Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Edmund Wnuk-Lipiński - Apostezjon

Edmund Wnuk-Lipiński - Apostezjon

Edmund Wnuk-Lipiński, światowej sławy socjolog, postanowił napisać książkę. Jak pomyślał, tak wykonał. W ten oto sposób powstała trylogia Apostezjonu w konwencji fantasy socjologicznego. Dzięki doświadczeniu zawodowemu udało mu się stworzyć świetny tytuł, ujawniły się również zdolności kreacyjne. Świat stworzony przez pana Edmunda jest spójny i nie ma większych rys. Nie ma gdzie się przyczepić, a jest na czym oko zawiesić.

Cała rzecz dzieje się w państwie-wyspie Apostezjonie. Kraju można by rzec idealnym. Brak wojen, głodu, biedy, chorób. Wszyscy chętni mają pracę i własny ekwipart (odpowiednik samochodu). Pozornie wszyscy są szczęśliwi, i tak jest. Ale nie wszyscy jednak są zadowoleni, są jednostki a nawet grupy, które rozumieją więcej od innych i chcą czegoś więcej od życia niż tylko pełny żołądek, dach nad głową i spokojne życie.

Ogólnie "Apostezjon" bardzo przypomina mi "Rok 1984" Orwella i "Nowy Wspaniały Świat" Huxley`a. Podobna sytuacja, podobne państwo. Jednak autor troszkę inaczej wszystko ukazuje. W końcu jest Polakiem, żył w PRL. Przekonał się sam o zaletach i wadach tego rodzaju systemów, więc sytuacja na Apostezjonie nie jest jednoznacznie zła. A przynajmniej ja tak to odebrałem. Książka prowadzi nas przez zmiany jakie dokonują się na przełomie kilka lat. Od czasu gdy wszystko działa i trwa aż do końca. Ale czy aby na pewno końca? Nie jest to jednoznacznie napisane, ale interpretację pozostawiam czytelnikowi.

Pierwsza część - "Wir Pamięci" opowiada nam historię Iry Dogowa. Jego poszukiwanie swojego "ja", w dosłownym sensie. My praktycznie od początku wiemy kim on jest, On dopiero stara się dowiedzieć. Jednak nie ma tu jednego, głównego bohatera. Jest ich kilkoro: Ira vel Albert, Mad, Długi ze swoimi ludźmi. Właśnie Długi wraz z Coxem, Webbem i Kardenem dostali zadanie od tajemniczego Sponsora. Mają dowieźć Irę, Mad i profesora Martena do jednego mieszkania. Są zwykłymi najemnikami, robią to dla pieniędzy. Dużych pieniędzy. Po drugiej stronie są Służby Specjalne z Szefem-Generałem na czele, z ramienia Speców całą akcją dowodzi kapitan Vittolini.

Akcja dzieje się w ciągu jednego dnia, sporo się dzieje, na szczęście jednak nie czuć przytłoczenia sytuacja. Cały czas bezproblemowo można kontrolować przebieg wydarzeń, chociaż nie zawsze rozumie się "po co?" to wszystko. Są delikatne zwroty akcji, pojawiają się nowe wątki pięknie pasujące do łamigłówki. Na końcu wszystko się wyjaśnia (albo może właściwie prawie wszystko), jednak Ira nadal nie wie "co dalej?".

Opowieść nie ma "happy endu", jednakże nie ma też "tragic endu". Pisarzowi udało się idealnie zamarkować rzeczywistość.

Akcja drugiej z części - "Rozpadu Połowicznego" - rozgrywa się głownie na terenie Ośrodka Resocjalizacyjnego. Placówki przystosowującej dewiantów do powrotu na łono społeczeństwa Apostezjonu. Następuje zmiana głównych bohaterów, tym razem poznajemy przygody Długiego, Jorgena Stove`a, Claire Krotosky i profesora Nemeczka – jednego z Ekspertów. Każde z nich szuka własnej drogi w trudnym świecie pożyteczności społecznej.

Długi przechodzi zabójczy proces resocjalizacji, ale stara się nie poddawać. Trafił jednak w tryby potężnej machiny zmieniającej ludzi, tylko inny człowiek jest mu w stanie pomóc. Jorgen powoli ewoluuje, z członka Ligi Młodych Entuzjastów w kogoś, dla kogo ważny jest inny człowiek jako jednostka. A profesor Nemeczek szuka drogi do "wyższej klasy". Błądzi, mimo swego intelektu. Jego naiwność wynika jednak z przystosowania umysłu do sytuacji w Apostezjonie, gdzie liczy się tylko utylitaryzm.
Oczywiście są ciekawe zwroty akcji, które potrafią zaskoczyć i dodają "smaczku" fabule.

Czyta się przyjemnie, chociaż opisy są bardziej rozbudowane niż w części pierwszej. Mniej jest też typowej akcji. Za rekomendację powinno wystarczyć to, że 1988 za właśnie "Rozpad Połowiczny" autor został laureatem nagrody im. Janusza A. Zajdla.

Edmund Wnuk Lipinski   Apostezjon 170935,1


Kilka lat po wydarzeniach z "Rozpadu Połowicznego" rozpoczyna się akcja "Mordu Założycielskiego". Na Apostezjonie zaszły spore zmiany, ale to dopiero preludium do tego co ma się wydarzyć. Wydarzenia następują szybko po sobie, a wszystko zmierza do końca, dość nieoczekiwanego końca.

Nowym bohaterom towarzyszymy na zmianę. Czasami może to być uciążliwe, bo akcja często urywa się w najciekawszym momencie. Ale w tym również jest jakiś sens, ponieważ mimo, że początkowo działają niezależnie, potem ich ścieżki krzyżują się.

Nie brakuje oczywiście zwrotów, które potrafią nieźle zamieszać. Bardzo to urozmaica fabułę, dodaje jej pieprzyku Trzeba jednak wspomnieć głównych bohaterów z imienia. Dariusz III to sportowiec biorący udział w Zawodach o Puchar Apostezjonu, bardzo brutalnej dyscypliny mającej w sobie elementy biegu przełajowego, pływania, strzelectwa i Pride`u W każdej chwili zawodnik może zginąć na trasie lub zostać zabity przez innego zawodnika. Sierżant Trent jest tebekiem, czyli Technikiem Bezpieczeństwa. Ma łatwą pracę w Centrum Dyspozycyjnym Sektora IV. Siedzi przed monitorami i głównie nic nie robi. Wiktor Nordmann zasiada w Radzie Apostezjonu, a na co dzień zajmuje się prozą i liryką. Prowadzi też bardzo interesujący dziennik. Spotykamy też starych znajomych z poprzednich części a także tajemniczego Wargacza.

Trzecia część jest esencją pierwszej i drugiej, posiada dawkę filozofii oraz bezpośredniej akcji. Można znaleźć wiele nawiązań do sytuacji w Polsce, a końcówkę wręcz nazwałbym przepowiedzeniem tego co wydarzyło się w naszym kraju.

Książkę pan Edmund pisał w latach 1979-1989.. Wiele zaczerpnął z wydarzeń w PRL tamtego okresu, wiele wydarzeń przewidział. W ogólnym zarysie opowiada walki z systemem władzy. Czy jest to dobry system? Ocena leży w gestii czytelnika. Na pewno ma swoje wady i zalety, jak każdy. Czy była to udana walka? Każdy będzie miał inne zdanie, jednak na pewno ta walka przyniosła zmiany. I znów kwestia czy na lepsze.... W samym dziele znajdziemy wiele ciekawych i mądrych zdań, na pewno zmusza do zastanowienia się nad wieloma sprawami.

Co prawda feministki mogę mieć pretensje do pisarza za kilka fragmentów, ale to będzie czysta złośliwość.



Od technicznej strony:
Ja miałem wydanie superNOWEJ z 2000 roku.
Jednotomowe.674 strony tekstu, miękka okładka, klejona.
Format standardowy 12x20cm, idealna do domowej biblioteczki sf.
Literówek nie zauważyłem, tekst jest łamany dobrze.
Książka nie rozpada się nawet przy zaginaniu.

Plusy:

  • mistrzowskie stworzenie rzeczywistości państwa totalitarnego
  • genialne poprowadzenie fabuły
  • świetne stworzenie bohaterów i poprowadzenie ich

    Minusy:

  • naprawdę nie przypominam sobie nic poważnego, może czasami ciągną się opisy, ale nie na tyle by nużyć.

    Książka otrzymuje 8,5 w dziesięciostopniowej skali wg Kahzada.

    Gatunek: since fiction socjologiczne
    Wydawnictwo: superNOWA
    Data wydania: 2000
    Liczba stron: 674
    Okładka: miękka
    Cena: ok. 30zł


    E-mail autora: Jakub "Kahzad" Olejnik
  • Autor: Kahzad


    Przedyskutuj artykuł na forum

    Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
    Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow