Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Robert M. Wegner - Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Każde martwe marzenie

Robert M. Wegner - Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Każde martwe marzenie

Informacje o książce

dots Tytuł : Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Każde martwe marzenie
dots Autor: Robert M. Wegner
dots Ilość stron: 744
dots Wydawnictwo: Powergraph
dots Rok wydania: 2018
dots Cena: 49 PLN
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 70/100


Deana d’Kllean, niegdyś Pieśniarka Pamięci i mistrzyni miecza, a dziś rządząca pustynnym księstwem wybranka Boga Ognia, stoi na progu wojny. Powstanie niewolników, które wybuchło u południowych granic państwa, zatacza coraz szersze kręgi. Genno Laskolnyk wraz ze swoim czaardanem wolnych jeźdźców wpada w sam środek wojny. Czego szuka wśród niewolników, którzy postanowili zrzucić jarzmo krwawych panów? Tymczasem tysiące mil na północ Czerwone Szóstki trafiają na tajemnicę, która pochłonęła już niejedną ofiarę. Czy odwaga górali ocali im życie?

Meekhan spływa krwią i wydaje się, że nic już nie powstrzyma płomienia, który ogarnia Imperium.


Robert M. Wegner długo kazał czekać miłośnikom swego pióra na kolejną odsłonę meekhańskiego cyklu. Szczerze mówiąc niełatwo było nawet z grubsza zapamiętać podstawowy kształt głównych wątków. W konsekwencji w przypadku „Każdego martwego marzenia” czytelnik na początku musi przez kilkadziesiąt pierwszych stron zmagać się z uczuciem pewnej niejasności, autor bowiem niemal nijak w tym nie pomaga. Czy warto jednak kontynuować lekturę?

Wbrew tytułowi produkcji akcja rzeczonej książki właściwie nie rozgrywa się na meekhańskim pograniczu, lecz już na ościennych terytoriach, o ile niektóre plany w ogóle można określić takowym mianem. Nie określiłbym jednak tego mianem wady, w istocie bowiem czyni to całość atrakcyjniejszą, umożliwiając czytelnikowi gładkie przeskoki z jednej krainy wyobraźni do drugiej.

Robert M


Osobiście niezbyt przypadło mi do gustu położenie przez śląskiego pisarza większego nacisku na sfery metafizyczne, nie tylko zresztą typowo magiczne. Wstawki te, istotne fabularnie, sprawiają wrażenie nieco bełkotliwych, raczej więcej mącąc i matacząc niż rozjaśniając. Można sobie nawet zadać pytanie, czy w ogóle w tym kierunku autor początkowo pragnął podążyć.

Innym felerem rzeczonej pozycji jest fakt pewnej przewidywalności wydarzeń. Przez bodaj sto stron czytelnik ma okazję obserwować przebieg przygotowań do bitwy i następnie składających się na nią wydarzeń, lecz w istocie od samego początku zna on jej rezultat, który może zostać odmieniony wyłącznie przez deus ex machinę.

Mimo powyższych utyskiwań autorowi udało się zachować ducha oryginału, choć niestety najnowszy tom nie stanowi aż tak oszałamiającej podróży w obce światy. Nie po raz pierwszy okazuje się, że to pierwsze wejrzenie porywa serce, podczas gdy przy okazji kolejnych należy się zmagać z prozą życia. Podobnie jest również i z prozą Wegnera, choć boje z nią wciąż stanowią wcale przyjemne doznanie.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow