Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Stefan Król - Megalopolis 2077

Stefan Król - Megalopolis 2077

Informacje o książce

dots Tytuł: Megalopolis 2077
dots Autor: Stefan Król
dots Ilość stron: 327
dots Wydawnictwo: Image
dots Rok wydania: 2021
dots Cena: 29,99 PLN
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 65/100


Poznaj historię Arrona i Ady. Poznaj Megalopolis.

Rok 2077.

Ona – dziewczyna ze slumsów, żyjąca poza systemem brutalna najemniczka.

On – chłopak z klasy średniej, nieszczęśliwie zakochany szeregowy pracownik korporacji.

Jedyne co ich łączy to Megalopolis – położona na obrzeżach Zjednoczonej Europy, dystopijna aglomeracja przyszłości. Lecz gdy wir wydarzeń splata nagle ich losy, wszystko się dla nich odmienia. Odnajdują wspólny cel w walce o wyzwolenie spod technokratycznego reżimu. W walce o lepsze jutro dla pogrążonego w marazmie, wyniszczonego wojnami, zniewolonego przez technologię społeczeństwa.

Odnajdują wspólny cel w walce, w której tacy jak oni, są z góry skazani na porażkę.


Cyberpunk stał się ostatnimi czasy bardzo popularnym gatunkiem wśród literatów przypisywanych do polskiego fandomu, i to nawet tych, których dotychczasowe zainteresowania zwykły się koncentrować wobec innych uniwersów i estetyk. Stefan Król nawet nie usiłuje ukrywać źródeł owej „fascynacji”, co wyraźnie widać po roczniku figurującym w tytule jego książki. Nie musi to jednak oznaczać, że mamy do czynienia od razu z „produktem” wyzbytym wartości.

Początkowo czytelnik może się zastanawiać, kto tak naprawdę jest głównym bohaterem danej publikacji, choć krąg potencjalnych możliwości szybko ulega w istocie ograniczeniu do dwóch osób – obu wywołujących tak naprawdę ambiwalentne wrażenia, irytujących swoimi słabościami, a zarazem nimi rozczulającymi.

Stefan Krol   Megalopolis 2077 083246,1


Miłośnicy prozy Dmitrija Głuchowskiego mogą jednak całkiem satysfakcjonująco odnaleźć się w konwencji nieustannej podróży, nowo poznane postacie wywołują zainteresowanie, by tuż po chwili zostać za tyłu i… no cóż, w tej makabrze jest pewien komizm. Zarazem czuć nieco ducha pióra Janusza A. Zajdla, znacznie bardziej przygnębiającego.

Najsłabszą stroną omawianej pozycji jest niestety jej wtórność, właściwie o żadnym wątku, i to uwzględniając nawet te najskromniejsze, nie można powiedzieć, że jest on na wskroś oryginalny. Przeciwnie, właściwie każdy z nich został wprowadzony do dyskursu już wcześniej. Nie oznacza to, że książka jest plagiatem, nic z tych rzeczy.

„Megalopolis 2077” to pozycja mało zaskakująca, lecz zarazem wolna od zadęcia skutkującego śmiesznością. Można tylko żywić rozczarowanie, że po epilogu nie nastąpił swoisty postepilog, niemal od razu nasuwający się na myśl. Choć może to właśnie byłoby wtórną oczywistością?


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow