Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Conarium

Conarium

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Conarium
dots Gatunek: hybryda gry przygodowej i zręcznościowej
dots Producent: Zoetrope Interactive
dots Cena: 71,99 PLN
dots Recenzent: Mateusz „Matis” Cholewiak
dots Ocena: 55%
Conarium


Co można bez trudu zauważyć przeglądając recenzje najnowszych gier, w tym i na naszym portalu, moda na twórczość H.P Lovecrafta przeżywa po raz kolejny renesans. Jako że uważam się za miłośnika dzieł Samotnika z Providence trend ten niesamowicie mnie cieszy. Kiedy dostałem możliwość zrecenzowania Conarium, gry, która bardzo otwarcie nawiązuje do minipowieści „W Górach Szaleństwa” – nie wahałem się długo. Niestety.

W Conarium wcielamy się w członka arktycznej ekspedycji, działającej w okresie, jaki nawiązywać ma w zamyśle do lat 30-tych ubiegłego wieku. Ekspedycja ta, czego rychło się dowiadujemy, poczyniła wiele mrocznych odkryć z dziedziny tych, które się filozofom (tudzież fizjologom) nie śniły. Nasz protagonista budzi się na opustoszałej stacji badawczej, z dziwnym urządzeniem na ręku i próbuje dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi oraz gdzie podziali się jego towarzysze. Fabuła nie jest podana na tacy i musimy ją sami odczytywać z licznych notatek jakie znajdujemy w toku naszej eksploracji, jak i z onirycznych wizji jakich doznaje nasz badacz.

Conarium 125543,1


Od strony mechaniki mamy do czynienia z grą przygodową, serwowaną z perspektywy pierwszej osoby, która w swojej istocie niebezpiecznie zbliża się do tzw. symulatora chodzenia. Przemierzamy różnorakie lokacje, zbieramy przedmioty i notatki, wchodząc w interakcje z nielicznymi możliwymi do aktywowania elementami otoczenia, a od czasu do czasu rozwiązujemy niezbyt skomplikowane zagadki. Bohaterem sterujemy w sposób typowy dla gier FPS, przy czym sterowanie jawi się jako dość toporne. Przez cała rozgrywkę miałem nieodparte wrażenie, że coś z ruchem naszej postaci jest nie tak, przy czym, jakkolwiek dziwnie to nie brzmi, nie umiem do końca stwierdzić w czym tkwi problem. Dalej. Przedmioty z którymi możemy wejść w interakcję są bardzo słabo oznakowane, przez co bardzo łatwe do przeoczenia, co zaś prowadzi w prostej linii do konieczności niejednokrotnego cofania się przez spory kawałek terenu, aby odszukać przeoczmy lewarek czy dźwignię, jakich musimy użyć w innym miejscu. W toku rozgrywki występują (na szczęście) bardzo nieliczne sekwencje zręcznościowe (vide ucieczka przed wrogo nastawionymi istotami z kategorii ni to żywe, ni to martwe – prawie jak kot Schrödingera), które to wstawki – biorąc pod uwagę ociężałe sterowanie mogą stanowić mordęgę.

Gra w założeniu miała być horrorem, ale niestety, coś nie do końca wyszło. Odpalając grę spodziewałem się klimatu samotności, onirycznych doznań i Szaleństwa, które będzie ogarniać protagonistę. Niestety w toku rozgrywki budziły one tylko irytację, znudzenie i niechęć – które zamiast osamotnionego bohatera gry trapiły niżej podpisanego recenzenta. Zamiast klimatycznej eksploracji pogranicza światów miałem poczucie chodzenia po sznurku, a liniowość aż biła po oczach. Dodajmy, że gra jest bardzo krótka i można ją skończyć spokojnie w 4-5 godzin. Miałem nadzieję, że badając ślady pradawnych istot będę czuł ciężki klimat wylewający się z monitora – a odczuwałem jedynie znużenie i przemożną chęć wyłączenia komputera. Nie spodziewałem się następcy genialnego Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth, ale liczyłem, że Conarium będzie choć porównywalne do którejkolwiek części Penumbry czy Amnesii: The Dark Descent – niestety, srogo się zawiodłem. Omawianego tytułu nie ratuje nawet warstwa fabularna, która choć na początku wydawała się ciekawa – również zaczęła nużyć. Dodać należy, że Conarium oferuje, jak się zdaje, dwa zakończenia, ale wyboru „endingu” dokonujemy de facto w jednym miejscu. Dla porównania choćby dwuwymiarowe niezależne Oxenfree dało mi nieskończenie większą przyjemność z gry i pomimo mniejszego bogactwa środków przekazu – było dużo bardziej klimatyczne niż Conarium, które jest produkcją dość doświadczanego studia Zoetrope Interactive, jakie miało zaś na swoim koncie choćby zacne Darkness Within. Oxenfree przeszedłem jednym tchem w około 7 godzin, a do Conarium, zauważalnie krótszego, musiałem podchodzić na raty.

Conarium 125544,2


Grafika wydaje się przyzwoita jeśli gramy na wysokich ustawieniach. Moja konfiguracja sprzętowa pozwalała mi na grę na ustawieniach średnich i gra wyglądała co najwyżej przeciętnie. Ścieżka dźwiękowa niczym się nie wyróżnia. Głosy aktorów oceniam raczej słabo. Nie do końca komfortowe, płynne, poruszanie się postaci w niektórych lokacjach drażniło mój błędnik (co zdarza się mi ekstremalnie rzadko w czasie grania na komputerze czy konsoli) i gra wówczas była nie tylko nużąca, ale i fizycznie nieprzyjemna.

Reasumując – bardzo się zawiodłem, zwłaszcza że Conarium ma od groma pozytywnych recenzji wychwalających choćby klimat, który jak dla mnie był bardzo słaby. Grając w Conarium autentycznie się męczyłem. Przykro mi również z powodu zmarnowanego wielkiego potencjału. Sam nie wiem komu mógłbym rzeczoną produkcję polecić.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/conarium

Metryczka
Grafika 75%
Muzyka 70%
Grywalność 30%
Trudność 60%


Ocena końcowa
30%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots działa
dots można zapisać grę w dowolnym momencie
dots nawiązania do twórczości H.P Lovecrafta
MINUSY
dots działa
dots nużąca
dots liniowa do bólu
dots niedopracowane sterowanie
dots słabo oznaczone przedmioty zdatne do interakcji
Wymagania systemowe
Intel Core i3-4160 3.6 GHz, 6 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 670/Radeon HD 5870 lub lepsza, 8 GB HDD, Windows 7 64-bit



Mateusz „Matis” Cholewiak
E-mail autora: matis(at)sztab.com
Autor: Matis


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow