Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Simon Beckett - Szepty zmarłych

Simon Beckett - Szepty zmarłych

Informacje o książce

dots Tytuł : Szepty zmarłych (Whispers of the Dead)
dots Autor: Simon Beckett
dots Ilość stron: 256
dots Wydawnictwo: Amber
dots Rok wydania: 2009
dots Cena: 39,80 PLN
dots Autor recenzji: „Meggie”
dots Data recenzji:
dots Ocena: 90/100


David Hunter, którego pracownicza codzienność to styczność ze śmiercią, niosący bagaż trudnych życiowych doświadczeń – tym razem postanowił odwiedzić miejsce, od którego jego profesja się zaczęła. Miejsce, gdzie zdobywał doświadczenie i rozpoczynał swoje badania, czyli Ośrodek Badań Antropologicznych potocznie określany mianem Trupiej Farmy. Czy jednak dane mu będzie odpocząć i nabrać sił po traumatycznych wydarzeniach, w których brał udział? A może lekarstwem na utracony spokój będzie kolejne dochodzenie, które się właśnie rozpoczęło? Dotyczy ono zbrodni tak nieludzkiej, że aż trudno sobie wyobrazić, że popełnił ją człowiek.

„Szepty zmarłych”
to kolejna pozycja książkowa, po którą sięgnęłam z przyjemnością spodziewając się dobrej lektury. Poprzednia książka, „Zapisane w kościach”, wysoko zawiesiła poprzeczkę i zapadła mi w pamięci na długo.

Okładka oraz tytuł thrillera intrygują i doskonale pasują do tego gatunku literatury. Z początku grafika ważki może wydawać się mało związana z tematem, co zmienia się w trakcie czytania, gdzie przekonujemy się, że pasuje idealnie.

W powieści czytelnik poznaje dalsze losy dobrze już znanej postaci, czyli Davida Huntera. W „Szeptach zmarłych” znajdują się pewne odwołania do historii przedstawionych w poprzednich książkach napisanych przez autora. Przeczytanie ich w odpowiedniej kolejności sprawia, że doskonale się komponują, ale nie jest wymagane do tego, aby zrozumieć opisaną w tym tomie historię.

Simon Beckett   Szepty zmarlych 175023,1


Doktor Hunter to bohater nadal wyrazisty i w pełni prawdziwy poprzez swoje słabości i walkę z przeciwnościami losu. Mroczne wydarzenia, w których centrum się znajdował, sprawiły, że stracił wiarę zarówno w swoje umiejętności, jak i w pracę, którą uważał za powołanie. David ma za sobą traumatyczne przeżycia, ale nie poddaje się i za wszelką cenę próbuje odnaleźć sens w tym, co robi. Historia, której przypadkiem staje się częścią, sprawia, że krok po kroku odzyskuje utracone poczucie własnej wartości. Trafia jednak do miejsca, jak z najgorszych koszmarów i jest poddawany ciężkim próbom charakteru. Autor w ciekawy sposób przedstawił zmagania bohatera z wstrząsającymi wspomnieniami i stopniową odbudowę wiary w siebie.

Akcja książki tym razem rozgrywa się w Tennessee, gdzie, jak wskazywałam wyżej, znajduje się Ośrodek Badań Antropologicznych, zwany często Trupią Farmą. Jest to miejsce dla osoby niezwiązanej z tematem przerażające i szokujące. Niemniej dla ludzi zajmujących się antropologią to obszar idealny do zdobywania wiedzy i doświadczenia w zawodzie. Między innymi w tym miejscu prowadzone są badania dotyczące rozkładu ludzkich zwłok. Może właśnie dlatego David postanowił je odwiedzić. Taki swoisty powrót do korzeni i początków jego kariery jako antropologa sądowego. Do tego wszystkiego rozpoczyna się dochodzenie w sprawie budzącego grozę morderstwa. W trakcie dochodzenia doktor Hunter odnajduje miejsce zdecydowanie bardziej odrażające niż dobrze mu znana Trupia Farma.

Fabuła lektury jest przepełniona mrocznymi zagadkami, których odkrywanie dopasowuje do siebie poszczególne elementy tej pełnej grozy układanki. Pisarz potrafi stopniować napięcie i dozować wrażenia podążając z czytelnikiem w kierunku niemniej zaskakującego zakończenia.

W „Szeptach zmarłych” w odmienny, ale intrygujący sposób został przedstawiony portret psychologiczny mordercy. W części rozdziałów zostały dodane wątki, w których narracja przebiega oczami mordercy, przez co czytelnik poznaje jego myśli czy uczucia, a tym samym powody jego poczynań. Opisy myśli są jednak na tyle niejednoznaczne, że nie poznajemy w nich ofiary tylko motywy działania. Jest to niepokojące i sprawiające, że napięcie wzrasta. Poza oczywistym już kunsztem pisarskim autora należy przyznać, że bardzo dobrze przygotował on materiał do książki. Wszystkie motywy są dopracowane w najdrobniejszych szczegółach tak, że czasem zapomina się, że to fikcja literacka.

Simon Beckett miał ciekawy pomysł na książkę i tak jak poprzednio, i tym razem doskonale dobrał scenerię oraz bohaterów. Styl pisarski powoduje, że czytelnik staje się częścią tej budzącej grozę opowieści, a tym samym sprawia, że czyta się ją momentalnie. Kolejna powieść Simona Becketta nie rozczarowała mnie, a jedynie utrwaliła moją wysoką ocenę dla jego twórczości.


„Meggie”
E-mail autora: sungirl(at)op.pl
Autor: Meggie


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow