Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Robin Hobb - Królewski skrytobójca

Robin Hobb - Królewski skrytobójca

Informacje o książce

dots Tytuł : Królewski skrytobójca (Royal Assassin)
dots Autor: Robin Hobb
dots Cykl: Skrytobójca (The Farseer)
dots Ilość stron: 640
dots Wydawnictwo: MAG
dots Rok wydania: 2014
dots Cena: 49 PLN
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 55/100


Młody Bastard zakończył swą pierwszą misję dyplomatyczną. Zapłacił jednak wysoką cenę za wypełnienie zadania, ledwie ocalając życie i unikając kalectwa. Poturbowany i zgorzkniały, wbrew przysiędze złożonej królowi, zdecydował się na razie pozostać w Królestwie Górskim.

Europejskie średniowiecze stworzyło doskonałe tło dla snucia opowieści o pragnieniu władzy, zdradzie oraz magii – nieistotne, że współczesny człowiek nie wierzy w tą ostatnią, grunt, iż wiara taka była powszechnie żywiona przez ówczesne społeczeństwa. W konsekwencji gatunek fantasy z jednej strony ma solidny fundament, który może jednocześnie stanowić jego przekleństwo, jeśli autor nie potrafi zachować dostatecznej samodzielności. Robin Hobb przy okazji „Ucznia skrytobójcy” dowiodła, że takowy zarzut nie winien być kierowany pod jej adresem.

O ile akcja pierwszej powieści z cyklu rozciągała się na przestrzeni stosunkowo wielu lat, o tyle w przypadku „Królewskiego skrytobójcy” momentami się ona wręcz niemiłosiernie wlecze. Jest to poniekąd zrozumiałe, główny bohater bowiem jako osoba dorastająca ma bowiem do odegrania znacznie aktywniejszą rolę niż wcześniej, co jednak oznacza, że zarazem trudniej pominąć mniej frapujące wątki.

Robin Hobb   Krolewski skrytobojca 153036,1


Amerykańska pisarka chciała niczym George R.R. Martin wystrzegać się łatwych dróg ku szczęśliwemu zakończeniu i dać swoim bohaterom pocierpieć, bynajmniej niekoniecznie z godnością. Zabrakło jej jednak maestrii właściwej dla najbardziej znanego mieszkańca Santa Fe, bowiem w swych zabiegach jest ona więcej niż przewidywalna – tak naprawdę trudno o jakikolwiek realnie zaskakujący zwrot akcji, przeciwnie, czytelnik doskonale wie ku czemu opowieść zmierza. Śmiem twierdzić, iż można by ją było przyciąć o trzysta stron, a i tak możliwe by było zachowanie linii fabularnej.

Doskonałym odzwierciedleniem powyższego zarzutu jest sam tytuł dwudziestego ósmego rozdziału – wprost zdradza on zakończenie, pozostawiając niewielkie pole dla domysłów tudzież interpretacji. Całe szczęście, iż przynajmniej nie jest on specjalnie długi…

„Królewski skrytobójca” to niestety pozycja rozczarowująca, męcząca czytelnika szeregiem dłużyzn. Przedstawiana historia mimo wszystko jawi się jako zawierająca wciąż pytania na tyle otwarte, żeby skłonić czytelnika do sięgnięcia po trzeci tom, acz bez specjalnego przekonania, a raczej z przyzwyczajenia.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow