Wydawało mi się, że minęła cała wieczność od wydania poprzedniego tomu. Tyle pytań kłębiło mi się po przeczytaniu tomu VI. Kto zginie? Czy Harry’emu uda się zwyciężyć? Czy Dumbledor naprawdę nie żyje?. Informacje i przewidywania fanów, które znalazłem w internecie jeszcze bardziej gmatwały mi w głowie i zamiast wyjaśniać moje wątpliwości stwarzały nowe pytania.
Siódmy i ostatni tom cyklu
J.K. Rowling o Harrym Potterze ukazał się 21 lipca 2007 o godz. 0:01 jednocześnie w USA i Wielkiej Brytanii. Polska premiera odbędzie się w nocy z 25 na 26 stycznia przyszłego roku. Książka będzie nosiła tytuł
„Harry Potter i Insygnia Śmierci”.
Gdy została wydana angielska wersja zakupiłem ją najszybciej jak tylko mogłem. Książkę przeczytałem z zapartym tchem. Co mnie bardzo zaskoczyło i ucieszyło pani
Rowling nie zdradziła żadnych informacji na temat ostatniej części, dzięki czemu
„Insygnia Śmierci” czyta się naprawdę świetnie. Książka zaskakuje nas dynamiczną akcją, dramatycznymi sytuacjami jak i pięknem wspaniałych opisów. Nie mogę zdradzić za wiele sekretów fabuły by nie psuć wam przyjemności z ich samodzielnego odkrywania. Ale postaram się wam przekazać swoje odczucia podczas czytania
„Hardego”.
W ostatnim tomie Harry kolejny raz staje do walki ze złem i razem z przyjaciółmi stara się przeszkodzić w zdobyciu władzy przez „Czarnego Pana”. W poprzednich tomach autorka w większej części opisywała przygody Harry’ego w Hogwarcie. Tym razem Harry będzie podróżował po wielu ciekawych miejscach. Niektóre z nich nas zaciekawią, inne przestraszą, jeszcze inne zadziwią. Oczywiście w ostatnim tomie rozwieją się nasze pytania, które zadawaliśmy sobie w trakcie lektury poprzedniego. Pojawiły się również nowe ciekawe wątki, dzięki którym mamy naprawdę świetną zabawę. Całkowitym zaskoczeniem było dla mnie zakończenie. Wyobrażałem sobie wiele możliwych, ale to, które stworzyła autorka, przerosło moje najśmielsze oczekiwania.
Cała książka przypomina nam baśń. Akcja jest prawie na każdym kroku i do tego na wysokim poziomie. Mnie osobiście spodobała się cała fabuła. Zwłaszcza wątek „insygniów śmierci”. Jak wiecie Harry miał zadanie odszukać i zniszczyć wszystkie wcielenia Lorda Voldemorta. Tym razem zostaje bez nieocenionej pomocy Dumbledora. W trakcie rozwijania się akcji Harry napotyka na insygnia. Insygnia to bardzo potężne przedmioty: Najstarsza Różdżka - różdżka, potężniejszą niż jakakolwiek inna, różdżkę, która zwycięży w każdym pojedynku; Kamień Wskrzeszenia i Peleryna Niewidka. Harry staje przed dylematem, czego szukać: insygniów czy horuxów. Kolejnymi i bardzo ciekawymi wątkami są akcje miłosne. Więc jeśli chcecie dowiedzieć się, z kim będzie Ron, Hermiona, Harry lub inni bohaterowie zapraszam niedługo do lektury.
Niestety na polską wersję musimy jeszcze trochę zaczekać tłumaczenie idzie wolno i mozolnie, ale dzięki temu mam nadzieję, że wersja polska będzie przetłumaczona bezbłędnie.
„Harry Potter i Insygnia Śmierci” to już ostatnia książka z serii J.K. Rowling. Czytelnik sięgający po ostatnią część przygód Harry’ego musi koniecznie przeczytać poprzednie tomy, bez tego będzie czuł się zagubiony w tym fantastycznym świecie mugoli, potworów i czarodziejów.
W porównaniu do poprzednich części cyklu najnowsze odsłona serii Harry’ego wypada wspaniale. Wysoki poziom książek
Joanne K. Rowling zostaje osiągnięty i w tym ostatnim już tomie, zachowując w dalszym ciągu tą samą wspaniałą atmosferę magii i akcji. Czytelnikom, którym przypadły do gustu poprzednie tomy spodoba się i ten ostatni już tom. Oryginalny styl pisania autorki znowu zachwyci nas swoją piękną fabułą, zagadkami, oraz świetną akcją.
Reasumując, jest to naprawdę udana książka, na którą warto było czekać. Polecam zdecydowanie nie tylko młodym, ale i starszym fanom fantastyki ponieważ jest to wyśmienite zakończenie dla całej sagi
„Hardego Pottera”.
Plusy:
całkowite zaskoczenie czytelnika
barwna fabuła
świetnie się czyta
Minusy:
premiera polska pod koniec stycznia
wymagana znajomość poprzednich tomów
to już ostatni tom powieści
|
| Autor: LordPawlo
|
|
|
|
|
Tytuł: Harry Potter i Insygnia Śmierci
