Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Brok the InvestiGator

Brok the InvestiGator

Informacje o grze

dots Nazwa gry: Brok the InvestiGator
dots Gatunek: hybryda przygodówki i beat’em upa
dots Producent: COWCAT
dots Cena: 71,99 PLN
dots Recenzent: „FaultyGear”
dots Ocena: 80%
Brok the InvestiGator


Od czasu gdy recenzowałam próbę egranizacji komiksów Blacksad obrodziło nam trochę zwierzęcymi detektywami. Od pociesznego Frog Detective do ponurego Backbone, nie brakuje różnorodności w tonie prezentowanych historii i najróżniejszych milusich, mniej lub bardziej futerkowych bohaterów. Brok the InvestiGator jest chyba jednak pierwszą tego typu, w której pierwsze skrzypce gra gad, co mnie osobiście bardzo pasuje, bo uwielbiam gady.

Całe wieki po tym jak z Ziemi zniknęli ostatni przedstawiciele homo sapiens, planetę odziedziczyło społeczeństwo humanoidalnych zwierząt. Niestety, mimo olbrzymiego rozwoju technologicznego, podziały i problemy pojawiają się również tutaj. Mamy więc mieszkańców rozległych, rozpadających się slumsów spowitych chmurami zanieczyszczeń. Zdrowie i życie biedaków zależy od codziennych dostaw detoksykujących tabletek zapewnianych przez enigmatyczny Rząd. Z drugiej strony zaś mamy żyjących dosłownie pod kloszem Burżujów, chronionych kopułą przed trującym powietrzem, oraz wszelkimi trudami. Owi wybrańcy są uprzywilejowani do tego stopnia, że większość ciężkiej pracy wykonują za nich roboty, oni sami zaś mogą spełniać się na różne sposoby chociażby w zawodach kompletnie niedostępnych dla biedaków. W tej raczej dystopijnej rzeczywistości kierujemy tytułowym Brokiem. Pracujący ciężko jako detektyw (i złota rączka) krokodyl stara się wiązać koniec z końcem, zajmując się jednocześnie przybranym synem – nastoletnim kotem Graffem. Podczas gdy Graff stara się uzyskać dzięki dobrym wynikom w szkole status Burżuja, jako Brok przyjmujemy zlecenie od pewnego zdesperowanego klienta. Rozpoczyna to lawinę wydarzeń, które wpłyną nie tylko na przyszłość Broka i Graffa, ale być może też całego społeczeństwa.

Brok the InvestiGator 064153,1


COWCAT porwało się na dość karkołomne zadanie – pogodzenie ze sobą klasycznej przygodówki point’n’click z grą typu beat’em up. Czy jednak francuskie studio podołało zadaniu? Z przyjemnością stwierdzam, że w większości tak. Połączenie dwóch pozornie sprzecznych stylów rozgrywki dodało wielu aspektom rozgrywki większej głębi. Możemy, zgodnie z hasłem reklamowym gry, decydować jakim chcemy być detektywem. Możemy wybierać różne rozwiązania: troszczyć się o innych, uciekać od konfliktu kiedy to możliwe, główkować i rozwiązywać problemy pokojowo, a możemy też po prostu uciekać się do przemocy aby zdobywać zeznania i usuwać z naszej drogi problematyczne osoby. Zresztą, jeżeli tak nam się podoba, możemy okładać pięściami dosłownie wszystko i wszystkich jak leci – niezależnie czy z nami zadarli czy nie. To czy preferujemy rozwiązania siłowe czy kombinowanie, jest jednym z elementów wpływających na zakończenie jakie ostatecznie otrzymamy. Tych zaś jest w grze aż 11!

Oprócz standardowego rozmawiania i rozwiązywania zagadek poprzetykanego walkami, natrafimy też na parę możliwości odbycia przesłuchania. Wyszukujemy nieścisłości w zeznaniach, wysnuwamy wnioski, przedstawiamy dowody i nie dajemy się nadziać na liczne mylne tropy. Jest to chyba jeden z lepszych modeli przesłuchań i śledztw z jakim się zetknęłam, choć niestety wykorzystywany jest jak dla mnie jeszcze trochę za mało. Wiele zagadek w grze jest zresztą całkiem dobrych – nie polegają na używaniu wszystkiego na wszystkim aż pojawi się rezultat. Szczerze powiedziawszy nie natrafiłam na nic co wymagałoby logiki z kosmosu, a przecież bywa to bolączką niektórych przygodówek.

Gra niestety nie ustrzegła się pewnych problemów. Podstawowy niestety wynika z połączenia gatunków – sterowanie tylko myszą i klawiaturą lub tylko padem nastręczało sporo problemów. Użycie myszy i klawiatury elementy w scenach walki bardzo łatwo przyczynia się do serii porażek z powodu toporności, natomiast pad czyni klasyczny przygodówkowy gameplay męczącym, gdy często sięgamy do plecaka po przedmioty. Efekt był taki, że najlepiej grało mi się korzystając z obu rodzajów sterowania naprzemiennie. Nie da się jednak nie przyznać, że to dość niezgrabne rozwiązanie.

Brok the InvestiGator 064153,2


Drugim poważnym problemem jest to co zawsze, czyli pieniądze. W grze korzystamy z waluty nie tylko do kupowania nie tylko przedmiotów leczących potrzebnych nam w trakcie walk, ale też do np. płacenia rachunków, rozwiązywania problemów z NPCami, czy wreszcie kupowania rzeczy potrzebnych do pomyślnego ukończenia niektórych zadań pobocznych. Prowadzi to do sytuacji w których musimy grindować kasę np. na walkach w wirtualnej rzeczywistości. Nie jest to specjalnie przyjemne, nie jest to też coś co chce się robić w przygodówce. Nie po to gram w gry, aby i w nich płacić podatki!

Do innych problemów należą też liczne błędy, ale te na szczęście są całkiem zgrabnie łatane. Ja sama natrafiłam głównie na dziwne zwiechy sztucznej inteligencji niektórych przeciwników, opóźnione względem tego co się dzieje na ekranie efekty dźwiękowe, oraz postaci zaczepiające się o elementy otoczenia.

Odnośnie grafiki – nie da się ukryć, że Brok to świetny przykład rysowanej oprawy. Postaci i świat są pełne kolorów mimo swojej raczej ponurej rzeczywistości, są też nieźle animowane. Nie wszystkim zapewne spodoba się jednak styl graficzny gry, ze względu na… wiadomo, oczywiste projekty postaci. Natomiast jeżeli niektórym znajoma wyda się nie tylko kreska, ale też elementy interfejsu to nie jest to bynajmniej przypadkowe. Zostały one odziedziczone po poprzedniej grze studia, czyli Demetrios – The BIG Cynical Adventure. Osobiście ucieszyłyby mnie bardzo stuprocentowo animowane cutscenki zamiast statycznych rysunków przy np. zakończeniach, ale nie można mieć wszystkiego.

Brok the InvestiGator 064153,3


Odnośnie dźwięku – muzyka jest bardzo dobra. Nie jest to jeden z soundtracków który odsłuchuje się jeszcze długimi godzinami, ale świetnie spełnia swoją rolę. Kiedy powoli dochodzimy do prawdy w trakcie przesłuchania, towarzyszący nam kawałek staje się coraz bardziej wyrazisty i nabiera wręcz triumfującego tonu, zaś przy walce słuchamy dynamicznego utworu zachęcającego do walki. Tym co najbardziej podoba mi się w oprawie dźwiękowej jest jednak to, że wszystkie dialogi i monologi są w pełni udźwiękowione i brzmią wybornie. Ponadto, choć nie mieliśmy tutaj szans na polski dubbing (a to wielka szkoda!), dostaliśmy naprawdę porządne kinowe tłumaczenie.

Podsumowując, Brok the InvestiGator to unikalny i całkiem udany miszmasz gatunkowy. Nie udało się uniknąć pewnych potknięć, ale spojrzawszy na całość projektu trzeba przyznać, że są to rzeczy które można wybaczyć. Polecam ludziom, którzy nie reagują alergicznie na anthro.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/brok_the_investigator

Metryczka
Grafika 85%
Muzyka 75%
Grywalność 80%


Ocena końcowa
80%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots bardzo ładna grafika
dots różne rozwiązania problemów
dots wiele zakończeń
dots naprawdę przyjemna fabuła
MINUSY
dots problemy ze sterowaniem wynikające z połączenia dwóch różnych gatunków gier
dots błędy
dots grind waluty w przygodówce = smutek
Wymagania systemowe
Dual Core 2.0 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 650 / Radeon HD 7770 lub lepsza, 2 GB HDD, Windows 10 64-bit



„FaultyGear”
Autor: FaultyGear


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow