Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Paweł Ciećwierz - Nekrofikcje

Paweł Ciećwierz - Nekrofikcje

Informacje o książce

dots Tytuł: Nekrofikcje
dots Autor: Paweł Ciećwierz
dots Ilość stron: 430
dots Wydawnictwo: SuperNOWA
dots Rok wydania: 2009
dots Cena: 31 PLN


„Nekrofikcje” były pierwszą książką autorstwa Pawła Ciećwierza, po którą sięgnęłam, jednak po zakończeniu lektury, mogę śmiało powiedzieć, iż nie ostatnią. Muszę przyznać, że pozycja ta pozytywnie mnie zaskoczyła i zachęciła do bliższego zapoznania się z bibliografią tego autora. Dobrze skonstruowany świat, interesująca fabuła i niebanalni bohaterowie to podstawowe zalety tej książki.

Zacznijmy od rzeczywistości, w której poruszają się bohaterowie. Autor ukazuje nam alternatywną rzeczywistość rządzoną przez telewizję, korporacje i Kościół. Zabiera nas do takich miejsc jak „gnijąca od wewnątrz” Mgława, Indie czy Afryka - co najważniejsze, każde z nich jest szczegółów opisane, jednak nie w sposób, który mógłby zanudzić, bez przydługich opisów, wszystko wplecione jest w fabułę, dialogi i monologi bohaterów. Co jest jednak ciekawego w tym świecie? Otóż znajdziemy tu magię, upiory i nieboszczyków powstających z grobu. Wszystko to trzyma w ręku Instytut Inkwizycji, znany ze swych brutalnych metod i bezkompromisowości. Nie ma tu miejsca na głoszenie herezji - czyli wszystkiego co jest sprzeczne ze słowami Kościoła, każdy kto postępuje wbrew niemu, zostaje złapany i poddany torturom. Miasta, choć z zewnątrz starają się trzymać fason, w rzeczywistości są podupadającymi slumsami, gdzie szerzy się korupcja i handel narkotykami. Wizja autora niekiedy przyprawia wręcz o ból głowy, w szczególności, że wszystko wydaje się tak realne, że nietrudno wyobrazić sobie naszą własną rzeczywistość w takim stanie rozkładu, za kilkanaście lat.

Nekrofikcje 224437,1


W całym tym brudzie świetnie porusza się Brighella - główny bohater „Nekrofikcji”. Jest człowiekiem swoich czasów, jego główne zajęcia to handel narkotykami i odpłatne wskrzeszanie umarłych. Pomimo faktu, iż nie jest szczególnie utalentowanym nekromantą, zdążył już zwrócić na siebie uwagę Inkwizycji, co zaowocowało wpisem do akt. Jest to człowiek, którego niewielu chciałoby poznać - nie stroni od narkotyków i alkoholu, kobiety postrzega jako narzędzie do dobrej, nocnej zabawy a wszelkie zakazy i nakazy nic dla niego nie znaczą. Mimo to postać ta wzbudziła we mnie sympatię. Autor wykreował ją w sposób, który nie pozwala na całkowite potępienie. Z jednaj strony pechowiec, z drugiej człowiek w czepku urodzony, który zawsze, jakimś cudem, wyjdzie na swoje. Dodatkowo jest to człowiek sprytny, pewny siebie, na pozór nie posiadający zasad moralnych ani przyjaciół, obdarzony samokrytycyzmem, bezczelny i odbiegający od wszelkich norm. Moim zdaniem jest to świetnie skonstruowana postać, która idealnie pasuje do prezentowanej rzeczywistości. W trakcie przygód Brighelli poznajemy Skuda - wzorcowego psychopatę, kompletnie pozbawionego instynktu samozachowawczego, dla którego nie istnieją ani ból, ani strach, a krwawe jatki to dlań jedyna rozrywka. Połączenie tych dwojga daje wręcz piorunujący efekt. Poznamy także niezwykle utalentowaną czarownicę Hanię czy zabójczynię Izys, a wszystkich ich łączy spaczony system wartości, niechęć do unikania kłopotów i kompletny brak przystosowania do panujących reguł - i to w tym wszystkim jest najpiękniejsze.

Czytając „Nekrofikcje” raczej trudno jest się nudzić, autor zadbał o wartką akcję i dynamizm, dzięki czemu książkę czyta się bardzo przyjemnie. Przygody bohaterów są opisane w ciekawy sposób, nie brakuje intryg i zwrotów akcji. Całość podzielona jest na osiem opowiadań, z których każde tworzy inną, wciągającą historię. Znajdziemy tu elementy horroru, fantasy, kryminału, czarnej komedii, a nawet odrobinę erotyzmu. Wszystko tworzy spójną, bardzo przyjemną w odbiorze całość. Jeśli chodzi o czysto techniczne sprawy, to również nie mam się do czego przyczepić- odpowiedniej wielkości czcionka, brak literówek i klimatyczna okładka dopełniają całości.

„Nekrofikcje” to bez dwóch zdań książka godna polecenia. Chory, odrażający świat przedstawiony przez autora, pomimo wszystkich okropności, hipnotyzuje swoją brzydotą, przyciąga, namawiając do bliższego poznania. Bohaterowie, w pewnym sensie nieludzcy, odarci z zasad moralnych, a jednak wzbudzający sympatię, wciągają czytelnika w swój pokręcony świat i niebezpieczne przygody. Ciekawa fabuła, świetny styl, niesamowita rzeczywistość i niebanalni bohaterowie, to podstawowe elementy, które każdego powinny zachęcić do lektury „Nekrofikcji”.


Karolina „Villemo” Ziółkowska
E-mail autora: karolina_ziolkowska1(at)o2.pl
Autor: Villemo


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow