Before Your Eyes

Informacje o grze Nazwa gry: Before Your Eyes Gatunek: symulator chodzenia Producent: GoodbyeWorld Games Cena: 35,99 PLN Recenzent: „FaultyGear” Ocena: 70%

Czasami nietuzinkowa mechanika lub drobna zmiana w utartej formule mogą uczynić nawet najmniejszy tytuł interesującym, choćby i była to gra tak krótka, że da się ją przejść w pół godziny. Nie inaczej jest w przypadku maleńkiego Before Your Eyes, które prócz pięknej historii może pochwalić się ciekawym pomysłem na siebie.

Jesteśmy duszą, jedną z wielu dryfujących w oceanie w Zaświatach. Wyławia nas Przewoźnik – mający formę humanoidalnego psa tudzież wilka, wymęczony nieco swoją robotą osobnik, liczący na znalezienie jakieś dobrej i wartościowej duszy do poprowadzenia dalej (i zgarnięcia za to profitu). Jako dusza nie jesteśmy w stanie się na chwilę obecną się porozumiewać, dlatego też Przewoźnik musi zajrzeć w nasze wspomnienia aby należycie przedstawić naszą osobę przełożonym. My zaś musimy pomóc mu przejrzeć sceny z naszego życia na ziemi przy pomocy jedynych czynności jakich jesteśmy jeszcze w stanie wykonać – mrugania i śledzenia spojrzeniem.

Klony Pokemonów potrafią być naprawdę dziwne

Właśnie mechanika mrugania oraz śledzenie wzroku są tutaj czymś, co decyduje o wyjątkowości produkcji. Dzięki wykorzystaniu kamerki gra sprawia, iż możemy przeprowadzać interakcję przy pomocy tych pozornie banalnych czynności. Dodaje to z pewnością kilka unikalnych wyzwań o których normalnie nikt by nie pomyślał. Czasem musimy skupić gdzieś wzrok, śledzić jakieś obiekty (np. przy grze na pianinie, „gramy” wodząc wzrokiem za światłem na klawiszach instrumentu), a czasem mrugnąć. Mruganie odpowiada też za przeskok do następnej sceny, co nie jest tu bynajmniej przypadkowe – często jeżeli chcemy usłyszeć jakiś dialog w pełni i uzyskać informacje o historii musimy powstrzymywać się jak najdłużej przed mrugnięciem. To działanie wbrew sobie, wbrew czemuś, co jest w znakomitej większości automatyczne dla ludzkiego ciała. Ma również pewne znaczenie w narracji, którą śledzimy. Ostatecznie, nie bez powodu mówi się, że osobom bliskim śmierci życie „miga przed oczami”. Jedno nieopatrzne mrugnięcie i możemy pominąć jakieś wspomnienie. Czasami też wolimy przymknąć oczy na to, co nas boli…

No dobrze, co jednak mają zrobić ci którzy kamerki nie mają? No cóż.. gra pozwala na alternatywne rozwiązanie. W tym przypadku nasze spojrzenie jest zastąpione ruchem myszki, zaś mruganie – kliknięciem. Chyba nie trzeba nawet wspominać, że pozbawia to nieco grę uroku. Ostatecznie – z naciśnięciem przycisku myszki możemy wstrzymać się ile tylko chcemy, zaś powstrzymanie się od mrugania przez dłuższy czas to nie lada wyzwanie. Nawet zaobserwowane u długotrwałych użytkowników komputerów zmniejszenie częstotliwości mrugania nie jest w stanie nam pomóc na długo.

Kotek pilnujący ukochanego człowieka

Nie da się ukryć też, że gra jest niebywale krótka. Można się z nią uporać bardzo szybko, nawet nie w jeden wieczór a w jedno godzinne posiedzenie. Może nawet półgodzinne. To trochę mało, ale na szczęście cena nie jest wygórowana. Zwłaszcza, że tytuł dostarcza naprawdę dużego ładunku emocji, a historia zasługuje na poznanie.

Odnośnie oprawy – styl graficzny jest wyjątkowo uroczy, kolorowy i przyjemny. Kreskówkowy, nieco odrealniony, ale też pełen osobowości. Interesujący jest sposób w jaki animowane są twarze postaci. Udźwiękowienie również zasługuje na uznanie – począwszy od ślicznej muzyki, a skończywszy na fantastycznie nagranych dialogach. Ma to oczywiście sens, jako iż muzyka odegrała w życiu głównego bohatera ważną rolę, zaś pełne udźwiękowienie było konieczne również ze względu na to, iż sterując wzrokiem z całą pewnością nie zawsze mamy szansę na doczytanie wypowiedzi w podpisach.

Nie da się zaprzeczyć tej radzie

Osoby mające problemy ze słuchem bądź po prostu takie, które nie znają na tyle dobrze języka angielskiego mogą niestety policzyć kwestię napisów na minus, chociaż oczywiście można bez problemu je włączyć i ustawić aby wyświetlały się zawsze w tym samym miejscu niezależnie od tego gdzie patrzymy. Paradoksalnie, tryb dla użytkowników bez kamerki jest chyba najlepszym sposobem na doświadczenie narracji dla osób potrzebujących z tego czy innego powodu napisów.

Podsumowując, Before Your Eyes jest interesującym doświadczeniem zarówno w kwestii narracji jak i zastosowanego innowacyjnego sposobu na interakcję z grą. Choć dla osób które nie posiadają kamerki odbiór gry może być nieco inny to nie da się nie zauważyć, że Before Your Eyes jest z całą pewnością udanym eksperymentem. Szkoda, że gra jest taka krótka, jednakże spory ładunek emocji zawarty w niej na pewno po części nam to wynagrodzi.

Grafika 75% Muzyka 70% Grywalność 60% Ocena końcowa 70%

10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100

PLUSY pomysłowy sposób na interakcję poprzez śledzenie mrugnięć wzruszająca historia bardzo ładna oprawa świetny i pełny angielski dubbing

MINUSY traci część uroku jeżeli nie mamy kamerki króciutka raczej na raz może sprawiać problemy np. osobom z zaburzeniami słuchu

AMD Ryzen 1500X 3.5 GHz 8 GB RAM karta grafiki 4 GB GeForce GTX 970 / Radeon RX 480 lub lepsza 5 GB HDD Windows 10 64-bit, wysoce wskazana kamera