Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Larry Niven - Pierścień

Larry Niven - Pierścień

Informacje o książce

dots Tytuł: Pierścień (Ringworld)
dots Autor: Larry Niven
dots Cykl: Opowieści ze znanego kosmosu
dots Tom: 1
dots Wydawca: Solaris
dots Rok wydania: 2010
dots Ilość stron: 686
dots Cena: 45,90 PLN


Larry Niven to jeden z najoryginalniejszych pisarzy SF. O jego kunszcie świadczy choćby to, że poza powieściami, pisał także scenariusze do seriali telewizyjnych, na przykład do Star Trek: The Animated Series. Jego najsłynniejszą powieścią jest „Pierścień”, zdobyła ona najbardziej prestiżowe nagrody, takie jak Hugo, Locus, czy Nebula. Mam przyjemność ją dla was zrecenzować.

Akcja utworu rozgrywa się w przyszłości. Ludzkość dawno temu posiadła umiejętność podróży międzygwiezdnych, czemu towarzyszyło także nawiązanie pierwszego kontaktu z rasami pozaziemskimi, czasem w pokojowej atmosferze, a czasem wręcz przeciwnie. Skolonizowano wiele planet, teleportacja stała się rzeczą normalną, a obecnie ludziom żyło się spokojnie i dostatnio. Louis Wu – główny bohater powieści – to dwustuletni młodzieniaszek, cieszący się urokami życia. Robił w życiu niemal wszystko: walczył, zwiedzał, odkrywał, uczył się i nauczał, dzięki czemu stać go było na luksusy długowieczności, która uzyskiwano za pomocą specjalnych ziół. Życie jednak mu zaczynało powszednieć i pragnął czegoś nowego, czego nigdy jeszcze nie przeżył. W dniu swoich urodzin nawiedził go niespodziewany gość – kosmita zwany Nessusem, reprezentujący rasę Lalkarzy, która dawno temu opuściła zakątki znanego ludzkości kosmosu... Tajemniczy przybysz proponuje mu udział w wyprawie badawczej, której głównym celem jest Pierścień – tajemnicza struktura gigantycznych rozmiarów (jego powierzchnia jest porównywalna do 3 milionów planet powierzchni Ziemi, a jego średnica odpowiada wielkością orbicie naszej planety), otaczająca słońce w jednym z odległych układów słonecznych, której twórcy są nieznani. Pierścień można porównać do wycinka sfery Dysona – hipotetycznego tworu, mającego otaczać słońce niczym bańka, w celu jak najefektywniejszego wchłonięcia i wykorzystania energii wydzielanej przez gwiazdę.

Larry Niven   Pierscien 144926,1


Louisowi poza Nessusem ma towarzyszyć jeszcze dwójka istot: kosmita – Kzin, Mówiący Do Zwierząt, będący reprezentantem groźnej i agresywnej rasy, z którą ludzkość dawno temu prowadziła zaciekłe wojny, obecnie zepchniętej na margines z powodu wyniszczeń, jakich doznała na skutek walk, oraz Teela Brown, będąca także Ziemianką. O ile rola Louisa i Mówiącego w wyprawie jest znana (ten pierwszy ma służyć przede wszystkich swoim doświadczeniem, a drugi ma bronić załogę), o tyle przeznaczenie Teeli jest dla Ziemianina kompletną tajemnicą. Okazuje się jednak, że Nessus nie wybrał jej zupełnie przypadkowo, wręcz przeciwnie – została ona wybrana na podstawie bardzo szczegółowej selekcji. Jednak Lalkarz nie chce nikomu zdradzić kryteriów, którymi kierował się przy wyborze. Z czasem jednak wychodzą one na jaw, wraz z wieloma innymi sprawami, skrywanymi przed innymi i mającymi wpływ nie tylko na załogę, ale na całe rasy, które członkowie reprezentują...

Książka jest wyjątkowo wciągająca. Niven umieszcza w niej praktycznie wszystko, czego pragnie fan SF: wizje nieznanych nam technologii, które ciężko nam sobie wyobrazić, walkę na poziomie kompletnie odbiegającym od tej dzisiejszej, pomysły konstrukcyjne przyprawiające o zawrót głowy, a to wszystko wyjątkowo spójne i sensowne. Nie uświadczy się tu momentu, że czytelnik sobie zadaje pytanie: „jak to jest możliwe?” i nie dostanie odpowiedzi*. Niven nie zostawia zbyt wielu niewyjaśnionych koncepcji, jednak to nie oznacza, że zamyka świat w sztywnych ramach i nie daje domysłom czytelnika pola do popisu. Jego opisy są jasne i klarowne, jednak często nie opisują wszystkiego ze szczegółami – o co byłoby ciężko, biorąc pod uwagę choćby wielkość struktur występujących w „Pierścieniu”, więc czytelnik sam sobie musi dopowiadać pewne fakty (co jednak moim zdaniem w tej sytuacji jest plusem – dostajemy składniki, a nie gotowe danie na talerzu). W utworze można także dostrzec elementy space opery: wątki miłosne, wcześniej wspomniane gigantyczne twory, stworzone nie naturalnie, lecz przez konstruktorów, wędrówki w kosmosie, szczątkowe opisy konfliktów międzyplanetarnych (głównie w postaci krótkich opisów czy dopowiedzeń, mówiących o wojnach ludzi i kzinów).

W utworze jest poruszanych wiele istotnych dla nas spraw. Poza samym wątkiem miłosnym, o którym już wspomniałem, jest także ukazane to, jak olbrzymi wpływ może mieć ograniczenie wolności na rzecz bezpieczeństwa, snute są także dywagacje nad naturą szczęścia czy przypadku: czy można je traktować jako dar, na który nie mamy wpływu, czy raczej jak cechę dziedziczną, której jedni mają mniej, a inni więcej. Poddane jest także pod dyskusję to, czy zaawansowanie techniczne i wysoka inteligencja mogą świadczyć o wyższości jednej rasy nad innymi, a także usprawiedliwiać jej nie zawsze dobre uczynki. Poruszona jest także kwestia czegoś takiego, jak punkt widzenia. Niven często się do niego odwołuje i za jego pomocą pokazuje, jak mogą być różne pewne, wydawałoby się jasne dla nas, opinie. Ukazuje on często na przykład, że to, co dla kosmity jest naturalne, dla nas jest czymś dziwacznym, a wręcz złym. Nie demonstruje tego jednak na skrajnych przypadkach w rodzaju pożerania swojego potomstwa, czy mordowaniu niewinnych, lecz na przykładach, które zmuszają do myślenia, gdyż okazuje się czasem, że kosmita postępuje bardziej „po ludzku” niż człowiek...

„Pierścień” wyjątkowo przypadł mi gustu. Pochłonąłem go w dwa dni i ani przez moment nie czułem się zmęczony lekturą. Pozycja ta po raz kolejny pokazała mi, że starsze powieści są często o wiele bardziej wciągające i innowacyjne niż to, co serwują nam dzisiejszy autorzy. Książka została wydana w ładnej wersji ze sztywną okładką, niestety po oczach biją dosyć mocno literówki, których trochę uświadczymy. Mogło być jednak w tej kwestii gorzej. Bardziej jednak nas zaboli zakup tej książki, gdyż jej cena wynosi niemal 50 zł... Co nie zmienia faktu, że polecam ją każdemu.

* - będąc szczerym, jednak uświadczymy parę niedopowiedzeń. Nie mają one jednak większego wpływu na bieżącą fabułę książki, a odpowiedzi na nie zapewne będą zawarte w „Budowniczych Pierścienia” - kontynuacji recenzowanej pozycji.


Wojciech "Dziadó" Kuczyński
E-mail autora: dziado(at)gmail.com
Autor: Dziadó


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow