Oj nie ma John Romero łatwego życia, nie ma – to trzeba przyznać. Po latach świetności, które spędził w id Software, kolejne jego projekty wydają się być kiepsko trafione – Daikatana okazała się klapą, kolejny przystanek – Midway Games i Gauntlet: Seven Sorrows – znów brak sukcesów (opuścił firmę przed zakończeniem prac nad grą), i w końcu nowe studio, Slipgate Ironworks, i nowy pomysł na „rewolucyjną” grę MMO. Niestety, najnowszy przystanek też nie wygląda obiecująco.
Jak donosi serwis
Kotaku powołując się na własne źródła,
Gazillion Entertainment będąca de facto firmą-matką
Slipgate Ironworks, obcięła w niej część etatów. Szacuje się, iż na bruk wyleciało około 50 osób załogi. Okazuje się jednak, iż tajemniczy projekt MMO, zapowiedziany przez Johna Romero kilka lat temu, jest kontynuowany. W oświadczeniu prasowym wydanym przez przedstawicieli
Gazillion Entertainment czytamy, iż zmianie uległ tylko format wspomnianego projektu – cokolwiek by to miało znaczyć.
Przypomnijmy, iż firma, która pod swoim szyldem skupia m.in. takie studia jak
Gargantuan,
NetDevil czy wspomniane już
Slipgate Ironworks,
podpisała na początku roku dziesięcioletnie porozumienie z
Marvelem dotyczące tworzenia gier MMO bazujących na tym słynnym, komiksowym uniwersum. Czyżby więc nowe dzieło Johna Romera również zostało „podciągnięte” pod ten format? Takie posunięcie wydawałoby się nieco dziwne, zważywszy, że od momentu informacji powstawaniu gry słyszeliśmy, że będzie innowacyjna i inna niż wszystko co do tej pory znamy.
Źródło:
Maciej "Elrond" Myrcha - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2009-10-17 18:27:59
|
|