,1
To piekło? Nie, to tylko początek końca...


Trafiamy do portowego miasta, jesteśmy sami w zupełnie nowym świecie, bez naszych boskich mocy. Do tego tutejsi mieszkańcy nie chcą słyszeć niczego o bogach i patrzą na nas jak na wariatkę. Na szczęście to się wkrótce zmieni. Odwiedzimy pobliskie gospodarstwa i dowiemy się czego potrzebują tutejsi kupcy. Tutaj właśnie pojawia się wątek handlowy. W młynie sprzedamy ziarno i kupimy mąkę. Tę z kolei sprzedamy w mieście u producenta ciastek. Kupujemy tanio u producentów, a sprzedajemy drożej. I tak koło się kręci. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że jeden worek waży 4 kg, a my udźwigniemy tylko 30kg. Przynajmniej 10 kg zajmuje wyposażenie, więc za dużo tych woreczków ze sobą nie zabierzemy. Zmuszeni będziemy zatem pokonywać daną trasę kilka razy, aby dorobić się przyzwoitej sumki. Przyzwoitej czyli takiej, żeby starczyło nam na krótki mieczyk i skórzaną zbroję. W późniejszych etapach gry, gdy będziemy mieli kilku kompanów, załadujemy do plecaków więcej dóbr. Z kolei odległości, jakie przyjdzie nam pokonać, nieporównywalnie wzrosną. Dlatego właśnie ciągłe handlowanie może trochę znudzić, szczególnie gdy zbieramy na naprawdę dobry sprzęt.

Ale to nic, przecież nie samymi pieniędzmi człowiek żyje. Są jeszcze zadania do wykonania i potwory do ubicia. I tutaj pojawia się mała, przykra niespodzianka. Mianowicie owych zadań jest, jak dla mnie, bardzo mało. Pomijając wątek główny, można je chyba policzyć na palcach. Polegają one na eskortowaniu rodzeństwa do młyna i z powrotem oraz pewnego jegomościa z młyna do miasta. Rozumiem, że się boją o własną skórę, ale podczas podróży nigdy nie przytrafi nam się nic złego. A skoro o podróżowaniu mowa, to trzeba zauważyć, że wędrówka z miasta do młyna trwa 5 sekund. W "Krainie Nieskończoności" wystarczy bowiem dojść do najbliższego drogowskazu, kliknąć miejsce docelowe na mapie i obserwować poruszający się punkt. Takie przechadzki nie wnoszą nic ciekawego do rozgrywki! Mało tego, po kilku dniach czeka na nas to samo zadanie, dodatkowo z identycznym tekstem powitalnym, zupełnie tak, jak byśmy spotykali danych NPC-ów po raz pierwszy.

Gods: Kraina Nieskończoności

| 1 | 2 | 3 | następna >>


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow