Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Matthew Woodring Stover - Ostrze Tyshalle'a, część 2

Matthew Woodring Stover - Ostrze Tyshalle'a, część 2

Informacje o książce

dots Tytuł: Ostrze Tyshalle'a, część 2 (Blade of Tyshalle)
dots Autor: Matthew Woodring Stover
dots Ilość stron: 496
dots Wydawnictwo: Mag
dots Rok wydania: 2009
dots Cena: 34 PLN


Już niedługo w księgarniach pojawi się trzecia część przygód Hariego Michaelsona znanego w Nadświecie jako Caine. Pokonany i pozbawiony władzy w nogach, przewożony jest do Ankhany, gdzie ma się odbyć jego egzekucja. Tymczasowo jednak, w oczekiwaniu na wykonanie wyroku, zostaje umieszczony w Jamie – więzieniu, w którym więźniowie ustalają reguły, a strażnicy nie zapuszczają się zbyt głęboko w obawie o swoje życie. W Caine’ie mimo wszystko tli się jeszcze wola walki, choć jest ona dość specyficzna. Nie boi się on bowiem śmierci. Nawet cieszy się, że może ona rychło nastąpić. Stawia więc wszystko na jedną kartę i postanawia wygrzebać się ze swojego położenia zdobywając (oczywiście siłą) uznanie w oczach współwięźniów, by wziąć odwet na wrogach, zwłaszcza, że mają oni złe zamiary odnośnie samego Nadświata...

Z początku otaczają go tylko tzw. cainiści, którzy na podstawie jego czynów stworzyli nową doktrynę filozoficzną odrzucającą wszelkie zewnętrzne autorytety i nakazującą dokonywanie świadomego wyboru odnośnie swojego postępowania. Co ciekawe, sam Caine uważa dorabianie jakiejkolwiek ideologii do jego postawy za śmieszne i wręcz żałosne. Monotonny, denerwujący go głos t’Passe (dawnej wiceambasador), która jako zagorzała cainistka całymi dniami usiłuje „nawrócić” na tę doktrynę jak najwięcej skazańców, jest dla niego bodźcem do tego, by wziąć sprawy w swoje ręce. Drugą, bardzo liczną grupę stanowią Węże, bezwzględni, trzymający władzę więźniowie, którzy dzięki dostępowi do czystej wody mają innych w garści żądając w zamian za łyk ze źródła różnych przysług i dóbr materialnych. Jak to w więzieniu bywa, są to z reguły przysługi bardzo brutalne i upokarzające. Caine dzięki swojej sile i sprytowi zdobywa uznanie w Jamie. Cóż za ironia, że dopiero bezwzględny morderca zaprowadza porządek stawiając tym samym kres kradzieżom, brutalnym gwałtom i niesprawiedliwości. Caine ma jednak swój plan. Nie odezwały się w nim bynajmniej szlachetne uczucia. Pod płaszczykiem tej pozornej sielanki urządza więźniom treningi i szykuje do walki. Czeka go bowiem decydujące starcie ze wszystkimi swoimi wrogami. Z chwilą, gdy skrzywdzili jego rodzinę, podpisali na siebie wyrok.

Tyshalle 200241,1


Czytając „Ostrze Tyshalle’a” mamy również okazję cofnąć się do kluczowych momentów życia Hariego. Podczas pobytu w Jamie zdobywa się on na krótkie wspomnienia z dzieciństwa i młodości, które ukształtowały go w taki a nie inny sposób i doprowadziły do tego, że został Aktorem. Trudne dzieciństwo chłopca należącego do kasty robotniczej nauczyło go walki o swoje, z kolei wizja pracy w charakterze Aktora wabiła perspektywą zmiany dotychczasowego życia, a w zasadzie marnej wegetacji. Z początku Hari wcale nie chciał zostać mordercą na zlecenie. Marzył o przeżywaniu przygód jako poszukiwacz skarbów, pirat, podróżnik. Jednak Studio dopuściło się wobec niego najgorszego z możliwych szantaży - wyciągając jego chorego psychicznie ojca z ubóstwa i zapewniając mu w miarę dostatnie życie, kupiło Hariego na własność. Ten fragment to coś więcej niż fikcja literacka. Jest to niestety nasza rzeczywistość, gdzie łatwo zniewolić drugiego człowieka za pomocą pieniędzy, różnych układów, z których wyplątanie się nieraz graniczy z cudem. Ciężko sobie wyobrazić do czego są zdolni ludzie, żeby zrealizować swoje cele i jak nieistotne jest dla nich dobro i wolność osobista innych. Ale widzowie oglądający Przygody Caine’a tego nie widzą. Dla nich istotne jest tylko zaspokojenie swoich najprymitywniejszych potrzeb i uczestniczenie w kolejnym krwawym morderstwie dokonanym jego rękami. W końcu śmierć i cierpienie jest świetnie sprzedającym się towarem. Dużo lepszym niż nudne podróże po innych światach. Studio dobrze wiedziało więc na czym da się zarobić najwięcej. Stawia to świat „showbiznesu” w bardzo negatywnym świetle, ale czyż tak nie jest? Uśmiechy na ekranach to tylko wierzchołek góry lodowej. Wszystkie książki składające się na „Akty Caine’a” odsłaniają po kawałeczku mroczne zakamarki ludzkiej duszy i „filmowego” światka, a za ich przedstawienie w taki brutalny i bezwzględny, ale jakże prawdziwy sposób, autorowi należą się wielkie brawa. Drugi tom „Ostrza Tyshalle’a” nie ma oczywiście sam w sobie takiej mocy. Brak w nim nowych rozwiązań, wszystko w zasadzie jest już jasne. Jest to tylko kontynuacja historii człowieka zniewolonego przez system kastowy, który stara się znaleźć sobie miejsce w tym brutalnym świecie, dlatego pisząc tę recenzję odnoszę się do całości tej historii.

Mimo zawartego w książce przesłania, mam jednak do niej pewne zastrzeżenia. Pierwszym jest według mnie jej długość. Długość sama w sobie nie jest niczym złym, jednak autor umieszcza za dużo zbędnych opisów, dialogów i przemyśleń, które w zasadzie mówią o tym samym, lecz innymi słowami. Całość akcji, która wcale nie jest szczególnie obszerna, zmieściłaby się (wraz z niezbędną otoczką) bez szkody dla niej na dwustu stronach. Dodatkowym utrudnieniem są częste zmiany narratora, z którymi czytelnik spotkał się już w poprzednich tomach. Rozumiem, że autor uznał tę formę jako najbardziej plastyczną dla równoczesnego odzwierciedlenia akcji oraz przemyśleń wewnętrznych bohaterów, jednak tak „poszatkowany” tekst niestety bardzo męczy. Mamy okazję zobaczyć świat oczami Caine’a oraz jego dawnego przyjaciela Delianna, którego odnajduje w Jamie i który to towarzyszy mu do ostatnich stron powieści, a także z perspektywy trzeciej osoby.

Te drobne wady jednak nie odbierają książce jej zasadniczego sensu i przesłania. Myślę, że wszystkich tych, którzy zżyli się z Caine’m, nie trzeba zachęcać do sięgnięcia po tę książkę. Chciałam natomiast zachęcić pozostałych czytelników, którzy szukają ambitnej lektury z przesłaniem, do przeczytania wszystkich książek z cyklu „Akty Caine’a”, na które składają się „Bohaterowie umierają” oraz dwa tomy „Ostrza Tyshalle’a”. Naprawdę warto!

Plusy:
  • przedstawienie świata w sposób brutalny oddający jego rzeczywisty charakter bez owijania w piękne słowa, czyli przysłowiową „bawełnę”
  • przesłanie
  • zakończenie

    Minusy:
  • męczący tryb narracji
  • sztuczne „nadmuchiwanie” objętości

    Książka otrzymuje 8 w dziesięciostopniowej skali wg Elleth.


    Aleksandra „Elleth” Osiecka
    E-mail autorki: dark_soul1(at)o2.pl
  • Autor: Elleth


    Przedyskutuj artykuł na forum

    Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
    Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow