Might and Magic jest z całą pewnością jednym z najbardziej rozpoznawalnych światów w historii komputerowych gier RPG oraz strategii. Pierwsza gra osadzona w tym uniwersum ukazała się już w 1987 r., aby potem wielokrotnie jeszcze powracać – pod różnymi postaciami – na dyski naszych pecetów. Do najlepiej znanych tytułów spod znaku
Magii i Miecza można oczywiście zaliczyć kultową serię strategii
Heroes of M&M i dziewięcioczęściowy, klasyczny RPG
Might&Magic. Najnowsze dzieło
Arkane Studios, choć jest w pewnym sensie powiązane ze znanym uniwersum, nie jest jednak ani strategią ani RPG-iem.
Twórcy
Dark Messiah of Might and Magic za cel postawili sobie stworzenie gry, która pozwoliłaby przyciągnąć masę fanów dzięki swojej prostocie i jednocześnie nie uchodziłaby za kolejną kichę, mającą jedynie wyłudzić kasę od naiwnych graczy. Innymi słowy autorzy zdecydowali się na wydanie nowego Action-RPG. Pomysł był dość ryzykowny – wystarczy choćby że przypomnę przykład takich gier jak
Crusaders of M&M czy
Legends of M&M. Obie z nich także miały być twórczym przeniesieniem świata
M&M w bardziej zręcznościowe realia. Niestety efekt końcowy był po prostu mizerny. Z drugiej strony jeśli okazałoby się, że
Dark Messiah będzie naprawdę dobrze zrobiony mógłby w dzisiejszych czasach faktycznie zyskać ogromną popularność. Jak jest więc w rzeczywistości? W dalszej części recenzji postaram się odpowiedzieć na to właśnie pytanie.
Wpierw przedstawię jednak pokrótce fabułę. W grze wcielasz się w postać młodego Saretha. Jako uczeń wielkiego maga Phenriga otrzymujesz od swego mentora wiedzę na temat technik walk bronią białą oraz posługiwania się magią. Twoja nauka spokojnie trwa sobie jakiś czas, aż tu nagle w świecie Ashan zaczyna być z każdą chwilą głośniej na temat pewnego starodawnego proroctwa. Wedle niego na świat ma wkrótce przyjść sam Mroczny Mesjasz, który jako jedyny jest w stanie przy pomocy Czaszki Cieni otworzyć więzienie pełne straszliwych demonów i wpuścić je do naszego wymiaru. Co by się wówczas mogło stać łatwo sobie wyobrazić. Phenrig postanawia temu zapobiec i nie czekając długo wysyła cię z bardzo ważną misją pomocy innemu czarodziejowi Menelagowi, który spędził całe lata nad odnalezieniem czaszki-relikwii, zanim zrobi to ktoś zły. Przed wyruszeniem w drogę Phenrig pozwolił jeszcze swemu uczniowi odbyć krótki trening (pełniący w grze funkcję samouczka) oraz ofiarowuje pomoc pięknej Xany, która od teraz będzie „zamieszkiwać” w jego głowie i udzielać cennych wskazówek, nierzadko używając przy tym sarkazmu. Z chwilą dotarcia do zamku Menelaga sprawy się znacznie komplikują, a zabawa szybko nabiera tempa. Jak na typowego Action-RPG fabuła w
Dark Messiah jest nawet całkiem ciekawa, choć można ją uznać za sztampową. Znajdziemy tu dzielnego wojownika prowadzącego heroiczną walkę dobra ze złem, uroczą czarodziejkę, którą przyjdzie nam parokrotnie ratować, ciekawy wątek z dodatkowym głosem w myślach, a także nieoczekiwane zwroty akcji. W pewnym momencie nawet sprawy potoczą się zupełnie inaczej niż to można się było z początku spodziewać, ale na tym już poprzestanę, aby nie zdradzać dalszego biegu wydarzeń.
Przy omawianiu
Dark Messiah ważne jest wskazanie ile tak właściwie w tym miksie Action-RPG jest akcji, a ile samego RPG. Jeśli chodzi o ten drugi element to niestety nie za dużo, przynajmniej jeśli porównywać
Mrocznego Mesjasza do typowych gier fabularnych. Gdy natomiast spojrzymy na grę jako na zwykłego FPS-a wydaje się, że jest rozbudowany aż nadto. Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że prowadzona przez nas postać rozwija swoje cechy, dzięki czemu staje się coraz lepsza (a więc spełniony jest podstawowy warunek dla każdego z RPG-ów). Rozwój bohatera opiera się na zdobywaniu punktów umiejętności, które dostajemy za wykonanie questów. Za zyskane punkty możliwy jest wykup umiejętności umieszczonych w trzech grupach. Do wyboru mamy umiejętności typowo bojowe (łucznictwo, siła, krytyczne uderzenia, obsługa broni białych), zdolności magiczne (ognista strzała, zamrożenie, zatrucie, kula ognia, telekineza, leczenie, itd.) oraz umiejętności dodatkowe (zwiększenie wytrzymałości, odporności, many, włamywanie, skradanie się, itp.). Wszystkie umiejętności są rozłożone na schemacie czterech małych drzewek. Oznacza to, że aby wybrać lepsze skille wpierw musimy „wykupić” poprzednie z danej dziedziny. Niektóre z nich można także ulepszać nawet do trzeciego poziomu (jeśli inwestuje się kilkukrotnie w siłę systematycznie zwiększają się również obrażenia jakie zadawane są bronią). Naszą postać dodatkowo określają takie wartości jak życie, mana, obrażenia, klasa pancerza, wytrzymałość (odpowiedzialna np. za bieg).
Dark Messiah of Might and Magic
|
|
|
|
|
| | 1 | 2 | 3 | następna >>
|
Nazwa gry: Dark Messiah of Might and Magic
