Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Kinga Bochenek - Zrodzony, by służyć

Kinga Bochenek - Zrodzony, by służyć

Informacje o książce

dots Tytuł: Zrodzony, by służyć
dots Autor: Kinga Bochenek
dots Ilość stron: 292
dots Wydawnictwo: SuperNOWA
dots Rok wydania: 2008
dots Cena: 29,99 PLN


Żądny wiedzy czarodziej, oraz dziki wojownik – dwie kompletnie różne postaci, charaktery. Bohaterowie dwóch odrębnych opowiadań, składających się na „Zrodzonego by służyć” Kingi Bochenek. Nic ich nie łączy, tak jak i nic nie łączy tych dwóch opowieści – co więc kierowało autorką aby umieścić ich w jednej książce? Ja się tego nie dowiedziałam, ale może Wam się poszczęści.

Rastan jest młodym adeptem sztuki magicznej, poszukującym wiedzy, dla którego najwyższą wartość przedstawiają książki. Wysłany przez swojego mistrza do pracy przy kopiowaniu ksiąg w bibliotece mon Hierro bardziej przykłada się do zgłębiania tajemniczej księgi w czarnej okładce, nie zdradzającej ani autora ani tytułu. Jest w niej coś tajemniczego, nie od razu Rastan jest w stanie zrozumieć o czym lub o kim traktuje. Najdziwniejszy jest jednak fakt, że po jej zamknięciu ulatują z pamięci wszelkie zdania jakie zostały przeczytane. To właśnie ona prowadzi go przez życie. Ona i Śmierć. Ta druga bawi się młodym czarodziejem, wysyła go w miejsca gdzie zbiera swe żniwo a ten robi wszystko by jej przeszkodzić. Trzeba przyznać autorce, że zakończenie tej opowieści jest majstersztykiem. Niebanalne, idealnie dobrane do całego klimatu, pozostawiające uczucie, że tak właśnie miało być.

Kinga Bochenek   Zrodzony by sluzyc 225217,1


„Joene hana” to drugie opowiadanie. Jego bohaterem jest Szorkaan, wojownik i przywódca. Podczas wyprawy napotyka na swej drodze kobietę, która będzie dla niego zgubą. Nie patrząc na konsekwencje, chyba nawet nie zastanawiając się nad tym co robi, Szorkaan podąża w ślad za nią. Na długi czas opuszcza ukochany step, swych pobratymców, tylko po to by być blisko swej miłości. Brzmi to może jak tani romans, ale nim nie jest. Dzikość bohatera, wydarzenia, które przypadają mu w udziale oraz inne od spodziewanego przez czytelnika zakończenie stawiają tą opowieść z dala od półki z romansidłami.

Autorka nie stroni od długich i szczegółowych opisów natury, uczuć bohaterów. Opowieści podzielone są na kilka rozdziałów, język jest łatwy i przyjemny w odbiorze. Wszystko wydaje się w porządku, jednak brakuje mi w tym „tego czegoś”. Sama magia jest potraktowana bardzo ogólnikowo, więcej tu zielarstwa, jarmarcznych sztuczek niż potężnej magii rodem z fantasy. Krainy, po których wędrują nasi bohaterowie nie przedstawiają sobą niczego nowego, ot zwykłe lasy, parę wiosek – nic godnego uwagi. Ale może takie było zamierzenie autorki? Może to fabuła i bohaterowie mieli być na pierwszym planie i nic nie powinno zakłócać nam skupienia się właśnie na nich?

Na zakończenie powiem tylko, że pomimo braku innowacyjności, jest coś w tych opowiadaniach co powoduje, że zachęcam każdego do zapoznania się z nimi. Wyczuwam w nich nutę filozoficznych rozważań autorki, w które warto się zagłębić.


Karolina „Villemo” Ziółkowska
E-mail autora: karolina_ziolkowska1(at)o2.pl
Autor: Villemo


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow