Jeśli nie możecie się doczekać modów w nadchodzącym Fallout 4, mamy dla was złą wiadomość. W trakcie imprezy QuakeCon Peter Hines ze studia Bethesda Softworks zdradził w rozmowie z serwisem IGN, że narzędzia do tworzenia fanowskich modyfikacji nie będą dostępnie w dniu premiery. Przypomnijmy – według założeń twórców każdy mod ma być dostępny na wszystkich platformach sprzętowych poprzez stronę Bethesda.net (w podobny sposób będzie można pobrać kreacje fanów z SnapMap w nadchodzącym Doomie). Hines motywuje decyzję Bethesdy chęcią skupienia się na ukończeniu samej gry – dopiero po tym studio przeznaczy wszystkie siły na opracowanie narzędzi moderskich:
„Całą uwagę skupiamy na ukończeniu gry. Nikt się nie będzie zajmował modami, jeśli sama gra będzie do niczego. Zawsze mieliśmy taką filozofię. Przekierowujemy energię na narzędzia, zestawy do tworzenia i wszystko, co związane z modami, gdy sama gra jest już skończona i dopiero wtedy zastanawiamy się jak to ma wyglądać”.
W dalszej części rozmowy przedstawiciel
Bethesda stwierdził, że na tę chwilę priorytetami studia są zajęcie się listą bugów i doszlifowanie gry, jak również dopracowanie płynności wyświetlania grafiki. A jako że na chwilę obecną nie ma jeszcze nawet systemu, który miałby zapewnić wspomniane współdzielenie twórczości fanowskiej na PC i konsolach Xbox One oraz PlayStation 4, to według Hinesa na pojawienie się narzędzi moderskich do
Fallouta 4 przyjdzie nam poczekać nawet do przyszłego roku. Cała sytuacja może trochę dziwić, skoro według twórców tytuł był praktycznie gotowy jeszcze przed oficjalnym zapowiedzeniem gry, choć w kontekście wpadki gry
Batman: Arkham Knight na PC łatwo zrozumieć powody, dla których
Bethesda woli poświęcić czas na dopracowanie produkcji.
Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2015-07-29 15:04:17
|
|