Jeżeli należycie do grona osób, które z wypiekami na twarzy czekają na grę Cyberpunk 2077, to być może zainteresują Was dzisiejsze wieści. W studiu CD Projekt RED nastąpiły bowiem zmiany na wysokich stanowiskach, o czym dowiedzieliśmy się z profili niektórych pracowników dewelopera w serwisie LinkedIn. Na szczególną uwagę zasługują dwa nazwiska. Mateusz Piaskiewicz piastował do tej pory funkcję głównego projektanta poziomów (Lead Level Designer), ale z końcem września bieżącego roku zmienił pracodawcę i aktualnie zatrudniony jest w warszawskim Flying Wild Hog. Wcześniej był on m.in. projektantem w studiu Treyarch, w którym pracował przy Call of Duty: Black Ops III.
Derek Patterson (obecnie
Techland) również we wrześniu zakończył „służbę” w
CD Projekt RED, gdzie od roku zatrudniony był jako starszy producent mechanizmów rozgrywki (Senior Gameplay Producer), współpracujący właśnie przy
Cyberpunku 2077. Na jego barkach spoczywało m.in. planowanie, ustalanie priorytetów czy koordynowanie działań z innymi producentami. Co ciekawe, przez kilka lat współpracował z
Rockstar Games, dokładając cegiełkę do
Grand Theft Auto V czy nadchodzącego
Red Dead Redemption II.
Kolejnym ważnym pracownikiem, który odszedł z firmy w zeszłym miesiącu jest menadżer projektu (Project Manager) Ovidiu Traian Vasilescu, od kilku dni będący producentem w
V11 STUDIO GAME. W tym przypadku jest to bardzo doświadczony twórca, który przez wiele lat pełnił różne funkcje w firmie
Ubisoft.
Stawkę zamyka wieloletni deweloper
CD Projekt RED, Michał Stec. Przez ostatnich kilkanaście miesięcy pełnił on rolę starszego producenta artystycznego (Senior Art Producer), współpracującego przy dodatkach do
Wiedźmina 3 i właśnie
Cyberpunku 2077. Również opuścił firmę wraz z końcem września.
Oczywiście
CD Projekt RED to potężne studio zatrudniające setki osób (tylko nad
Cyberpunkiem pracuje ponad 300 deweloperów), więc odejście kilku z nich nie wydaje się wielkim problemem i być może faktycznie nie jest. Wspomniane postacie nie są jednak pierwszymi lepszymi pracownikami, do tego wszystkie opuściły szeregi firmy w tym samym czasie, więc możliwe, że coś poszło nie tak i napotkano jakieś większe problemy, z którymi nie poradzono sobie w obecnym składzie.
Źródło:
"Góral" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2017-10-04 18:30:10
|
|