Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Brandon Sanderson - Odprysk świtu

Brandon Sanderson - Odprysk świtu

Informacje o książce

dots Tytuł : Odprysk świtu (Dawnshard)
dots Autor: Brandon Sanderson
dots Ilość stron: 176
dots Wydawnictwo: Mag
dots Rok wydania: 2021
dots Cena: 27 PLN
dots Autor recenzji: Piotr „Klemens” Kociubiński
dots Data recenzji:
dots Ocena: 70/100


Po odkryciu statku-widma, którego załoga najprawdopodobniej zginęła, próbując dotrzeć do otoczonej sztormami wyspy Akinah, Navani Kholin musi wysłać ekspedycję, by upewnić się, że wyspa nie wpadła w ręce wroga. Podlatujący zbyt blisko Świetliści Rycerze nagle tracą całe Burzowe Światło, więc podróż musi się odbyć drogą morską.

Właścicielka statku Rysn Ftori utraciła władzę w nogach, ale zyskała towarzystwo Chiri-Chiri, żywiącego się Burzowym Światłem skrzydlatego skowrończyka – istoty należącej do gatunku uważanego za wymarły. Teraz podopieczna Rysn choruje, a jedyną nadzieją na jej wyzdrowienie jest udanie się do starożytnego domu skowrończyków – Akinah. Z pomocą Lopena, niegdyś jednorękiego Wiatrowego, Rysn musi przyjąć misję powierzoną jej przez Navani i wpłynąć w niebezpieczny sztorm, z którego nikt nie uszedł z życiem. Jeśli załodze nie uda się odkryć tajemnic ukrytego miasta na wyspie, zanim spadnie na nich gniew jego starożytnych strażników, los Rosharu i całego cosmere zawiśnie na włosku.


Brandon Sanderson jest osobą znaną ze swej niezwykłej kreatywności w konstrukcji zupełnie nowych uniwersów, dość przekonujących w swych szczegółach, a zarazem oczarowujących swą oryginalnością i odmiennością. Paradoksalnie czasami jednak skutkować to może pewnym rozczarowaniem ze strony czytelników, skłonnych ku dalszemu zagłębieniu się w takim czy innym świecie, lecz niejako „przymuszonych” przez amerykańskiego pisarza do eksploracji zupełnie nowych krain. Ostatnimi czasy jednak zaczął on tworzyć różnorakie spin-offy – i mniejsza z tym, czy stanowi to skutek jego własnej twórczej potrzeby, czy też stanowi efekt nacisków ze strony wydawcy, o ile efekt końcowy jest satysfakcjonujący.

„Odprysk świtu” jednak pod tym względem dość znacznie różni się od „Duszy cesarza” czy „Stopu prawa”, albowiem nie jest to zupełnie samodzielna powieść odwołująca się jedynie wobec takich czy innych praw danego uniwersum. Przeciwnie, podczas lektury czytelnik zetknie się z postaciami znanymi już wcześniej – jak Kaladin, lecz nade wszystko Lopen, którego rola jest całkiem istotna – jak też i wydarzeń.

Brandon Sanderson   Odprysk switu 075810,1


Główna bohaterka (nota bene nie sposób nie zauważyć swego rodzaju twórczego „feminizmu” Amerykanina) opowieści jest jednak postacią zupełnie nową, lecz o swej własnej historii i charakterze, choć nie sposób pozbyć się wrażenia, iż była ona po trosze wzorowana na Shallan. Sama historia również kończy się wyraźną puentą i trudno oczekiwać jakiejkolwiek jej realnej kontynuacji.

Całość została dość estetycznie wydana i sprawia przyjemność tak bezpośrednio podczas lektury, jak i cieszy oczy ulokowaniem na półce, nieco razi jednak okładka mocno umownie odwołująca się do treści, jak również pewne niekonsekwencje w tłumaczeniu – raz mamy do czynienia ze Sznur, przy innej okazji zaś stykamy się z oryginalną Cord, najzabawniejsze zaś, iż raz tego rodzaju miszmaszu uświadczą się na jednej i tej samej stronie.

„Odprysk świtu” to mimo wszystko całkiem przyjemna przystawka dla wszystkich czytelników wyglądających (i to już dość długo) ciągu dalszego „Dawcy przysięgi”, jakkolwiek dość mało atrakcyjna dla tych czytelników, którzy nie chcieliby wcześniej zapoznawać się z całym cyklem „Archiwum Burzowego Światła”.


Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com
Autor: Klemens


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow