Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Laurell K. Hamilton - Trupia główka

Laurell K. Hamilton - Trupia główka

Informacje o książce

dots Tytuł: Trupia główka (Bloody Bones)
dots Autor: Laurell K. Hamilton
dots Ilość stron: 596
dots Wydawnictwo: Zysk i S-ka
dots Rok wydania: 2009
dots Cena: 29,90 PLN


Wampiry od zawsze były dobrym tematem literackim, po który sięgało wielu autorów, jak choćby Ann Rice i jej „Kroniki wampirów”. Wymieniona przeze mnie seria jest, moim skromnym zdaniem, małym arcydziełem i nie jest łatwo doścignąć poziom autorki. Pomimo wszystko, wielu autorów odwróciło się w stronę mrocznych, pełnych charyzmy i zwierzęcego przyciągania Dzieci Ciemności. Niestety w dużej mierze zakończyło się to zalewem romansideł w stylu Harlequina, z tą małą różnicą, iż zamiast zwykłych bohaterów od czasu do czasu pojawiają się krwiopijcy. Osobiście nie mogę przekonać się do targanego rozterkami moralnymi wampira, który to przez większą część fabuły walczy o swoją miłość. Może i jestem staroświecka, jednak wampir to dla mnie mrok, tajemnica, potęga, żądza a nie jakiś „siusiumajtek” stylizowany na dzisiejszego „emo”, wiecznie nieszczęśliwy z powodu zakazanej miłości. Ale do czego ma dążyć ten wstęp? Otóż Laurell Hamilton, autorka cyklu o Anicie Blake, może nie do końca ale jednak starała się utrzymać swoją opowieść, w konwencji bardziej dla mnie przyswajalnej, rezygnując z ckliwego i wszechobecnego romantyzmu.

Piąta już cześć cyklu o Anicie Blake, „Trupia główka”, traktuje głównie o wampirach. Nie będę tu przytaczać szczegółów dotyczących głównej bohaterki, gdyż możecie się z nimi zapoznać w poprzednich recenzjach dotyczących książek Laurell Hamilton. Coś jednak o fabule wspomnę. Otóż nasza bohaterka dostaje bardzo intratne zlecenie ożywienia sporej ilości zmarłych z rozkopanego cmentarzyska. Skoro w grę wchodzą duże pieniądze, nie może oczywiście chodzić o proste zadanie. Jako że samo ożywianie zmarłych nie nastręcza zbytnich trudności Anicie, jednak ożywienie ich w większej ilości, w tym nieboszczyków liczących sobie ponad 300 lat, to już inna bajka. Żeby tego było mało, w całą sprawę zamieszane są wampiry, które niespecjalnie przejmują się ogólnie przyjętymi prawami a ich główną rozrywką są tortury.

HamiltonTrG 204234,1


Skoro fabuła jako tako przytoczona, zajmijmy się najważniejszym - wampirami. Po pierwsze Jean-Clode, typowy, podręcznikowy wręcz przedstawiciel krwiopijców. Zabójczo piękny (przystojny to zbyt delikatne słowo), potężny, pełen charyzmy i cynizmu, niezwykle szybki, silny i zabójczy - no po prostu wampir idealny. Do tego śpi w trumnie, pożywia się swoim prywatnym lykantropem i jest zakochany w Anicie. Ten wątek można by sobie odpuścić, jednak z drugiej strony potyczki słowne tych dwojga oraz ciągłe napięcie seksualne budujące się między nimi nadają książce swoisty klimat. Oczywiście Jean-Clode nie jest tu jedynym przedstawicielem Dzieci Ciemności. Mamy tu wręcz plejadę mniej i bardziej potężnych postaci, poczynając od dopiero przemienionych, do starych, o przeogromnej mocy. Autorka naprawdę plastycznie oddaje walki i zachowania bohaterów, wszystko wydaje się niezwykle realne, co zapewne jest zasługą nieunikania brutalnych opisów. Muszę jednak zastrzec, że nie są one przesadzone oraz nie ma się wrażenia „wciskania” na siłę krwawych scen przez autorkę. Wszystko jest odpowiednio wyważone i tworzy spójną całość.

W „Trupiej główce” nie doszukałam się wielu literówek. Rozdziały są krótkie, dynamiczne i zachęcają do przeczytania kolejnych - tak więc tu bez zmian. Pomimo opasłości tomu, książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, styl autorki jest lekki i łatwy w odbiorze.

Podobnie jak w poprzedniej części, nie brakuje tu akcji, dynamiki, interesujących wątków czy dialogów. Ukazane postaci wampirów nie są plastikowe, przywodzą na myśl tradycyjnych krwiopijców, którym obce są moralne rozterki i romantyczne uniesienia. Liczy się władza, satysfakcja i pożywienie. Pomiędzy tym znajdujemy bohaterkę, która wzbudza sympatię a nie rozdrażnienie. Jej postępowaniem kierują zwykłe ludzkie odruchy, dzięki czemu jest naturalna i łatwiejsza do przyswojenia.


Karolina „Villemo” Ziółkowska
E-mail autora: karolina_ziolkowska1(at)o2.pl
Autor: Villemo


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow