Jeśli długo graliście w Wiedźmina 3, to znacie go doskonale. Utwór Widow Maker, który wchodził w skład ścieżki dźwiękowej ostatniej produkcji studia CD Projekt RED, umilał walki Geralta z potworami, a co za tym idzie, dość często towarzyszył graczowi w poszukiwaniach Ciri. Do niedawna kompozycja stanowiła żelazny punkt soundtracku dostępnego w każdym serwisie streamingowym, np. Spotify. Dziś już jej tam nie wysłuchacie, bo warszawska firma wyrzuciła ją bez zbędnych ceregieli z listy dostępnych kawałków. Dlaczego tak się stało? Oficjalnie nie wiadomo, ale podejrzewamy, że winę w pewnym sensie ponosi za to zespół Percival, który mógł nieświadomie wykorzystać chronioną prawnie aranżację muzyczną utworu.
Niewykluczone, że chorwacki jazzman po latach zorientował się, że jego aranżację można usłyszeć w trzecim
Wiedźminie i postanowił dochodzić swoich praw. Z racji obowiązujących licencji muzyk mógł domagać się od studia
CD Projekt RED odpowiedniej rekompensaty i jest prawdopodobne, że jakaś ugoda pomiędzy obiema stronami została zawarta. Jej częścią mogłoby być właśnie usunięcie utworu nie tylko z serwisów streamingowych, ale także ze sklepów, gdzie poszczególne piosenki w wersji cyfrowej można po prostu kupić. Tak jest w Google Play czy Apple Music. W rezultacie dziś tej kompozycji nie da się usłyszeć nigdzie – pomijając fizyczną kopię soundtracku, gdzie
Widow Maker jest dostępny, oraz nielegalnych uploadów w serwisie YouTube.
Źródło:
"Góral" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2018-01-16 18:33:52
|
|