Założone dwa lata temu niezależne studio Variable State powoli kończy prace nad swoim debiutanckim projektem, czyli przygodówką Virginia. Produkcja jest już na tak zaawansowanym etapie, że autorzy postanowili wreszcie udostępnić screeny z gry, a przy okazji pokazali ją redaktorom serwisu Polygon, dzięki czemu otrzymaliśmy pokaźny zestaw nowych informacji.
W grze wcielimy się w agentkę FBI, która dopiero niedawno rozpoczęła służbę. Wraz z partnerem udadzą się do sennego miasteczka, aby zbadać sprawę zaginięcia młodego chłopca. Tytułowy stan Virginia ukazany zostanie w fikcyjnej wersji, pełnej subtelnych elementów nadnaturalnych i lekkich wątków science-fiction. Autorzy nie ukrywają, że głównym źródłem inspiracji były dla nich seriale z lat 90. ubiegłego wieku, w tym zwłaszcza
Miasteczko Twin Peaks.
Virginia będzie przygodówką narracyjną, więc skoncentruje się głównie na opowiadaniu historii zamiast na zagadkach. Nie znajdziemy w grze również decyzji moralnych kierujących fabułę na odmienne wątki. Autorzy mają jedną konkretną historię do opowiedzenia i chcą to zrobić w jak najbardziej efektowny sposób.
Wydarzenia będziemy obserwowali z oczu bohaterki, ale odbywać się to ma w dosyć nietypowy sposób. Autorzy postawili bowiem na mocno kinowy sposób opowiadania historii, kładąc szczególny nacisk na sztukę montażu. Innym rzadko widywanym rozwiązaniem ma być brak dialogów. Sceny zaczynać się mają zaraz po zakończeniu konwersacji lub będą się kończyły przed jej rozpoczęciem. Fabuła zostanie więc przekazana głównie za sprawą obrazów, a jednocześnie gra posiadać będzie dzięki temu dziwną atmosferę, gdyż gdziekolwiek pojawi się nasza postać, wszyscy zamilkną.
Virginia zmierza wyłącznie na pecety. Twórcy mają nadzieję wydać grę jeszcze w tym roku, choć na razie nie są w stanie podać bardziej dokładniej daty premiery.
Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2016-07-24 19:04:12
|
|