Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Olga Gromyko - Zawód: wiedźma, część I

Olga Gromyko - Zawód: wiedźma, część I

Informacje o książce

dots Tytuł: Zawód: wiedźma, część I (Профессия: ведьма)
dots Autor: Olga Gromyko
dots Ilość stron: 296
dots Wydawnictwo: Fabryka Słów
dots Rok wydania: 2007
dots Cena: 25 PLN


Znacie to uczucie, gdy po serii kilku „wymagających” książek jesteście lekko przesyceni czy nawet zmęczeni? Dla mnie najlepszą receptą jest wtedy sięgnięcie po lekką i przyjemną i lekturę na odprężenie. Właśnie do tego typu pozycji należałoby zaliczyć książkę Olgi Gromyko, pod interesującym tytułem „Zawód: wiedźma”.

Książka opowiada o perypetiach adeptki Starmińskiej Szkoły Magii, Wróżbiarstwa i Zielarstwa – Volhy Rednej. Ta niezwykle interesująca studentka wydziału Magii Teoretycznej i Praktycznej (należy zaznaczyć, iż jest to jedyna kobieta na tym „męskim” kierunku) przeprowadzi nas przez stworzony przez autorkę świat pełen magii i istot fantastycznych.

Postać głównej bohaterki na pewno wzbudzi w każdym czytelniku dużą sympatię. Ta niezwykle dowcipna i pewna siebie osóbka, nie raz i nie dwa wywołała uśmiech na mojej twarzy. Jej zadziorność, niezdyscyplinowanie i cięty język wywołują u profesorów wściekłość i bezradność zaś u czytelnika – nieskrępowaną wesołość.

Olga Gromyko   Zawod wiedzma czesc I 122101,1


Pomimo tych „niewielkich” problemów ze swoją adeptką, Mistrz postanawia wysłać ją z niezwykle ważną misją do odległej Dogewy. Zastanawiający jest fakt, że jest to kraina zamieszkała przez legendarne wampiry (uznawane przez ludzi za bezwzględnych krwiopijców), których to największym problemem jest tajemnicza istota mordująca wszystkich przedstawicieli rasy ludzkiej (cóż więc się dziwić, że w głowach wielkich tego świata kiełkuje myśl, iż to same wampiry zaaranżowały całą sytuację). Wnioski wysnuwają się same – albo Mistrz uznał Volhę za jedyną godną tego zadania (co wydaje się dość naciągane biorąc pod uwagę fakt, że kilku wykwalifikowanych magów po starciu z istotą wącha kwiatki od spodu), albo uznał tę wyprawę za subtelny sposób pozbycia się rozwydrzonej adeptki.

Nie zważając na powody kierujące Mistrzem, Volha udaje się do Dogewy, wywraca do góry nogami życie wampirów (przy okazji zbierając wiele interesujących materiałów do pracy zaliczeniowej), zaprzyjaźnia się z władcą, i co najważniejsze, znajduje sposób na pokonanie uciążliwego „problemu”.

Niezaprzeczalnym atutem tej pozycji jest humor sytuacyjny. Zabawne potyczki słowne pomiędzy Volhą i Lenem, jej zwariowane wewnętrzne monologi nadają książce świetną oprawę. Co do fabuły – nie jest to nic odkrywczego, innowacyjnego, jednak w jakiś tajemniczy sposób przykuwa uwagę. Konstrukcja bohaterów wydaje się przemyślana i dopracowana. Krótkie rozdziały, przyjemny, łatwy w odbiorze język, sprawiają, że książkę czyta się szybko i niezwykle łatwo. Nie dopatrzyłam się żadnych kłujących w oczy błędów w druku, wszystko skonstruowane jest bardzo przystępnie, za co należy się duży plus. Okładka jest ciekawa, przykuwa wzrok, nasuwa mi myśl o Mordimerze Madderinie. Pomimo tego, że „Zawód: wiedźma” nie jest jakąś górnolotną pozycją z przenikliwą i wciągającą fabułą, polecam ją gorąco. Każdemu przyda się od czasu do czasu lekka i przyjemna lektura, która potrafi wywołać uśmiech na twarzy.


Karolina „Villemo” Ziółkowska
E-mail autora: karolina_ziolkowska1(at)o2.pl
Autor: Villemo


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow