O to, że powstanie Crowfall – debiutancki projekt studia ArtCraft Entertainment – można było być spokojnym już w cztery dni po rozpoczęciu zbiórki pieniędzy na Kickstarterze. Tyle bowiem zajęło uzbieranie minimalnej kwoty, ustalonej przez twórców na 800 tysięcy dolarów. Jak się okazuje, ostateczny wynik zakończonej wczoraj akcji jest nie mniej imponujący. Ekipa pod przewodnictwem J. Todda Colemana (Shadowbane, Wizard 101) oraz Gordona Waitona (Ultima Online, Star Wars: the Old Republic) zdołała zebrać ponad 1,78 miliona dolarów, przekazanych przez ponad 17 tysięcy osób (liczby te uwzględniają także datki poprzez PayPala). Zespół ArtCraft podziękował wszystkim, którzy wsparli ich projekt i zapowiedział wzięcie się do pracy nad grą:

A więc co teraz? Bierzemy się do roboty! Mamy grę do zrobienia. Musimy dopracować naszą wizję. Kontaktować się z wami na forach. Otwarcie dyskutujemy o naszych pomysłach (i wpadkach), razem szukamy dobrego rozwiązania. I szukamy ludzi podobnych do nas. Crowfall nie jest grą dla każdego. Ale gdzieś tam są gracze – odważni, zagubieni lub dyskusyjnie szaleni – którzy podzielają nasza wizję. Ci, którzy, tak jak my, będą MUSIELI zobaczyć powstanie naszej gry. Musimy ich znaleźć i sprowadzić do domu.

Zebrana suma pozwoliła na osiągnięcie wszystkich celów dodatkowych, wyznaczonych po uzbieraniu minimalnej kwoty potrzebnej do stworzenia Crowfall. Wśród nich znalazły się dodatki estetyczne (zatrudnienie grafika od efektów specjalnych celem poprawienia wyglądu czarów), techniczne (obsługa urządzeń rzeczywistości wirtualnej) oraz rozwinięcie mechanizmów rozgrywki (wierzchowce służące nie tylko do przemieszczania się, ale i transportowania surowców, krasnoludzki kowal Thrall i wiele innych). Nie zabrakło też bonusów dla osób, które przeznaczyły konkretną kwotę na produkcję studia ArtCraft: dostęp do bety, darmowe konto VIP (nawet do 5 lat), rangi i odznaki na forum gry, edycja kolekcjonerska czy też większa pojemność wirtualnego konta bankowego. Pełną listę możecie znaleźć na Kickstarterowej stronie produkcji.

Na koniec dobra wiadomość dla osób, które przegapiły zbiórkę na Kickstarterze – twórcy oferują możliwość złożenia datków bezpośrednio poprzez oficjalną stronę gry. Nie będą się one pokrywać z tym, co otrzymali fundujący w ramach zbiórki, ale mimo wszystko mają stanowić wystarczającą zachętę do zaangażowania się w produkcję gry.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine