Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

George R. R. Martin - Ostatni rejs »Fevre Dream«

George R. R. Martin - Ostatni rejs „Fevre Dream”

Informacje o książce

dots Tytuł: Ostatni rejs „Fevre Dream” (Fevre Dream)
dots Autor: George R. R. Martin
dots Ilość stron: 588
dots Wydawnictwo: Zysk i S-ka
dots Rok wydania: 2010
dots Cena: 35,90 PLN


Wiosną 1857 roku stary i zgorzkniały właściciel parowca „Fevre Dream”, kapitan Abner Marsh, zabiera w rejs po Missisipi nader dziwnego pasażera. Zagadkowy bogacz i arystokrata, Joshua York, swym wyglądem i zachowaniem wzbudza niewytłumaczalny niepokój. Posiłki spożywa tylko nocą, wyłącznie w towarzystwie przyjaciół, którzy nigdy nie pojawiają się na pokładzie za dnia. W czasie postojów wychodzą na jaw dziwne zbrodnie, a trop każdorazowo wiedzie do Joshuy Yorka. Abner powoli domyśla się, kim lub czym mogą być jego niezwykli pasażerowie…

George Martin oczarował mnie swą sagą umiejscowioną w fantastycznej krainie Westeros, której najmniej cudownym elementem były zamieszkujące ją osoby, pełne zła, przejawiającego się w żądzy władzy i okrucieństwie. Byłem wręcz zadziwiony, jak przy takiej lekkości pióra możliwe było równie pogmatwanych, acz doskonale się zazębiających wątków, z których wszystkie są ze sobą wzajemnie zgodne i nie tworzą jakiegokolwiek dysonansu.

Z ogromnymi nadziejami sięgałem więc po „Ostatni rejs »Fevre Dream«”, a to z tego powodu, iż doskonały pisarz postanowił umieścić akcję swej książki w krainie amerykańskiego Południa tuż sprzed wybuchu wojny secesyjnej, nad wielkimi rzekami tego kraju, przemierzanymi wówczas przez zupełnie już zapomniane parostatki. Świat, który odszedł ze świata, który odszedł w niepamięć.

FevreDream 140513,1


Głównym bohaterem książki jest Abner Marsh, czyli stary wyjadacz, istny wilk rzeczny, którego całe życie związane było z pracą na parostatkach. Jest to osoba, której uczciwości nie dorównuje szczęście, ale również uroda czy pomyślunek – przez co czytelnikowi może być łatwiej się z nim zidentyfikować, daleko mu bowiem – jak wszystkim postaciom Martina – do herosa. Co prawda autor nie stroni od przeskakiwania z narracją do innych postaci, koncentrując uwagę narratora na wydarzeniach z nimi związanych, co jednak nie ma charakteru zrównoważonego, a służy głównie budowaniu napięcia, a nie przedstawieniu czytelnikowi różnych punktów widzenia.

Niestety sama fabuła rozczarowuje, zwłaszcza na tle późniejszych dokonań pisarza na tym polu. Właściwie ani przez moment nie wzbudza ona szczególnego napięcia, nie potrafi zaskoczyć czytelnika nagłym zwrotem akcji, który postawiłby całość na głowie. Nie zdradzę wielkiej tajemnicy, jeśli powiem, iż jest to opowieść o wampirach, okoliczności tej można się domyśleć nawet nie zerkając na okładkę już po lekturze pierwszych dwóch rozdziałów. Później jest niewiele lepiej, co prawda autor wykazuje suwerenność uciekając od banałów w rodzaju wstrętu do czosnku czy święconej wody, a także osoby Vlada Draculi, niemniej jednak raczej w kwestiach drugorzędnych.

„Ostatni rejs »Fevre Dream«” niestety nie rzuca na kolana, jakkolwiek nie jest złą książką. Stanowi ono dowód dużego talentu George’a Martina, który jednak jeszcze był nieoszlifowany, gdyż autor popełnił sporo klasycznych błędów, których mistrzem unikania stał się w przyszłości. Jednakże osoby lubujące się w opowieściach o ludzie nocy mogą sięgnąć po tę pozycję, gdyż i tak prezentuje ona sobą wyższy poziom niż inne tego rodzaju książki.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow