Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Joe Abercrombie - Kłopotliwy pokój

Joe Abercrombie - Kłopotliwy pokój

Informacje o książce

dots Tytuł : Kłopotliwy pokój (The Trouble With Peace)
dots Autor: Joe Abercrombie
dots Ilość stron: 746
dots Wydawnictwo: Mag
dots Rok wydania: 2021
dots Cena: 49,00 PLN
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 75/100


Spisek. Zdrada. Bunt.

Pokój to tylko kolejne pole bitwy…

Savine dan Glokta, niegdyś najpotężniejsza inwestorka w Adui, traci dawną trzeźwość sądów, fortunę i reputację. Nie wyzbywa się jednak ambicji i bez skrupułów dąży do swoich celów.

Dla prawdziwych bohaterów, którzy jak Leo dan Brock i Stour Zmierzchun szczęśliwi są tylko z mieczem w ręku, pokój to ciężki znój, który najlepiej jak najszybciej mieć za sobą. Trzeba jednak najpierw – pielęgnując dawne urazy – zagarnąć wpływy i zgromadzić sojuszników. Tymczasem Rikke musi zapanować nad swoim długim okiem, zanim jego moc ją zabije.

Niepokoje narastają we wszystkich grupach społecznych. Destruktorzy w dalszym ciągu kryją się w cieniu, planując wyzwolenie prostego człowieka. Arystokraci toczą spory i walczą o władzę. Orso, szukający bezpiecznej ścieżki przez niebezpieczny polityczny labirynt, odkrywa, że przysparza sobie w ten sposób nowych wrogów i zaciąga nowe długi.

Stare obyczaje odchodzą do lamusa, a wraz z nimi odejść muszą dawni przywódcy. Ci, którzy przejmą po nich ster, przekonają się, że żaden sojusz, żadna przyjaźń i żaden pokój nie trwają wiecznie.


„Ostre cięcia” sprawiały wrażenie pewnego zwieńczenia opowieści z uniwersum „Pierwszego prawa” chociażby już z racji swej struktury – niestanowiącej zwartej powieści, lecz zbiór opowiadań, choć z pewnym wątkiem wiodącym. W konsekwencji z pewnym zaskoczeniem przyjąłem wieść o powstaniu „Kłopotliwego pokoju”, wietrząc nosem próbę wyszarpania pieczołowicie hołubionej mamony. Niekoniecznie słusznie.

Brytyjski twórca wrócił do linearnego kontinuum czasowego, prezentując wydarzenia po tych zaprezentowanych w „Czerwonej krainie” – i chciałoby się dodać „długo po”, lecz tak naprawdę odnieść można wrażenie, iż autor chyba niedostatecznie konsekwentnie przyłożył się do szacowania wieku swoich postaci i ogólnego upływu czasu. Z jednej strony czytelnik bowiem ma do czynienia z plejadą zupełnie nowych postaci, które stanowią niejako kolejne pokolenie, z poprzednikami czasami łącząc tylko nazwisko i pochodzenie, z drugiej niektóre jawią się jako wręcz ponadczasowe – by wskazać chociażby na Dreszcza czy Gorsta.

Joe Abercrombie   Klopotliwy pokoj 102323,1


Chyba jednak największą irytację wzbudziło u mnie dokonane niejako mimochodem, na zasadzie pstryknięcia palcami, zniszczenie Gurkhulu oraz uczynienie z Proroka i jego dworu żerców swego rodzaju pieśni przeszłości. Krok ten wyzuwa całość z pewnej atmosfery Większego Zagrożenia, zarazem jednak sprawia wrażenie zwykłej rejterady przed wątkiem, który nieopacznie rozrósł się ponad siły autora. Cóż, zawsze można pocieszać się konstatacją, iż Związek Radziecki również rozpadł się nagle i bez wcześniejszej zapowiedzi niczym domek z kart.

Skoro zaś o nowościach już była mowa – debiutanci dają się lubić, i dotyczy to tak postaci niewątpliwie pierwszoplanowych, jak też i tych, które mniej czy bardziej teoretycznie (u Abercrombiego niemal nigdy nie jest to takie łatwe) miałyby być „tymi złymi”. W ich kreacjach i rozmowach na szczęście nie brakuje dawnego poczucia humoru, pokpiwającego sobie z konwenansów i czytelniczych przyzwyczajeń, częściowo zaś nawet wycelowanego w samego odbiorcę.

„Kłopotliwy pokój” wzbudza dość ambiwalentne uczucia. Z jednej strony z łatwością odnalazłem na jej kartach inteligencję i styl znany z poprzednich wizyt w danym uniwersum, z drugiej jednak trudno zignorować było pewną miałkość głównego wątku. Swego rodzaju „przypisy” doń zwykły okazywać się znacznie bardziej interesujące.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow