Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Anne Robillard - Szmaragdowi Rycerze. Niebo w płomieniach

Anne Robillard - Szmaragdowi Rycerze. Niebo w płomieniach

Informacje o książce

dots Tytuł: Szmaragdowi Rycerze. Niebo w płomieniach (The Knights of Emerald. Fire in the Sky)
dots Autor: Anne Robillard
dots Ilość stron: 346
dots Wydawnictwo: Hachette
dots Rok wydania: 2009
dots Cena: 36,90 PLN


Ktoś z tyłu tej książki napisał „ta niezwykła epopeja rozpoczyna się(...)”, ale po przeczytaniu „Nieba w płomieniach” zastanawiam się czy na pewno czytaliśmy tę samą książkę. Bo wiele rzeczy mogę powiedzieć o pierwszym tomie „Szmaragdowych Rycerzy”, ale zdecydowanie nie to, że jest niezwykły. Skończenie tego tytułu było dla mnie istną katorgą, ale fakt że go ukończyłem oznacza także że ma on też pewne zalety.

Fabuła składa się z dwu ściśle ze sobą związanych wątków. Pierwszy z nich opowiada historię wychowanków odrodzonego Zakonu Szmaragdowych Rycerzy i misji, która została im zlecona, czyli obrony kontynentu przed złym cesarzem. Sześciu mężczyzn i jedna kobieta - jako wybrańcy - mają za zadanie pilnować porządku w krainie. Drugi zaś z wątków dotyczy pewnej małej i bardzo zagadkowej dziewczynki przejawiającej nad wyraz rozbudowane zdolności magiczne. Jest ona postacią niezwykłą, bo to od niej poniekąd zależą losy całego kontynentu! Oba wątki choć brzmią nieco patetycznie i tandetnie, miały w sobie mniejszy lub większy potencjał, który niestety został w dużej mierze zmarnowany.

SzmaragdowiR1 215059,1


Dlaczego tak się stało? Ano dlatego, że książka została napisana zbyt skromnie. Postaci, z których można było przecież co nieco wycisnąć ( to przecież Wybrańcy!), są liniowe i nieciekawe. Ponadto poszczególne wątki nie zostały solidnie rozbudowane, a opisy poszczególnych zdarzeń są zbyt krótkie tam, gdzie powinny być barwne i szczegółowe, i zbyt długie i nadgorliwe w miejscach gdzie powinny być ograniczone do minimum. Dlatego czułem niedosyt w momentach, które mnie interesowały i czułem zdecydowany przesyt obfitością tekstu, tam gdzie tego nie potrzebowałem. Jednak z tego wszystkiego najbardziej irytowały mnie dialogi bohaterów, które są bezbarwne jak mąka z wodą i patetyczne jak uroczystości na dworze królowej Elżbiety. Jednym słowem - jest ubogo i wieje nędzą literacką na kilometr.

Ale w myśl zasady, że „zawsze jest jakieś ale” tak i tu widać dobre strony. Fabuła, jak się okazuje, potrafi momentami zaskoczyć. Sam klimat książki także może być dla kogoś plusem, oczywiście jeśli się lubi czytać o odważnych i cnotliwych rycerzach w ładnej hermetycznej obwódce językowej.

Poza tym kontynent Enkidiew w przeciwieństwie do fabuły tej książki jest całkiem interesujący i zróżnicowany. Każda kraina jest inna i bijącego tu kontrastu nie sposób nie zauważyć. Będziemy przenosić się z pięknego i zachwycającego świata do zapyziałego i biednego królestwa na peryferiach.

Pomimo usilnych starań oprócz tych dwóch wyżej wymienionych nie znalazłem więcej zalet w tym tytule, wydaję mi się że ich po prostu nie ma. Książka jaka jest każdy widzi. Jej prostota sprawia, że z jednej strony raczej nie przypadnie ona do gustu wymagającemu czytelnikowi, ale już dziecku może się spodobać. Możliwe, że cała epopeja faktycznie jest niezwykła, ale pierwszy tom sprawił, że nie mam zamiaru tego sprawdzać. Odłożę zatem „Szmaragdowych Rycerzy” na półkę, aby powoli przykryła ich zbawienna warstwa kurzu.

Książka otrzymuje 3 w dziesięciostopniowej skali wg Micro.


Łukasz „Micro” Herejczak
E-mail autora: fullpotmen(at)gmail.com
Autor: Micro


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow