Pewnego dnia niespodziewanie umiera Barry. Wiadomość ta sprawia, że na mieszkańców Pagford pada blady strach. Na jaw zaczynają wychodzić najskrytsze tajemnice. Wybucha wojna bogatych z biednymi, nastolatków z rodzicami, wojna żon z mężami i nauczycieli z uczniami. Kto przejmie władzę po Barrym? Jak daleko się posunie w tym zaciekłym konflikcie? Wszyscy z zaciekawieniem śledzą, kto zajmie jego miejsce. Wiadome jest jedno. Ktokolwiek będzie rządził, sprawi, że urocze jak dotąd miasteczko z brukowanym rynkiem i wiekowym opactwem już nigdy nie będzie takie, jak było.
J.K. Rowling już zapewne do końca świata będzie kojarzona niemal wyłącznie jako autorka słynnego – i nade wszystko świetnie się sprzedającego – cyklu o Harrym Potterze, który z kolei zwykł nasuwać na myśl szereg klisz, z reguły mających niewiele wspólnego z rzeczywistością czy wręcz absurdalnych w swej istocie. Ambicje tej autorki nie poprzestały jednak na przeliczaniu mrowia spływających doń banknotów wszelakich nominałów, lecz pragnie ona dowieść, iż jej pióro w istocie w każdych warunkach pozostaje ostre.
Świat
„Trafnego wyboru” jest na swój sposób swojski, bez większego problemu odnajdzie się w nim chociażby czytelnik rodem z Polski, autorka bowiem odwołuje się raczej do tego, co uniwersalnie, niźli epatuje niezwykłością. Owszem, sikhijska rodzina może nie zalicza się do codziennego sąsiedztwa nad Wisłą, wystarczy jednak zastąpić ją imigrantami z Ukrainy czy Białorusi – jakże wszak częstymi – by poczuć się niczym wśród znanych kątów.
Ze-wszech-miar-codzienność prezentowanego środowiska polega jednak bynajmniej nie na twarzach o znanych czy akceptowalnych rysach, lecz mentalności prezentowanych postaci, sposobie ich myślenia. Wbrew pierwszym wrażeniom właściwie żadnej z postaci nie można przypisać roli głównej, może z wyjątkiem umierającego na pierwszych stronach Barry’ego Fairbrothera, kreującego więzi, które następnie uruchomią cały ciąg różnorakich akcji i reakcji.
Wirtuozeria pióra
J.K. Rowling przejawia się jednak nade wszystko w sposobie, w jaki odbrązawia ona wszystkie postaci, uwypuklając ich małości, miałkie motywacje czy wady. W istocie właściwie żadna z nich (choć…) nie zasługuje nie tylko na miana głównego, ale i bohatera. Brytyjska pisarka dość swobodnie bawi się konwencjami, nade wszystko przyzwyczajeniami swych czytelników.
Co istotne, przedmiotowa powieść cechuje się wysokim prawdopodobieństwem psychologicznym. Jakkolwiek niejednokrotnie dopatrzyć się można swoistych „boskich interwencji”, to są one doskonale zakamuflowane, korespondując z doświadczeniami odbiorcy, o ile jest on osobą choć trochę uczciwą wobec siebie.
„Trafny wybór” to opowieść o nas wszystkich – nastolatkach z XXI wieku, jak i osobach (nie tylko mężczyznach) przeżywających kryzys wieku średniego, jak i właściwe dlań rozterki nad dotychczasowym dorobkiem, w tym sercowym, w końcu zaś osób spoglądających już bardziej wstecz niźli naprzód. Jakkolwiek przedmiotowa pozycja ukazuje wiele ludzkich brudów, to jej lektura dostarcza niemałej dozy satysfakcji.
|
Autor: Klemens
|
|
|