Większość z nas w czasie dzieciństwa tak naprawdę tylko pobieżnie wie, czym zawodowo zajmują się ich rodzice, nie wszyscy również mogą się pochwalić choć jednymi odwiedzinami w ich miejscu pracy, czasami zresztą takowe są zupełnie niemożliwe z obiektywnie (z grubsza) zrozumiałych przyczyn (np. względy bhp czy konieczność zachowania „profesjonalnego” wizerunku danego podmiotu). Czasami poznanie prawdy w latach dorosłych może więc okazać się mocno zaskakujące.
Cosmic Top Secret to produkcja stworzona właśnie niejako w reakcji wobec tego rodzaju odkrycia, jej główna autorka (i bohaterka) uświadamia sobie bowiem, że jej rodzice, a szczególnie ojciec, bynajmniej nie zajmowali się odstręczająco nudną pracą biurową na rzecz duńskiej Korony, lecz w istocie byli pracownikami ichniejszego wywiadu zaangażowanymi bezpośrednio w Zimną Wojnę.
|
Po czym poznać, iż mamy do czynienia z minionymi czasami?
|
W konsekwencji nasza rola sprowadza się do eksplorowania kolejnych obszarów i gromadzenia kolejnych skrawków historii, które po skompletowaniu odsłaniają nam kolejną opowieść, o coraz większym stopniu tajności, a właściwie o takim ich niegdysiejszym statusie, współcześnie już zdezaktualizowanym. Przy okazji pobawimy się w bieg na orientację, lecz również odbędziemy lot szpiegowski (samolocikiem z papieru), a nawet skierujemy swą uwagę na drugą stronę Księżyca.
Niestety największą wadą omawianej pozycji jest jej dość miałka grywalność, a właściwie jej tylko pozorność. Czasami co prawda zmierzymy się z łamigłówką wymagającą chwili zastanowienia, będą to jednak bodaj raptem cztery przypadki. Co gorsza, dość szybko sobie uświadamiamy, że nie czeka nas opowieść niczym z książek
Iana Fleminga czy
Johna le Carré’a, sama historia może bowiem być szokująca dla głównej autorki zmuszonej po latach w nowy sposób spojrzeć na rodziców, lecz dla użytkowników oswojonych z całym mnóstwem innych gier ze szpiegami w rolach głównych może ona stanowić asumpt ku ziewaniu. Dobrze, iż chociaż jest kilka „poloniców”…
Jakby tego było mało, to zastrzeżenia budzi również staranność wykonania. Nie ukrywam, że sterowanie nawet na padzie potrafi zirytować, tak jak (nie)staranność modelu wykrywania kolizji i fizyka całości – niejednokrotnie odkryjemy, iż nasz wycinek papieru zachowuje się jednak nieco inaczej, niż podpowiadałaby nam intuicja ukształtowana wieloletnim życiowych doświadczeniem.
Największym atutem gry jest jej niebanalna oprawa, choć po krótkim, lecz jakże zapadającym w pamięć seansie z (późniejszą)
Papeturą daleka od wywołania tzw. opadu szczęki. Niektóre wybory estetyczne – jak groteskowo wybałuszone oczy – wzbudzają zresztą dość ambiwalentne uczucie, choć jestem w stanie zrozumieć przyświecającą im ideę. Chyba najbardziej przypadła mi do gustu jednak muzyka, współtworząca klimat intrygi.
|
Podążanie w stronę światła nie zawsze jest dobrym pomysłem
|
Cosmic Top Secret to gra niecodzienna, lecz zdecydowanie nie dla każdego, choć chyba bliższe prawdzie będzie stwierdzenie, że tak naprawdę dla mało kogo. To produkcja, którą raczej należy rozpatrywać w kategoriach doświadczenia, a i to bardzo specyficznego.
Metryczka
Grafika |
65% |
Muzyka |
75% |
Grywalność |
50% |
|
|
Ocena końcowa |
55% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Intel Core i3, 2 GB RAM, karta grafiki GeForce 8000, 2 GB HDD
|
|
Autor: Klemens
|
|
|