Wygląda na to, że niedawne zakończenie działalności wydawniczej przez firmę Disney może mieć swoje pozytywne aspekty. Po wycofaniu się korporacji z rynku gier komputerowych Ron Gilbert – legendarny producent klasycznych tytułów studia LucasArts – opublikował na Twitterze post, którym zapewne doprowadził do ekstazy każdego fana przygodówek. Deweloper napisał: „Drogie Disney, skoro już nie tworzycie gier, proszę, sprzedajcie mi prawa do moich marek Monkey Island oraz Maniac Mansion (choć ta druga nazwa została zapisana jako Mansion Mansion – Gilbert przyznał, że nigdy nie sprawdza tego, co wrzuca do Sieci – dop. red.). Zapłacę za nie prawdziwe, rzeczywiste pieniądze”. Oczywiście, ewentualny powrót obu produkcji do ich oryginalnego autora to jeszcze bardzo odległa perspektywa, jednak sam fakt, że twórca ten stara się o zdobycie do nich praw może rozbudzać wyobraźnię – szczególnie tych, którzy dorastali w złotej erze przygodówek.

Deweloper już wcześniej apelował do korporacji, by pozwoliła mu stworzyć nową grę z cyklu Monkey Island, wydaje się więc, że determinacji w dążeniu do tego celu zabraknąć mu nie powinno. Na razie jednak wiemy tylko tyle, że Gilbert jest skłonny odkupić od Disneya prawa do obu serii, i zapewne minie trochę czasu, zanim otrzymamy bardziej szczegółowe informacje w tym temacie. Do tego czasu nie powinien się jednak nudzić, jako że na początku przyszłego roku ma zadebiutować jego nowy projekt – klasyczna przygodówka Thimbleweed Park, tworzona do spółki z Garym Winnickiem i mocno stylizowana na produkcje LucasArts.

Źródło:
"Miro" - GRY-OnLine