Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Martí Gironell - Most Żydów

Martí Gironell - Most Żydów

Informacje o książce

dots Tytuł : Most Żydów (La ciutat dels somriures)
dots Autor: Martí Gironell
dots Ilość stron: 288
dots Wydawnictwo: Bellona
dots Rok wydania: 2013
dots Cena: 35 PLN
dots Autor recenzji: Grzegorz „Hunter” Żmuda
dots Data recenzji:
dots Ocena: 70/100


Beletrystyka historyczna to kategoria książek nie dla każdego. Tworzone w oparciu o konkretne wydarzenia historyczne powieści jednych przyciągają, drugich wręcz przeciwnie. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo często mamy do czynienia z solidnymi pozycjami opartymi na faktach, które w sprytny sposób te fakty przeinaczają, dzięki czemu gotowym produktem jest często ciekawa powieść kryminalna lub sensacyjna z elementami dramatu. Jak jest w przypadku „Mostu Żydów”?

Rok 1316, trwa odbudowa lokalnego mostu miasteczka Besalu. Kontrolę nad projektem otrzymuje mistrz budowniczy z Perpignan, który wraz z synem wyrusza na miejsce budowy. W trakcie odbudowy mostu będą mogli poznać kulturę i obyczaje panujące w hrabstwie, będą także świadkami starcia hrabstwa Besalu z wrogim hrabstwem d'Empuries, a także na własne oczy ujrzą współpracę chrześcijan i Żydów, którzy w obliczu zagrożenia łączą siły i współpracują ze sobą mimo różnic kulturowych i religijnych.

Fabuła „Mostu Żydów” być może brzmi statycznie, jednakże wrażenie to mija już po przeprawieniu się przez kilka pierwszy stron powieści. Mamy tu wbrew pozorom do czynienia z dynamiczną pozycją, która jest mieszanką sensacji, kryminału, a także dramatu społecznego. Spiski, intrygi, a także gry polityczne czy starcia zbrojeniowe – znajdziemy tu absolutnie wszystko.

Niewątpliwie największą zaletą „Mostu Żydów” są bohaterowie. Przemyślani, z dobrymi portretami psychologicznymi, potrafią wzbudzić sympatię, a także i nienawiść gdy jest taka potrzeba. Nie ma tu nikogo, kto mógłby nie pasować, każdy bohater jest odpowiednio dopasowany i znajduje się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Co więcej, mamy tu ludzi z krwi i kości posiadających swoje uczucia, lęki, problemy, a także wyroki śmierci kłębiące się nad ich głowami. Równie mocną stroną „Mostu Żydów” jest język. Znalezienie punktu równowagi pomiędzy elementami historycznymi a beletrystyką to prawdziwa sztuka. Tymczasem czytając „Most Żydów” odniosłem wrażenie jakoby był napisany niesamowicie naturalnym, płynnym, ale zarazem pasującym do realiów językiem. Owszem, jest to język zdecydowanie cięższy niż ten, z którym spotkamy sięgając po pierwszą z brzegu książkę fantasy. Mimo wszystko, bardziej dojrzali czytelnicy szybko odnajdą się w książce, która staje się doprawdy lekka, gdy tylko się z nią oswoimy. Większy problem będą tu mieli „typowi zjadacze chleba”, gdyż opisywana przeze mnie propozycja jest bardziej dojrzała i poważna niż książki typowo rozrywkowe. W rozrachunku końcowym otrzymujemy książkę lekką dla fanów tego gatunku, ale zarazem dosyć ciężką, dla tych, którzy z tego typu propozycjami wcześniej do czynienia nie mieli.

MostZydow 190613,1


Obojętnie nie można przejść również wobec wszelkiego rodzaju opisów, które są bogate w szczegóły. Miejsce akcji zostało dobrze zbadane przez autora i w książce z całą pewnością nie brakuje rozmachu przy opisywaniu poszczególnych placów, budowli czy dworów. Oczywiście przepych jak przepych – nie zapominajmy, że wciąż mamy tu do czynienia z miejscami w pewnym sensie skromnymi. Pójdę zatem na kompromis i napiszę, że znajdziemy tu pełne rozmachu i przepychu opisy, niekiedy skromnych, a nawet biednych miejsc. Świadczy to jedynie o talencie pisarskim autora „Mostu Żydów” i jest kolejnym elementem, który powinien nakłonić was do zapoznania się z tym tytułem.

Jednakże, same opisy książki nie budują. Ważna jest również nie tylko akcja, ale sposób jej poprowadzenia, a także rozwiązania pod sam koniec. I tu ponownie „Most Żydów” się dobrze spisuje. Ta wielowątkowa opowieść zainteresuje zarówno zwolenników historii w nieco zmienionym wydaniu, fanów kryminału, a także tych, którzy liczą na trochę sensacji z wieloma zwrotami akcji. Nie zawiedziecie się również na zakończeniu. Autor zmyślnie łączy wszystkie wątki gdy nieprzeczytanych stron zaczyna brakować, a te poboczne, mniej znaczące sprytnie kończy nie ucinając ich tym samym w połowie.

Czy książka zatem ma jakieś wady? Pytanie odpowiednie, bo jak widzicie dotąd opisywałem same zalety. Cóż, „Most Żydów” cierpi na tą samą przypadłość co każda inna pozycja z gatunku beletrystyki historycznej – nie jest przeznaczony dla wszystkich. Zarówno „Most Żydów”, jak i pozostałe tego typu lektury polecić mogę przede wszystkim tym, którzy wiedzą po co sięgają i którzy lubują się w tego typu literaturze i z czystym sumieniem tej grupie ludzi przedmiotową pozycję polecam. Dla pozostałych książka może się okazać jednak albo zbyt ciężka, albo zbyt trudna w odbiorze, albo najnormalniej w świecie nudna.

Nie zrozumcie mnie jednak źle – w „Moście Żydów” dzieje się naprawdę dużo. Nie ma tu jednak spektakularnych wybuchów, walk na miecze czy ziejących ogniem smoków. Akcja toczy się własnym tempem, a wystrzały z pistoletów zastąpiono ostrą wymianą słów pomiędzy bohaterami, wspólnym działaniem bardziej defensywnym niźli ofensywnym i spiskami knutymi za plecami postaci występujących w powieści. Nie zmienia to jednak faktu, że „Most Żydów” jest książką dobrą, ale niestety tylko dobrą. Niczym się nie wyróżnia, ale wygłodniałych fanów kryminału historycznego z pewnością zadowoli. Nic nadzwyczajnego, ale godne polecenia.


Grzegorz „Hunter” Żmuda
E-mail autora: hunter(at)sztab.com
Autor: Hunter


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow