Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Broken Sword 4 - o tle fabularnym słów kilka

Broken Sword 4 - o tle fabularnym słów kilka

Żyjemy w bardzo postępowym społeczeństwie, tego nie da się ukryć. Innowacyjność i rozwój to nasze domeny. Jednakże takie zdecydowane kroki powodują, że zrywamy coraz częściej ze starymi, tradycyjnymi wartościami i poglądami. Ostatnio niepokorność i kontrowersyjność święcą swe tryumfy, na co przykładem może być choćby ogromna popularność książki autorstwa Dana Browna pod tytułem „Kod Leonarda Da Vinci”. Dlaczego więc inaczej miałoby być w przypadku gier komputerowych? O podjęcie podobnego, dość delikatnego tematu pokusili się twórcy czwartej już odsłony gry Broken Sword. Przenosi nas ona w świat legend, mitów i starożytnej magii o charakterze wyraźnie apokryficznym.

To, co od dawien dawna napawało ludzi przerażeniem i trwogą, to nieznane. Strach przed śmiercią i ciemnością to lęk przed tym, co niewiadome. Jednakże przewrotna ludzkość upodobała sobie właśnie wojnę, cierpienie i przez wiele wieków panował niemalże kult wojowników. W większości cywilizacji starożytnych, średniowiecznych i nowożytnych grupa wojowników zajmowała wysoką pozycję w drabinie społecznej, a zabijanie było nieraz powodem do chwały. Podobnie jak w powyższym przykładzie, rzecz ma się w wielu innych dziedzinach życia. Nasze niezwykle przewrotne człowieczeństwo pisze nam nieraz zadziwiająco nieprzewidywalne scenariusze.

Religia zajmowała w naszej kulturze honorowe miejsce przez wielki. Wszelkie herezje, nawet wydawałoby się niegroźne, były bezwzględnie tępione. Mimo tak wielkiego rygoru pisywano apokryfy, czyli opowiadania o tematyce biblijnej, ale bez potwierdzenia tego w ich treści. Opierały się często na konfabulacjach tekstu Pisma Świętego, a niekiedy wydawały się nie mieć prawie nic z nim wspólnego. Jedna z mocno rozpowszechnionych historii apokryficznych to Legenda o św. Graalu. Trudno jednak mówić tu o jednej historii, ponieważ funkcjonuje co najmniej kilka różnych, pod wieloma względami ze sobą sprzecznych.

Broken Sword 4   o tle fabularnym kilka 202407,1


Na potrzeby gry twórcy wykorzystali jednak nieco inną historię. Cofa nas ona do czasów Mojżesza i Arki Przymierza. Należy przyznać, że temat Arki jest dość chwytliwy i mimo, że mniej więcej wiadomo, czym była Arka, to mnóstwo ludzi doszukuje się czegoś nadzwyczajnego w tym zaginionym przedmiocie. Nie inaczej jest w naszym przypadku.

Mojżesz powiedział: «Tak mówi Pan: O północy przejdę przez Egipt. I pomrą wszyscy
pierworodni w ziemi egipskiej od pierworodnego syna faraona, który siedzi na swym
tronie, aż do pierworodnego niewolnicy, która jest zajęta przy żarnach, i wszelkie
pierworodne bydła. Wtedy w całej ziemi egipskiej będzie wielkie narzekanie, jakiego
nie było nigdy i jakiego już nie będzie. U Izraelitów nawet pies nie zaszczeka ani na
ludzi, ani na bydło, abyście poznali, że Pan uczynił różnicę między Egipcjanami a
Izraelitami.

(Wj 11, 4-7)


Ciąg dalszy tej historii znamy. Ale czy naprawdę Pan zesłał na Egipt swoje plagi? Broken Sword 4 kreuje inne wyjaśnienie tego zdarzenia. Otóż Mojżesz miał się od swych wczesnych lat kształcić w kierunku alchemii. W toku swych prac natknął się na jakieś bardzo stare projekty i zapiski. Okazało się, że jest to dokumentacja jakiejś broni wynalezionej przez odległą, wymarłą cywilizację. Szczęśliwym trafem (przynajmniej dla Izraelitów) Mojżesz był w stanie odtworzyć to śmiercionośne coś i wykorzystać przeciwko Egipcjanom. Co więcej, broń miała tak fascynujący sposób działania, że oszczędziła Mojżesza i jego lud. Stąd podtytuł gry – Anioł Śmierci, bowiem według religii właśnie Anioł Pański niosący śmierć miał przejść przez Egipt. Tu oznacza on nie Boga, lecz właśnie ową broń. Po wyjściu, naród izraelski zbudował Arkę, w której spoczął Anioł. W ten sposób stworzono jeszcze jedną legendę odnośnie zawartości Arki, mimo dość dokładnego opisu w Starym Testamencie. Wielu osobom wydaje się on zbyt prosty i banalny, więc próbuje na siłę włożyć do niej rzeczy coraz to bardziej fantastyczne. Tym samym losy Anioła wiążą się nierozerwalnie z Arką Przymierza.

Warto nieco więcej w tym miejscu powiedzieć o niezwykłym przedmiocie, jakim była (jest?) Arka Przymierza. Jej dokładny opis znajduje się w Piśmie Świętym (Księga Wyjścia), lecz na nasz użytek wystarczy wspomnieć, że była to skrzynia z drewna akacjowego, obita złotem. Według tradycji żydowskiej przechowywano w niej laskę Aarona, dzban z manną i dwie kamienne tablice z tekstem Dekalogu. W naszej historii jest inaczej. Arka pełni rolę futerału na najbardziej śmiercionośną broń ówczesnego świata. Biorąc pod uwagę to, że Arka jest jedynym fizycznym obiektem kultu Izraelitów, można powiedzieć, że gdyby w niej rzeczywiście był Anioł Śmieci, to byłaby to najświętsza i najbardziej czczona broń w historii. To, co wiemy o Arce, dotyczy czasów do najazdu Nabuchodonozora na Izrael. Potem losy Arki pozostają zagadką.

Broken Sword 4   o tle fabularnym kilka 202408,2


Wkraczamy teraz na jeszcze bardziej grząskie tereny dociekań. Co się stało z Arką? Autorzy gry wymyślili swoją wersję wydarzeń i to z nią związana jest fabuła Broken Sword 4. Spróbujmy jednak, niezależnie od gry, rozważyć różne możliwości. To, co wiadomo, to że raczej nie padła łupem Babilończyków. Dokładne spisy nie zawierają nawet jakiejś aluzji czy wzmianki o Arce. Możliwe, że któryś z proroków czy arcykapłanów ukrył ją gdzieś w górach koło Jerozolimy. Może ktoś ją wywiózł, zanim przybyły wrogie wojska. A może została mniej więcej tam gdzie była, czyli w Świątyni Salomona, tyle że nie w części naziemnej, a podziemnej. Rzekomo Świątynia miała mieć bardzo rozległe podziemia. Po dobrym zamaskowaniu nadawały się wyśmienicie na kryjówkę.

Załóżmy więc, że po zburzeniu naziemnej części świątyni Arka pozostała w podziemiach. A co potem? Skoro z czasów Chrystusa nie ma o niej żadnych wzmianek, to możemy przypuszczać, że nadgorliwi kapłani tak dobrze ukryli Arkę, że albo nie potrafili przekazać innym gdzie jej później szukać, albo tego nie zrobili. Wynika z tego, że mimo odbudowy świątyni Arka nadal była ukryta gdzieś pod Jerozolimą. Potem jeszcze przez setki lat nikt nie wspomina o Arce, aż do czasu wypraw krzyżowych. Po zdobyciu Jerozolimy powstał Zakon Ubogich Rycerzy Świątyni. Hugo de Payens wraz z towarzyszami złożył śluby przed władcą miasta i zobowiązali się oni ochraniać pielgrzymów. Za siedzibę obrali sobie ruiny dawnej świątyni zbudowanej przez Salomona – tej samej, w której ongiś była Arka Przymierza. I potem coś się stało. Prawdopodobnie Ubodzy Rycerze Świątyni, czyli Templariusze, coś znaleźli. Może był to jakiś ogromny skarb? Może jakaś relikwia (np. głowa Jana Chrzciciela)? Może kielich - słynny Graal? Może coś związanego z hipotezą potomków Jezusa? A może właśnie Arka Przymierza?

Nie wiemy, co znaleźli Templariusze, ale możemy przypuszczać, że dobrze to wykorzystali, znając ich przebiegłość i duże, wszechstronne zdolności. Legenda mówi, że sporządzili cztery kopie Arki i jedną z nich podarowali do Etiopii, gdzie po dziś dzień mówi się, że w świątyni przechowywana jest Arka. Co się stało z pozostałymi kopiami i oryginałem – nie wiadomo. Jako jedno z miejsc przechowywania którejś z nich wymienia się słynne już Rosslyn, gdzie znajduje się piętnastowieczna kaplica o wyraźnych znamionach wpływu templariuszy. Co więcej, jest ona zbudowana na planie świątyni jerozolimskiej. Niestety jakiekolwiek prace wykopaliskowe są wykluczone ze względu na duże ryzyko zawalenia się budowli. Tak czy inaczej oznacza to, że Arka (a według twórców gry również Anioł Śmierci) mogła przetrwać do czasów obecnych. A cóż może być gorszego od tak groźnej broni w ręku jakiegoś nieobliczalnego szaleńca?

Jeśli chcesz więc zgłębić tajemnice Arki Przymierza, zagraj w grę Broken Sword 4 i zobacz jak według autorów gry potoczyła się jej historia. Jak zwykle w opowieściach w których fikcja przeplata się z prawdą możesz liczyć na doskonałą rozrywkę.


Sławomir „Mande” Gdyk
E-mail autora: mande(at)sztab.com
Autor: Mande


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow