Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Rosemary Sutcliff - Dziewiąty Legion

Rosemary Sutcliff - Dziewiąty Legion

Informacje o książce

dots Tytuł: Dziewiąty Legion (The Eagle of the Ninth)
dots Autor: Rosemary Sutcliff
dots Wydawca: TELBIT
dots Rok wydania: 2011
dots Ilość stron: 288
dots Cena: 36 PLN


Rosemary Sutcliff (ur.1920, zm.1992) była brytyjską pisarką specjalizującą się w literaturze historycznej oraz młodzieżowej. Jak sama niegdyś żartobliwie powiedziała, jej książki adresowane są do wszystkich dzieci od ośmiu do osiemdziesięciu ośmiu lat. We wczesnym dzieciństwie zachorowała na nieuleczalną chorobę, powoli wyniszczającą jej organizm, która przykuła ją do wózka inwalidzkiego. Trudne chwile starała jej się umilić matka, która z zamiłowaniem opowiadała córce o czasach świetności Greków i Rzymian, a także recytowała niezliczone legendy celtyckiego i germańskiego pochodzenia. To właśnie ten okres najbardziej przyczynił się do ukierunkowania zainteresowań Rosemary, która następnie wykorzystała zasłyszane opowieści w pracy nad swoimi książkami. Zadebiutowała w roku 1950, wydając „The Chronicles of Robin Hood”, a następnie w bardzo krótkim czasie „The Queen Elizabeth Story”.

Sutcliff była bardzo płodną pisarką. Zdobyła wielkie uznanie w oczach krytyków oraz licznej rzeszy czytelników, ponieważ przyczyniła się do spopularyzowania wielu poematów i legend, których oryginalne wersje ze względu na mało przystępną formę, nie są atrakcyjne dla szerokiego kręgu odbiorców. Wśród jej licznych książek można odnaleźć m.in. historie oparte na motywach wielu staroangielskich („Beowulf: Dragonslayer”) oraz celtyckich poematów („Tristan and Iseult”), a także dzieł antycznych („The Wanderings of Odysseus”). Była laureatką wielu prestiżowych nagród, a w 1975 roku otrzymała tytuł Oficera Orderu Imperium Brytyjskiego. Jej najbardziej znaną powieścią jest „Dziewiąty Legion” – pierwszy tom serii książek historycznych, do której należy m.in. „Srebrna Gałąź” oraz „Niosący Latarnie”.

Akcja „Dziewiątego Legionu” osadzona jest w II wieku n.e., a więc w czasach, gdy znaczną część Brytanii posiadali we władaniu Rzymianie. Napływowi wrogich wojsk oparła się jedynie Kaledonia (dawna nazwa Szkocji), którą odgrodzono od reszty Imperium Murem Antoniusa. Zapora ta okazała się jednak zbyt słaba wobec zamieszkujących tamte tereny Piktów. Po wieloletnich walkach tubylcom udało się odbić z rąk najeźdźców znaczny obszar, spychając ich ku starszej fortyfikacji obronnej – Murowi Hadriana.

Marek Flawiusz Akwila, młody centurion przybywa do Iski Dumnoniorum (dawna nazwa Exeter), położonego w południowej części Brytanii rzymskiego fortu, by objąć nad nim dowodzenie. Choć miejscowa ludność wydaje się akceptować obecność okupantów, bardzo opornie się z nimi asymiluje i z trudem przyjmuje narzucony przez nich nowy porządek. Nie brak nawet i tutaj, wydawałoby się w bezpiecznym miejscu, odległym o wiele mil od źródła potencjalnego buntu, separatystycznych zrywów. W wyniku jednego z nich Marek zostaje poważnie ranny, a trwałe kalectwo będące skutkiem odniesionych obrażeń przekreśla jego dalszą karierę w legionie. Odpowiednio odznaczony i uhonorowany, lecz pozbawiony możliwości dalszego dowodzenia odchodzi z wojska i zamieszkuje u wuja.

Sutcliff91 122000,1


Choć Brytania wydaje się być Markowi całkiem obca, łączy go z nią coś szczególnego. Wiele lat temu w tajemniczych okolicznościach zaginął Dziewiąty Legion „Hispana”, którym dowodził jego ojciec. Miejscowi powiadają, że ostatni raz widziano oddział, gdy wchodził na tereny Piktów. Później słuch o nim zaginął, a wraz z nim przepadła statuetka orła, symbol legionu. Marek postanawia zapuścić się w niebezpieczne ostępy, by odkryć prawdę i zweryfikować wszystkie legendy, które narosły wokół zniknięcia jego ojca.

Oś fabularna została skonstruowana na podstawie rzeczywistych wydarzeń. W roku 117 n.e. Dziewiąty Legion „Hispana” istotnie wyruszył do Kaledonii w celu stłumienia buntu Piktów. Wiele setek lat później odnaleziono w Silchester bezskrzydłego rzymskiego orła, który mógł należeć do owego legionu. Istnieje wiele hipotez dotyczących zarówno losów samej wyprawy (odkryto dowody na to, iż nie cały oddział został rozbity), jak i dziwnego znaleziska (orzeł mógł być częścią posągu jakiegoś bóstwa). Nie mniej jednak fakty te zainspirowały autorkę do stworzenia swojej własnej wizji tego wydarzenia.

„Dziewiąty Legion” jest podróżą w głąb tajemniczego i niebezpiecznego świata. Wraz z Markiem i jego przybocznym niewolnikiem Escą, czytelnik ma możliwość przeniesienia się do krainy dzikiej, a zarazem fascynującej, pełnej nieznanych bóstw, barbarzyńskich plemion oddających się niezrozumiałym obrzędom religijnym. Prosty i przystępny język nie męczy, a płynność narracji i bogate słownictwo pozwalają na autentyczne poczucie złowrogiego klimatu nieprzebytych puszcz i panującej wszędzie atmosfery grozy. Niestety fabuła książki jest bardzo przewidywalna. Brakuje niespodziewanych zwrotów akcji. Ma się wrażenie jakby głównym bohaterom zbyt łatwo się wszystko udawało, przez co ciężko o dreszczyk emocji podczas zagłębiania się w lekturę. Postaci również nie są szczególnie złożone. Nie cechują się zbyt głębokimi przemyśleniami. Jest to niestety minus powieści. Braki te rekompensuje na szczęście rewelacyjnie stworzony nastrój i ogólna myśl, zgodnie z którą skonstruowana została oś fabularna. Książka porusza bowiem problem braku możliwości porozumienia się ludzi wywodzących się z innych kręgów kulturowych i stara się odpowiedzieć co może być tego przyczyną. Widać to wyraźnie chociażby na przykładzie poniższego fragmentu: „Esca tonął w zadumie ze wzrokiem utkwionym w dali.
- Spójrz na futerał swojego sztyletu i ornament na nim wytłoczony – rzekł w końcu. – Widzisz ten ostry zawijas? A tu jest drugi, odwrócony, jakby oba się równoważyły. Między nimi okrągły, mocno zarysowany kwiat. Całość powtarza się tu, tu i tu. Piękny ornament, nie przeczę, lecz w moich oczach tak samo nieużyteczny jak zgaszona lampa (...) Esca sięgnął po puklerz, odłożony na bok.
- A teraz popatrz na to umbo. Widzisz te wypukłe kręte linie, które wypływają z siebie nawzajem, jak woda wypływa z wody i wiatr z wiatru, jak gwiazdy wędrujące po niebie i ruchome piaski na wydmach? To linie życia. Człowiek, który je nakreślił, posiadał życiową wiedzę, do której klucz wyście już dawno zgubili...o ile kiedykolwiek go mieliście. – Po raz wtóry spojrzał na Marka z poważną miną. – Nie możesz wymagać od wykonawcy tego puklerza, żeby godził się na panowanie człowieka, który zrobił futerał twojego sztyletu (...) Budujecie kamienne mury warstwa po warstwie, wytyczacie proste drogi, wprowadzacie sądownictwo i rygor wśród żołnierzy (...) Ale my tego nie rozumiemy, bo wszystko to jest uporządkowane, a naszą rzeczywistością są swobodne linie, jak te zdobiące umbo tarczy.”


Książka adresowana jest przede wszystkim do osób zainteresowanych historią lub takich, które chcą poczuć ducha tych odległych czasów za pośrednictwem języka żywszego i barwniejszego niż ten, który charakterystyczny jest dla naukowych publikacji. Nie oznacza to oczywiście, że wymagana jest szczególna wiedza. „Dziewiąty Legion” to książka dla młodzieży. Czytelnik nie jest więc rzucany na głęboką wodę i zmuszany do wertowania encyklopedii, żeby zorientować się w temacie. Historia stanowi tu jedynie tło. Zasadniczą natomiast ideą jest próba odpowiedzi na pytanie jak mogło wyglądać życie w tamtych czasach. Wydanie wzbogacone jest o mapkę Brytanii z zaznaczonymi najważniejszymi miejscowościami i krainami geograficznymi (nazewnictwo zarówno współczesne, jak i to z II wieku n.e) oraz o indeks wyjaśniający znaczenie wszystkich nazw własnych.

Książka otrzymuje 8 w dziesięciostopniowej skali wg Elleth.


Aleksandra „Elleth” Osiecka
E-mail autorki: dark_soul1(at)o2.pl
Autor: Elleth


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow