Do Ziemi dociera zabójcze radioaktywne promieniowanie odległej o osiem lat świetlnych supernowej. Naukowcy z przerażeniem odkrywają, że w jego wyniku wszyscy ludzie w wieku powyżej trzynastu lat umrą w ciągu roku. Rozpoczyna się gorączkowy wyścig z czasem. Dorośli muszą jak najszybciej przekazać dzieciom całą wiedzę o zarządzaniu światem, żeby ludzka cywilizacja mogła przetrwać.
Dzieci, które bez przerwy myślą tylko o zabawie, nie przejmują się jednak zbytnio dziedzictwem swoich rodziców. Najbardziej cieszy je nieograniczony dostęp do technologii i broni – od karabinów do pocisków balistycznych. Przyszłość rodzaju ludzkiego maluje się w czarnych barwach...
Jako (współ)pracownik oświaty stwierdzam z pewnym zadziwieniem i nawet smutkiem, iż współczesna polska młodzież licealno-akademicka w swej masie nie kojarzy nazwiska
Janusza Korczaka ani jego dzieł. Co ciekawe, często wiedza cudzoziemców w tym zakresie okazuje się pełniejsza. I jakkolwiek wątpię, by
„Król Maciuś Pierwszy” był publikacją znaną dla
Cixina Liu, jego
„Era supernowej” stanowi ciekawą wariację na temat konceptu świata (rządzonego przez) dzieci.
Niestety nie sposób nie odnieść wrażenia, iż chiński pisarz w odróżnieniu od polsko-żydowskiego pedagoga całkiem poważnie potraktował postawione przez siebie zadanie… zbyt poważnie, a zarazem stanowczo zbyt upraszczająco. Poważnie odbija się to na prawdopodobieństwie postaci i wydarzeń, niejednokrotnie obrażającymi inteligencję czytelnika.
Dość wiarygodnie z kolei prezentuje się sam koncept „zawiązujący” akcję, tak w zakresie ogółu, jak i szczegółu. Nie jest on zupełnie unikalny – śmiem twierdzić, że zresztą lepiej został on wykorzystany przez
Jacka Dukaja w
klemens(at)sztab.com„Starości aksolotla” – ale czyni z pierwszych rozdziałów przedmiotowej książki najbardziej fascynującą część powieści.
Przedmiotowa pozycja też dość jaskrawo obnaża – dla czytelników znających inne publikacje Chińczyka – jego obsesje i przyzwyczajenia w myśleniu, które próbuje on generalizować na ogół, by wskazać chociażby na „militarną” pasję i podkreślanie roli wojska w życiu. A może to cecha członków społeczeństw tworzących mocarstwa i supermocarstwa, przez to nawykłe do myślenia o kształtowaniu losu całego świata?
„Era supernowej” może okazać się rozczarowująca dla osób, które zachwyciły się
„Problemem trzech ciał” czy też
„Piorunem kulistym”. Jakkolwiek nie sposób nie dostrzec iskier talentu pisarza z Kraju Środka, trudno również nie zauważyć, że pozycja ta stanowiła dopiero „wprawkę” dla dalszych dzieł tego autora.
|
Autor: Klemens
|
|
|