Premierze gry Anthem, czyli najnowszego dzieła studia BioWare, towarzyszyły recenzje, które nie do końca napawały optymizmem. Dość powiedzieć, że w chwili pisania tej wiadomości średnia ocen przyznanych tej produkcji wynosi według serwisu Metacritic 60% (dla wersji na komputery osobiste). Zdaniem Michaela Pachtera – znanego analityka z Wedbush Securities – powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że firma Electronic Arts „popełniła błąd”, pozwalając, by pierwsze recenzje tego tytułu powstały na bazie pecetowej wersji gry.
Jak można wyczytać na łamach serwisu
CNBC, Pachter twierdzi, że ze względu na możliwość latania i manewrowania postacią w powietrzu, co jego zdaniem
„przypomina jazdę samochodem”,
Anthem „nie jest pecetową produkcją”; opracowane przez
BioWare sterowanie
„nie działa dobrze na komputerze”, podczas gdy na konsolach sprawdza się
„bezbłędnie”.
Z tego względu Pachter przewiduje, że średnia not przyznanych konsolowym wersjom będzie o dziesięć punktów wyższa od średniej ocen, jakie otrzymała edycja wydana na PC; obecnie jednak serwis
Metacritic nie dysponuje wystarczającą liczbą recenzji, by przedstawić wynik edycji na PlayStation 4 oraz Xboksa One. Należy jednak zaznaczyć, że wśród wymienianych przez krytyków wad gry
Anthem sterowanie raczej się nie pojawiało; recenzenci zwracali bowiem uwagę na zupełnie inne aspekty tego tytułu, jak kiepska warstwa fabularna,
„nijakie” zadania oraz fakt, że rozgrywka na dłuższą metę staje się powtarzalna, a przez to – nudna. Co więcej, sterowanie zaliczano raczej do plusów, podobnie jak możliwość latania, dającą graczowi namiastkę
„bycia Iron Manem”.
A jak całe to zamieszanie odbije się na kondycji finansowej
Electronic Arts? Pachter twierdzi, że kiepskie oceny
Anthema „dobrze” komponują się z kiepskimi wynikami, jakie firma osiągnęła w ciągu ostatniego roku, choć z owego trendu wyłamuje się
„radzące sobie fenomelnalnie” Apex Legends. Zdaniem Guilherme'a Fernandesa z firmy
Newzoo natomiast
„dla inwestorów nie musi to być powodem do niepokoju”, gdyż ci powinni
„mieć na uwadze, że nie każda produkcja będzie hitem bijącym rekordy”. Poza tym, jak przekonuje, muszą oni pamiętać, że
„wiele przchodów EA generują niezwykle popularne, coroczne iteracje, jak tytuły sportowe”, nawet jeśli nie jest to stuprocentowa gwarancja dobrych wyników w przyszłości.
Źródło:
"Vergil" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2019-02-26 17:04:40
|
|