Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Consortium: The Tower – gra łącząca Deus Ex i Szklaną pułapkę walczy o fundusze
Consortium: The Tower to nowy intrygujący i jednocześnie widowiskowy projekt, jaki trafił na Kickstartera. Jego producenci ze studia Interdimensional Games pragną stworzyć „immersywny symulator pierwszoosobowy dla jednego gracza”, utrzymany w klimatach sci-fi i dający graczom „pełną swobodę w zakresie poruszania się, mowy i działania”. Na ten ambitny cel autorzy potrzebują 450 tysięcy kanadyjskich dolarów, obiecując w zamian, że premiera odbędzie się w grudniu 2017 roku na trzech platformach: pecetach, PlayStation 4 i Xboksie One. Dostęp do gry, której przejście zajmie 12-15 godzin (jak ujawnił jeden z twórców), zyskamy przy wpłatach na poziomie 20 dolarów. Za 7.500 dolarów twórcy przeniosą naszą osobę do gry i zaproszą do studia w Vancouver.

W grze przeniesiemy się do alternatywnej rzeczywistości w roku 2042 i wcielimy w agenta Bishop Six ze specjalnej jednostki Consortium, który musi rozbroić prawdziwą „tykającą bombę” - wydostać zakładników z futurystycznego londyńskiego drapacza chmur The Churchill Tower. Problem ma polegać na tym, że budynek został podpięty do sieci monitorującej, przez co każdą decyzję gracza będzie śledził dosłownie cały świat. Poza tym na miejscu trafimy na niejakiego Kirila Angelova, naszego głównego przeciwnika i kilka różnych frakcji, z którymi trzeba będzie budować relacje – od terrorystów dysponujących orbitalną bronią biologiczną, przez agentów Consortium, aż po londyńską policję. Do tego dojdą zaawansowane technologicznie zabezpieczenia samego budynku, czyli różnego rodzaju „zbuntowane nanoroboty”.

Taki zarys fabuły można zrealizować na dziesiątki sposobów – od prostej strzelanki, aż po przygodówkę. Twórcy Consortium: The Tower stawiają na coś pomiędzy, bo ich gra ma być pozbawiona przerywników filmowych, w zamian oferując wolność w zakresie poruszania się, działania, czy wypowiadania się. W grze będzie więc można rozwiązywać konflikty przy pomocy zarówno broni, jak i dyplomacji – pojawią się opcje oszukiwania, przekupstwa, zastraszania, czy rozbrajania oponentów. Każda z tych decyzji ma przynieść pewne konsekwencje, dzięki czemu gra przyjmie różne scenariusze (to z kolei zachęci nas do powtórzenia przygody). Poziom złożoności fabuły ma być tak duży, że pojawi się nawet opcja odwrócenia się od tytułowej organizacji, dla której pracujemy. Autorzy zaznaczają, że każda z frakcji będzie miała sekrety, a dociekliwi gracze dotrą do ich źródeł.

Poza prowadzeniem rozmów będziemy eksplorować budynek, co ułatwią specjalne możliwości agenta. Bishop Six będzie mógł szybciej biegać, wyżej skakać, oddychać pod wodą, spadać z dużych wysokości bez uszczerbku na zdrowiu, czy wreszcie korzystać z maskowania wizualnego i dźwiękowego. Nie zabraknie również strzelania i rozwiązań siłowych, chociaż te mogą przynieść różny skutek – przykładowo policja londyńska pochwali nas za nieużywanie broni, ale też może obrócić się przeciwko nam, gdy będziemy zabijali bez opamiętania. Zamiast zabijać, lepszą drogą w wielu sytuacjach okaże się więc obezwładnianie przeciwników.

Autorzy proszą o 450 tysięcy kanadyjskich dolarów, ale ewidentnie mają apetyt na więcej – sugeruje to plansza opisująca strukturę finansowania projektu, na której część pułapów jest na razie rozmazana. Na popularnym forum NeoGAF jeden z twórców wyjaśnił, że dodatkowe pieniądze pozwolą między innymi rozbudować sam budynek, w którym będzie toczyła się akcja. Przy budżecie na poziomie 1,2 miliona dolarów, odwiedzimy niemal każdy zakamarek wieży – z centrami handlowymi, muzeami, mieszkaniami oraz innymi ośrodkami, jakie mogłyby znaleźć się w drapaczu chmur.

Źródło:
Szymon Liebert - GRY-OnLine
Klemens
2016-01-19 13:42:26
Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow