Pod koniec kwietnia na warszawskim Comic Conie pojawiła się informacja, która bez wątpienia zwróciła uwagę wszystkich miłośników książkowego Wiedźmina. Andrzej Sapkowski, czyli „ojciec” Geralta, napisze kolejną powieść o przygodach Białego Wilka. Autor potwierdził tę wiadomość podczas wywiadu udzielonego brytyjskiemu wydawcy Orbit Books, który został zorganizowany z okazji oficjalnej premiery angielskiego tłumaczenia Sezonu Burz, czyli na razie ostatniej książki o wiedźminie.

Niestety, nie poznaliśmy żadnych nowych szczegółów na temat nadchodzącej powieści o Geralcie. Sapkowski podkreślił za to kilka kwestii, o których już zdążyliśmy usłyszeć. Po pierwsze, nie wiadomo, kiedy nowa książka ujrzy światło dzienne. Cytując autora:

Będzie nowa książka. Kiedy? Tego nie mogę powiedzieć. Kiedy masz garnek ziemniaków i kładziesz go na ogniu, to wiesz, że będą gotowe za 20 minut. Lecz co się tyczy powieści, czasu jej powstawania nikt nie jest w stanie przewidzieć.

Wiele wskazuje na to, że proces pisarski może trochę potrwać. Jak bowiem zdradził Sapkowski z rozbrajającą szczerością:

Problemem jest moje lenistwo. Lubię czytać książki i zdaję sobie sprawę, ile powieści moi koledzy i rywale są w stanie stworzyć rocznie. Zatem stawanie z nimi w szranki pod tym względem jest dla mnie bardzo trudne.

Po drugie, podobnie jak w przypadku Sezonu Burz, również kolejna powieść raczej nie będzie w ogromnym stopniu związana z oryginalnym cyklem, choć rzecz jasna pojawią się w niej bohaterowie z niego znani.

Pięć tomów wchodzących w skład cyklu lub sagi, jak nazywają to czytelnicy, to zamknięta historia. Dla mnie pewne było, że nigdy nie napiszę czegokolwiek, co działoby się po niej. Nie będzie zatem kontynuacji – obiecałem to fanom i deklarowałem wielokrotnie, więc muszę dotrzymać słowa. Z kolei niezbyt interesujące wydają mi się prequele. Zatem zdecydowałem się na stworzenie czegoś pobocznego, co wplatałoby się w znane już historie.

Źródło:
"AlexB" - GRY-OnLine